Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
samotność
#1
okropny grzmot spadającego na stół
uschniętego płatka róży
karał mnie za samotność

to zemsta pomyślałem
za pomylenie słońca
z odbiciem w kałuży

między mną a mną dumałem
długo i obficie jest
musi być paralela

ale

powiew pierwszego jesiennego wiatru
zwiastuje zimę cholera
pierwszego wiosennego też
Odpowiedz
#2
Kilka pytań:
- o co chodzi z interpunkcją?
- o co chodzi z ostatnią strofą:

Cytat:powiem (powiew? powiewem?) pierwszego jesiennego wiatru
zwiastuję (zwiastuje?) zimę cholera
pierwszego wiosennego też

Wiersz byłby fajny, ale przez jakieś nieścisłości czy grafomańskie zabiegi - nie jest.
I dumać obficie - nieszczególnie trafione.

Pierwsze dwie strofy są całkiem na poziomie, ale reszta już nieszczególnie.
Pomyśl jeszcze i nie umieszczaj tu niedopracowanych wierszy - warto uszanować komentujących.

Pozdrawiam.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#3
Ma być "powiew", bardzo przepraszam za błędy których się nie dopatrzyłem.
MS Office ma to do siebie że częściej wie jakich słów chcemy użyć.

Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości