Strategie turowe
#1
Znacie może jakieś ciekawe strategie turowe w stylu Heroesów? Znam trzy serie: Heroes of Might and Magic, Disciples, Etherlords. Bardzo chętnie poznałbym kolejne, jeśli w ogóle jakieś są Wink hmmmm?
Odpowiedz
#2
Age of Wonders Smile Najlepiej ostatnia część Age of Wonders: Shadow Magic (15 zróznicowanych ras). Zakładanie osad (można budować własne!), piękna grafika (brać poprawkę na rok utworzenia), wspaniała muzyka, niełatwe walki, tona grywalności i magicznego klimatu. Osobiście stawiam ją ponad Herosami, ale to tylko ja Wink

Elemental: War of Magic - o tym pisałem, jest co nieco w dziale o grach. Obecnie jest wersja 1.1 i już można całkiem spokojnie oraz wygodnie grać.
Odpowiedz
#3
Polecam : Kings Bounty i Disciples I,II,III Smile
Piekło jest puste, a wszystkie diabły są tutaj.
William Shakespeare
[Obrazek: gildiaPiecz1.jpg]
Odpowiedz
#4
No Kings Bounty też miałem pisać, ale tej grze bliżej do RPG z bitwami turowymi niż pełnoprawnej strategii Smile
Odpowiedz
#5
W sumie racja, ale coś tam z bitwami turowymi ma wspólnego Big Grin A gierka taka sympatyczna, że warto było wspomnieć Tongue
Piekło jest puste, a wszystkie diabły są tutaj.
William Shakespeare
[Obrazek: gildiaPiecz1.jpg]
Odpowiedz
#6
Z tego co słyszałem Kings Bounty jest strasznie długie. Miałem przyjemność pograć, ale nie za długo, bo mnie po prostu znudziło. Najdłużej przybił mnie Bunt Elfów z Disciplesa dwójki. Skoro już zacząłem o tym mówić: jaka jest wasza ulubiona rasa w tej grze? Big Grin
Odpowiedz
#7
Czy Kings Bounty nie jest przypadkiem pierwowzorem Heroesów? Coż takiego mi się kiedyś o uczy obiło.

InF, Disciples II to moja ulubiona gra Smile I nie mówię tu jedynie o strategiach turowych, ale o grach w ogóle. Gram w nią w kółko od lat i jeszcze mi się nie znudziłaBig Grin
Ulubiona rasa? Hordy Nieumarłych i Przymierze Elfów. Nieumarli, bo z wilkołakiem można rozpierniczyć prawie każdy oddział a Elfy...bo dziki centaurBig Grin
Odpowiedz
#8
Tak, KB jest pierwowzorem Smile Całkiem fajny zresztą.

Jego nowsza wersja jednak Herosów przypomina tylko z walki (skądinąd bardzo dobrej). Na mapie strategicznej bliżej mu do RPGa Wink
Odpowiedz
#9
Dis, ja zaś najlepiej czułem się, grając Legionami. Moja najlepsza drużyna wszechczasów posiadała dwóch Włodarzy, jednego Pandemoniusza chyba i bohatera (księcia) na 15 poziomie.
Hordami też jes dobrze, lubię poustawiać sobie wokół bohatera Śmierci, które są odporne na oręż i zadające 100.
Odpowiedz
#10
Kurczę, ja zawsze Legiony miałem na najgorszą rasę... Tongue
Odpowiedz
#11
Cytat:Kurczę, ja zawsze Legiony miałem na najgorszą rasę... Tongue
Ja za taką uważałam Górskie Klany, ale to w sumie kwestia właściwego doboru drużyny Tongue
"Zdaje mi się, że widzę... gdzie? Przed oczyma duszy mojej" - William Szekspir
Odpowiedz
#12
Górskie Klany są odrobinę lepsze od Legionów. Ale to naprawdę odrobinę... Tongue
Odpowiedz
#13
Dis, weź nie głoś herezji Tongue

W ogóle się z Tobą nie zgadzam, jako by Legiony były ciut lepsze od Górskich krasnali. Ogółem mówiąc, przepadam za krasnoludami, są moją ulubioną rasą w fantastyce, ale tutaj, w Disciplesie, nie spełniły moich oczekiwań. Natomiast Legionami można naprawdę fajnie grać. Włodarze są mili, Pandemoniusz nie gryzie ^^
Odpowiedz
#14
Jakoś mi tak weszło w nawyk, że rasy hierarchizuję wg przydatności jednostki pomocniczej. Chodzi mi o te leczące, straszące, dodające obrażeń itd. W Hordach, Elfach i Imperium korzystam z nich chętnie i często, natomiast w Legionach i Klanach w ogóle mi się nie przydają.
Odpowiedz
#15
Teraz przypomniała mi się moja drużyna z Imperium. Na początku miałem bohatera z trzema leczącymi akolitami. Co prawda, na początku piekielnie trudno było je zlevelować, bo zawsze któraś ginęła, ale gdy przemieniły się w tych kapłanów, co wszkrzeszają...mniam! Tongue
Z tym, że jednostki pomocnicze są w Legionach i Klanach znikome, to się zgadzam, jednak według mnie Włodarz (a nawet dwóch) jest warty uwagi.
Dis, robiłeś może własny scenariusz? Tongue
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości