17-05-2011, 06:59
Ostatnia - najlepsza. Rzeczywiście: kobiety zakwitają na wiosnę, zakładają spódnice ... Bardzo fajna chwila poezji.
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Spokój
|
17-05-2011, 06:59
Ostatnia - najlepsza. Rzeczywiście: kobiety zakwitają na wiosnę, zakładają spódnice ... Bardzo fajna chwila poezji.
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
17-05-2011, 11:14
A moim zdanie to wciąż nieudane haiku.
http://www.haiku.fora.pl/haiku-zasady-ou...iku,3.html http://forum.haiku.pl/viewtopic.php?f=6&t=1446 Nie mówię, że to złe miniatury. To nie jest po prostu haiku PS. Jest w Polsce grupa osób piszących haiku w pełnym tego słowa znaczeniu, ale są olewani przez krytykę.
17-05-2011, 11:27
"lekka bryza od morza"
Wiesz? Mam parę dobrych zastępstw. Może być np: "a może bryzę lekką śle" "z morza lekka bryza" "lekka bryza z morza" Te wersje wydają mi się lepsze . Dalej: "mocno pachnąca wiosna" Tak bajkowo zabrzmi, ale może" "niosąca wiosny woń"? Poza tym świetnie . Lubię interpunkcję w wierszach . Stosowanie zapytań, wykrzyknień, kropek, wykrzyknień pomaga czytelnikowi wystosować ton głosu przy czytaniu. Określają jak czytelnik ma czytać. Określają, też gdzie czyteik ma przystanąć. Pomaga we wzbudzeniu jakiejś kontemplacji .
Dziękuję za konstruktywną krytykę, szczególnie od Rootstrat.Co do drugiej części wypowiedzi już całkowicie się nie rozumiemy. A co będzie jeśli będę chciał swoją "tfórczość" wydać- mam wytoczyć proces o prawa autorskie, czy pisać jakieś śmieszne podanie, do jakiegoś tam gremium, dla jakiegoś czytelniczego widzi mi się ? Proszę też o unikanie anglicyzmów, chyba ze zrozumiałych przyczyn. Sundance nie nazywam tego haiku, aczkolwiek posługuję się tą techniką. Co do olewania nie zgadzam się, wiele polskich i europejskich haiku zdobywało laury na konkursach z tej formy twórczości. Ja eksperymentuję i to wszystko.Pozdrawiam
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|