Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Strachy
#16
Hej, Czarownico!

Miło, że wpadłaś i odprawiłaś trochę czarów. Czadowo, że się podobało i fajnie, że się zmęczyłaś, lubię, gdy czytelnik się męczy. Wink Czarownico, a co najbardziej lubisz jeść?
Odpowiedz
#17
Cytat:Trochę się zakochałem, a trochę upiłem
Cudne! Big Grin

No i nie wiem co mam napisać, bo znowu się będę powtarzać. Napisałbyś kiedyś coś kiepskiego, żeby można było sobie poużywać Tongue
Bardzo letni ten tekst. Nie że letni w temperaturze, tylko że kojarzy się z latem, takim późnym, trochę już lepko pachnącym i dusznym. Poetycki, to fakt, ale nie za bardzo, a to dobrze, bo ja z poezją jestem mocno na bakier, chociaż wstyd mi się do tego przyznawać. Ale proza poetycka jest zawsze w cenie, przynajmniej u mnie, bo nie angażuje tak, jak wiersze, a jednak trochę poezją jest, a tego chyba każdemu w życiu potrzeba Tongue
Would you like to say something before you leave?
Perhaps you'd care to state exactly how you feel?
We say goodbye before we've said hello
I hardly even like you
I shouldn't care at all

Odpowiedz
#18
(04-10-2015, 11:56)erazmus napisał(a): Hej, Czarownico!

Miło, że wpadłaś i odprawiłaś trochę czarów. Czadowo, że się podobało i fajnie, że się zmęczyłaś, lubię, gdy czytelnik się męczy. Wink Czarownico, a co najbardziej lubisz jeść?

O takich intymnych sprawach rozmawiam tylko po bliższym poznaniu Wink
Odpowiedz
#19
Droga Olu, wiadomo, że jestem najlepszy. Cool Dzięki piękne za wizytę i ślad. No i przyznaj się, stęskniłaś się za latem już trochę?

Czarownico, proszę wybaczyć nietakt, zgadzam się w pełni - jedzenie (a już zwłaszcza z kimś) to intymna sprawa. Pozostaje mi tylko życzyć smacznego. Wink
Odpowiedz
#20
Wielka wrażliwość, Panie Michale. Już od dawna mam wrażenie, że za tą maską cynika (i bawidamka Wink )kryje się poważny właśnie pisarz o wyjątkowo rozwiniętej wewnętrznej intuicji, która pozwala mu dostrzec to, co nam, dorosłym, często umyka.

Bardzo dobry tekst. Sprawił, że na jakiś czas popadłem w melancholię, ale to dobrze. Napisałeś to w tak ciekawy sposób, że Strachy można swobodnie interpretować w kilku płaszczyznach.

Kłaniam się.
Odpowiedz
#21
O, rany, panie Marcinie, spąsowiałem jak sumak na jesień! Bardzo się cieszę, że pomogłem ocieplić nieco te chłodne ostatnio dni. Mam nadzieję, że pańskie Strachy również są piękne.

Serdeczności!
Odpowiedz
#22
Cytat: No i przyznaj się, stęskniłaś się za latem już trochę?
Odrobinę Wink
Would you like to say something before you leave?
Perhaps you'd care to state exactly how you feel?
We say goodbye before we've said hello
I hardly even like you
I shouldn't care at all

Odpowiedz
#23
Droga Aleksandro, dziś otwierając parasol, wyobrażałem sobie, że ma mnie tak naprawdę chronić przed słońcem. Można prawie poczuć słodki zapach gnijącego jak liście lata. Wink
Odpowiedz
#24
Erazmusie. Mam nadzieję że nie pogniewasz się skoro znów poważyłem się odkopać kolejnego wśród twoich "umrzyków". To odnośnie twego komentarza do mojej oceny innego wśród twoich opowiadań - o pewnym słonku. Bo twoje utwory jak dotąd podobają mi się. Nawet jeśli nieraz ich nie rozumiem, bo jakiś fragment zdaje się być absurdalny. Nie wiem dlaczego, ale zawsze u Ciebie mam skojarzenia z kolorami. Ciekawe co Pan Jan Jakub Kolski powiedziałby na zekranizowanie tego złoto - zielonego opowiadania. Proza poetycka, która w końcowym fragmencie ociera się o horror?
Oczywiście popracowałbym, jak w poprzednich utworach nad budową zdań - głównie chodzi o podział.
Odpowiedz
#25
Świetna proza poetycka. Przesycona motywami filozoficznymi, dekadenckimi, z wszechobecną symboliką Wesela w Lipcach...
I ten kołowrót końców świata, wciąż i wciąż na nowo - sen to czy jawa?
Doskonały warsztat, bezbłędny język, czego chcieć więcej? Więcej takiego pisania Smile

Stary, ale jary - daję fulla Smile
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#26
Dobry wieczór, państwu. Tym razem sie nie gniewam, bo to opowiadanie jest niezłe, a i tęskno mi już za latem i fajnie było sobie przypomnieć ten nieco sfermentowany klimat tego tekstu. Wink

Panie Kotkovsky, czuję się bardzo miło połechtany aluzjami do Kolskiego. Bliskie jest mi jego metaforyzowanie i jego klimaty. I oczywiście, zgadzam się, znalazłoby się kilka rzeczy do poprawki.

Pani Mirando, dziękuję uprzejmie za ocenę, ale nie trzeba było. Uważam, że gwiazdki zabijają fora lieterackie. [*] Lubi pani tańczyć na weselach?

Serdeczności!
Odpowiedz
#27
Lubię tańczyć, Panie Michale. I rozdawać gwiazdki Big Grin
Serdeczności!
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#28
Ja też lubię tańczyć, pani Marto. Choć nie znoszę wesel. Może jakiś bal?  Angel
Odpowiedz
#29
Cytat:Panie Kotkovsky, czuję się bardzo miło połechtany aluzjami do Kolskiego.

Ależ nikomu nie zamierzałem słodzić> Powiedziałem jedynie subiektywna prawdę. Smile

PS. Pół żartem pół serio: A gdyby tak zaproponował Pan Jemu ekranizację pańskiej fabuły???
Odpowiedz
#30
"Szanowny pani Janie Jakubie,

W załączeniu przesyłam panu kilka swoich opowiadań. Radzę panu je zekranizować, sukces murowany. Może pan każde z osobna, ewentualnie wszystkie na raz w jakiejś przyjemnej klimatycznej i kolorowej antologii. Oscara mamy w kieszeni.

Serdeczności,
Michał Erazmus"

Angel
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości