Liczba postów: 89
Liczba wątków: 19
Dołączył: Feb 2011
Cześć,
jakoś dziś usiadłem w domu i chciałem pobawić się w nagrywanie za pomocą mikrofonu i rejestratora dźwięku (program cool edit pro). Mikrofon podłączyłem, coś ponagrywałem i póki sam wokal to ok ale mam problem gdy chce nagrać gitarę bądź inne instrumenty. A mianowicie: pierwsze 5-10 sec wszystko dobrze, czysty dźwięk itd. Potem już pojawiają się metamorfozy. Raz wyżej, raz niżej i pisk się pojawia po pewnym czasie.
Dodam, że to nie PCet tylko laptop. Wiem, że to może być problem, mam tego świadomość ale może ma ktoś bardziej doświadczony ode mnie jakiś inny pomysł aby zlikwidować takie efekty.
Podaje link na wrzutę z kawałkiem tego co się dzieje podczas nagrywania.
http://w528.wrzuta.pl/audio/1cv9jM60yNh/problem
Poradźcie coś bo ja w tej kwestii jestem laikiem. ;/
Dzięki.
„Wydaję mi się, że większość z was widzę po raz pierwszy. Ale nie ma znaczenia, czy spotykam się ze starym czy nowym przyjacielem, ponieważ wierzę, że wszyscy jesteśmy tacy sami. Wszyscy jesteśmy ludźmi.”
Dalajlama XIV
Liczba postów: 2 583
Liczba wątków: 73
Dołączył: Feb 2010
1. jaki procek w lapku
2. sprawdź czy nie masz mikro wbudowanego i do tego włączonego
Stawiałbym jednak na to pierwsze niestety.
Liczba postów: 444
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2011
A co ma procek do nagrywania? ;O
To jest na 98% kwestia systemowego usuwania szumów i zakłóceń na wejściu mikrofonowym Poszukaj gdzieś w ustawieniach dźwięku, trzeba to wyłączyć.
Liczba postów: 89
Liczba wątków: 19
Dołączył: Feb 2011
Procesor: Intel Pentium P6200 2,13Ghz
Ma wbudowany mikrofon ale zanim nagrywam wyłączam całkowicie w mixerze speakersa. Nagrywa tylko z mikrofonu. Ale czy nagrywam mikrofonem czy wbudowanym w lapie to i tak wychodzi to samo.
no i najdziwniejsze jest to, że nie wykrywa mi mikrofonu z wejsciu do mikrofonu tylko na sluchawki... teraz się dopiero zorientowałem.
„Wydaję mi się, że większość z was widzę po raz pierwszy. Ale nie ma znaczenia, czy spotykam się ze starym czy nowym przyjacielem, ponieważ wierzę, że wszyscy jesteśmy tacy sami. Wszyscy jesteśmy ludźmi.”
Dalajlama XIV
Liczba postów: 444
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2011
To może po prostu wsadziłeś go w wejście słuchawkowe? ;P Ja wiem, że to głupia sugestia, ale podobne błędy lubią się często zdarzać. W takim wpadku nagrywałeś wbudowanym. A co z tymi filtrami, wyłączyłeś je?
Liczba postów: 89
Liczba wątków: 19
Dołączył: Feb 2011
W opcjach dźwięku itp wszedłem i sporo tego jest. w zakladce rozszerzenia takie jak: otoczenie, anulowanie glosu, zmiana wysokosci tonu, equalizer. to mialem to wszystko wylaczone.
gdy nagrywalem wylaczylem calego speakera wiec mikrofon wbudowany tez pewnie wylaczony byl
„Wydaję mi się, że większość z was widzę po raz pierwszy. Ale nie ma znaczenia, czy spotykam się ze starym czy nowym przyjacielem, ponieważ wierzę, że wszyscy jesteśmy tacy sami. Wszyscy jesteśmy ludźmi.”
Dalajlama XIV
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
14-11-2011, 23:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-11-2011, 00:01 przez RootsRat.)
Posłuchałem sobie tego i mam takie sugestie:
a) masz włączony efekt flangera w programie
b) karta dźwiękowa nie wydala z zapisem (przetwarzaniem) dźwięku w real time. Podejrzewam, że używasz "karty" (czyt. chipsetu) zintegrowanej z płytą?
Nebrasko, procesor ma wiele do rzeczy, szczególnie jeśli do przetwarzania dźwięku używasz chipsetu z płyty. Nie wiem, jak wydajny pod względem pożerania zasobów procka jest CEP, ale np. - bardziej zaawansowany Fruity Loops - odczuł znacząco zmianę procesora na lepszy u mnie. Nie mówiąc już o cudownej przemianie w momencie podłączenia karty dźwiękowej PCI
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 259
Liczba wątków: 32
Dołączył: Dec 2009
Też bym stawiał na kartę. W przypadku nagrywania na laptopa to postaraj się o zewnętrzną kartę, wtedy będzie żyleta.
Liczba postów: 444
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2011
Nie wziąłem pod uwagę, że to integra - mój błąd
Liczba postów: 89
Liczba wątków: 19
Dołączył: Feb 2011
15-11-2011, 10:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-11-2011, 10:34 przez TheEtnieso.)
A więc tak:
wyłączyłem całkowicie mikro wbudowany. Podłączyłem swój mikrofon zewnętrzny do wejścia mikrofonu i w ogóle nie ma dźwięki...
Dodam, że mikrofon nie jest jakimś gównem co się przyłącza wraz ze słuchawkami czy te za 30zł tylko jest to normalny mikrofon na scenę. Kumpel mi pożyczył. Ma wejście do dużego jacka ale od kabla gitarowego mam dwa przejścia do wejścia mikrofonowego i w ten sposób go podłączam. Z tym, że go w ogóle nie wykrywa. ;/
a) masz włączony efekt flangera w programie
Nie wiem co to jest i jak to wyłączyć, zaczynam się dopiero bawić w te bajery. Będę musiał to rozgryźć.
Tak, karta jest zintegrowana.
Nie załatwiaj karty zewnętrznej bo możliwe, że będę miał za jakiś czas PCeta a tam już jest w miarę spoko karta dźwiękowa.
No ale mikro nadal nie chodzi. Próbowałem dodać nowe urządzenie ale też nie wykrywa. ;/
Najprawdopodobniej to problem z tymi przejściówkami. Nie stykają się ze sobą i dlatego nie chce wykryć i nie nagrywa poprzez mikrofon. Muszę jakoś to ogarnąć.
„Wydaję mi się, że większość z was widzę po raz pierwszy. Ale nie ma znaczenia, czy spotykam się ze starym czy nowym przyjacielem, ponieważ wierzę, że wszyscy jesteśmy tacy sami. Wszyscy jesteśmy ludźmi.”
Dalajlama XIV
Liczba postów: 259
Liczba wątków: 32
Dołączył: Dec 2009
15-11-2011, 11:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-11-2011, 11:22 przez marcinos83.)
Flanger to taki efekt modulacyjny, np wczesne Lady Pank jechało na tym non stop to co brzmi u Ciebie brzmi jak dość mocno ustawiony flanger lub nawet phaser, a dzieje się tak często właśnie z powodu marnej karty muzycznej.
Mikrofon sceniczny chyba nie zostanie dodany jako nowe urządzenie - to nie pendrive, nie ma Plug&Play. Może karta zauważy, że coś jej wsadziłeś - - ale to może działać, a może i nie.
Bezpośrednie podłączenie się do lapka w taki sposób jaki piszesz chyba nie jest w stanie zaowocować przyzwoitą jakością dźwięku. Taki lapek raczej nie dogada się z mikrofonem scenicznym. Ja kiedyś w domu nagrywałem tak: gitara (elektryczna, co prawda) prosto do wejścia karty muzycznej (i to takiej raczej chińskiej ) i programik samplitude - jak na takie domatorstwo brzmiało nieźle. Skombinuj sobie PC z dobrą kartą; nieprzypadkowo w studiach nagraniowych nie jedzie się na zestawie mic+lap
Liczba postów: 89
Liczba wątków: 19
Dołączył: Feb 2011
Rozumiem. Czyli na lapie mi to nie wyjdzie. Pociągnę temat dalej.
Skoro nie laptop to co wyjdzie lepiej finansowo i jakościowo. Kupienie rejestratora dźwięku i ewentualnie miksera i to nich podłączać oporządzenie czy może PCet? Chodzi mi o półprofesjonalne nagranie w domu wokalu, podkładu itp. by uniknąć szumu jaki występuje w takich amatorkach. Dodam, że nagrywanie będzie partiowo tzn: wokal + gitara jedno nagranie, druga gitara - drugie nagranie i na przykład Cajon - 3 nagranie. Następnie chce nakładać na siebie wszystko w programie, o którym wcześniej wspomniałem (cool edit pro). Czy to może w przyzwoitej cenie wyjść mi? xD
„Wydaję mi się, że większość z was widzę po raz pierwszy. Ale nie ma znaczenia, czy spotykam się ze starym czy nowym przyjacielem, ponieważ wierzę, że wszyscy jesteśmy tacy sami. Wszyscy jesteśmy ludźmi.”
Dalajlama XIV
Liczba postów: 2 583
Liczba wątków: 73
Dołączył: Feb 2010
Wybaczcie, nie przerywam rozmowy, ale przenoszę do poprawniejszego działu
Liczba postów: 259
Liczba wątków: 32
Dołączył: Dec 2009
15-11-2011, 14:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-11-2011, 14:41 przez marcinos83.)
Wiesz, jeśli chcesz mieć studio ze zdarzenia itd, oraz nagłaśniać kilka instrumentów na koncercie, to mikser, kolumny itd. Jeśli chcesz nagrywać siebie, nawet na ścieżki (czyli kilka instrumentów w kawałku) to potrzeba DOBRĄ kartę muzyczną i DOBRY program (und komputer). Może być wspomniane Fruity Loops, ale znajomy z Jamala robi kawałki w domu - zestaw Cubase i ProTools, PC, karta muzyczna naprawdę wyczesana. I to jest z grubsza to, co idzie potem na cd do sklepu, więc sam widzisz. Oczywiście jakość instrumentów też ma znaczenie, no i najlepiej nie nagrywać akustyków na mikrofon, ale nie każdy ma elektro. Mogę go zapytać o karty muzyczne jeśli chcesz. Na lapku, nawet z dobrą kartą muzyczną, możesz co najwyżej 'ogarnąć' i jakoś to zabrzmi.
Nagrywanie takie jak mówisz - PC, karta, program. Nagrywaj ścieżkami, każdy instrument i wokal osobno, inaczej możesz po prostu nagrać całość na setę, czyli wszystko naraz . Co do szumu i pogłosu - wytłumić pomieszczenie, a przynajmniej wynieść niepotrzebne graty i koce na ściany. Dobre kable, i nie deptać po nich. Nie podłączać wszystkiego do jednego gniazdka, może brumić. Głośności nie za duże, jak coś za cicho będzie, daj głośniej w programie, a nie na potencjometrze. I powinno zabrzmieć.
Liczba postów: 89
Liczba wątków: 19
Dołączył: Feb 2011
Jeśli chodzi o karty dźwiękowe do lapa co byś polecił?
na necie znalazłem coś takiego:
http://magazynt3.pl/Najlepsze-karty-dzwi...o-laptopa/
ta ostatnia ponoć wychodzi najlepiej, tylko czy wystarczająco. PCet pewnie byłby i tak lepszy.
Mam elektro-akustyka także o to się nie martwię.
Programy darmowe najlepiej. xD Nie jestem bogaczem.
„Wydaję mi się, że większość z was widzę po raz pierwszy. Ale nie ma znaczenia, czy spotykam się ze starym czy nowym przyjacielem, ponieważ wierzę, że wszyscy jesteśmy tacy sami. Wszyscy jesteśmy ludźmi.”
Dalajlama XIV
|