Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Strachy (drabble)
#1
– Ło matko boska, mało ducha nie wyzionełam! – Klementyna wpadła gwałtownie do mieszkania, jak młodzieniaszka. – Jezusie Nazareński, na cmentarzu straszy!  

– A co się stało? Jakie strachy? – Rozalia pokręciła głową. – Babciu, a babcia przysięgała, że nie będzie już podbierała nalewki.  

– W imie Boga i Przenajświentszej Panienki, nie brałam! – Klementyna przeżegnała się, wznosząc oczy ku powale. – Nic a nic, nawet kropelki! No ide ja przez cmentarz, a ciemno już i nagle coś wyskakuje, drapie sie pod pachami i woła, czy nie mam czego na robaki. No to jak ja w te dyrdy…! 

– Babciu, przecież dzisiaj Halloween… 


– Coo?! A idźta mnie z tymi nowomodami!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości