05-01-2012, 15:36
Pozwolę sobie wtrącić słówko o Battle for Wesnoth. To strategia turowa dostępna za darmo do ściągnięcia. I choć jest pod wieloma względami wydaje się prosta, przyznaję, a także grafika nie jest grafiką najnowszych produkcji (wszystko w końcu shadery), wystarczy zagrać ze starszym graczem przez internet, a następnie zapytać, jak mu się udało zabić bohatera przeciwnika w ciągu jakichś dwudziestu tur. Wtedy okaże się, że jest mnóstwo mechanizmów, o których do tej pory nie mieliśmy pojęcia.
Osobiście dostałem kiedyś takie baty, by później sam odkryć więcej i przy następnym spotkaniu z tym przeciwnikiem rozgromić jego trolle, mojej znienawidzonej rasy. (Nie dość, że nie umiem tym grać, to jeszcze trolle są zabójcze, jeśli są w rękach wroga :/)
Przez cały czas należy myśleć, jak tu wykorzystać mapę, gdzie postawić jednostki i wystawić się na atak, jak tu je podleczyć i podmienić, by żadna nie została zabita. Ciągle każdy patrzy na szanse w potyczkach między pojedynczymi ludźmi.
Oto obrazek z jednej ze starszych wersji gry (główne zmiany przeszła puszcza):
W grze nie istnieją dwie "warstwy", jak w Heroes albo Disciples, wszystko rozgrywa się na mapie taktycznej opartej na sześciokątach, także rekrutacja jednostek. I tu właśnie zaczyna się zabawa: staranna analiza zad i walet przeciwnika/ów, dobieranie odpowiednich jednostek do potrzeb, ustawianie ich według ich dodatkowych, losowych cech... Lubię to! Zapraszam do gry. Może ktoś zechce zmierzyć się ze mną?
Osobiście dostałem kiedyś takie baty, by później sam odkryć więcej i przy następnym spotkaniu z tym przeciwnikiem rozgromić jego trolle, mojej znienawidzonej rasy. (Nie dość, że nie umiem tym grać, to jeszcze trolle są zabójcze, jeśli są w rękach wroga :/)
Przez cały czas należy myśleć, jak tu wykorzystać mapę, gdzie postawić jednostki i wystawić się na atak, jak tu je podleczyć i podmienić, by żadna nie została zabita. Ciągle każdy patrzy na szanse w potyczkach między pojedynczymi ludźmi.
Oto obrazek z jednej ze starszych wersji gry (główne zmiany przeszła puszcza):
W grze nie istnieją dwie "warstwy", jak w Heroes albo Disciples, wszystko rozgrywa się na mapie taktycznej opartej na sześciokątach, także rekrutacja jednostek. I tu właśnie zaczyna się zabawa: staranna analiza zad i walet przeciwnika/ów, dobieranie odpowiednich jednostek do potrzeb, ustawianie ich według ich dodatkowych, losowych cech... Lubię to! Zapraszam do gry. Może ktoś zechce zmierzyć się ze mną?