Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Smok
#1
Opublikowałam też na innych stronach :
Jenny właśnie sprzątała w swoim pokoiku zabawki kiedy nagle znalazła swój album z naklejkami. Zaczeła delikatnie dotykac naklejki i kiedy właśnie dotkneła naklejkę - smok weszła do krainy smoka. Był tam wielki tunel dla smoka i dwa krzaki róży. Obok jaskini była jabłonka jednak bez jabłek i cała już była do kosza. Jenny jednak się ani nie ruszyła ani nic nie powiedziała. Bała się. Jednak nagle przed Jenny staneła dziewczynka w wieku Jenny miała pięknę kręcone loczki w kolorze rudym. I powiedziała
- Dziewczynko piękna mam na imię Anna. TO moja lala Pulpetowa panna. Widzę , że jesteś tu pierwszy raz ponieważ tak stoisz i stoisz. U nas w smokowie są jedynie 4 smoki. Mieszkają oto w tej pięknej norze w środku jest bardzo przytulnie. Chodź to jama smoka. Obok była kiedyś polanka gdzie rosły jabłonko ale smoki groźniejsze od tych tu bo wawelski zepsuł w tym kraju wszystko. Królem tego pięknego kraju jest eeeeeee no nie powiem.
- Powiedz mi proszę. Czemu nie chcesz bym wiedziała? I czemu mowiłaś że w tym kraju są tylko 4 smoki?
- Ach no no bo rodzju smoka Zielonego jasnego czyli takiego który nikomu nic nie zrobi bo jest niegroźny. A inne jeszcze niektóre są niegroźne ale mają inny kolor. A smok Wawelski wyjechał na Wawel i też już jest nigroźny ponieważ napchano go owsem. A król i jego pomocnicy są groźni. Bo to smoki. Wszędzie tu są smoki i ani trochę ludzi. Smok król to Błogósław.
-Aha. Ale to jak niema ludzi to co ty tu robisz?
- Pojawiłam się tu 3 lata temu dzięki naklejce smoka o tej. Mogę wrócic do domu ale nie tu jest bardzo fajnie. Wiesz?
- To tak jak ja ale ja zjawiłam się już przed godziną.
- No tak właśnie.
Jenny pokręciła jeszcze głową.
- Nie nie nie . Ja chcę wrócić do domu . Co tu niby jest ciekawego?
- No wiesz wiele jest okazów. Jest domek Berii to oprócz mnie i Ciebie jedyny człowiek. Zawsze mi zaparza herbatkę i jest naprawdę przemiła. Zresztą mieszkam u niej. Przecież u smoków nie zamieszkam. Zresztą chodź do niej sama się przekonasz i nie będziesz chciała ani trochę wracać do domu. Ja nie kłamię.
Jenny jednak nadal nie była przekonana do tego , że nie będzie chciała wrócić do domu.
- Wiesz może nie? Nie chcę tu zostać. Zresztą mam w domu młodszą siostrę Agusię za którą już tęsknie. I mama Alicja i tata Piotr no i pies Prince.....
dziewczynka się wymigiwała. Ale Ania się nie poddawała. I namawiała dalej.
- No ale oprócz domu Berii jest plac zabaw smoczków. Mogą tam wchodzić ludzie a są takie wielki huśtawki i zjeżdżalnię.
A jeżeli też nie to może pójdziemy do sklepiku Ferrera ? Ten smok jest miły. Chodź możemy tam kupić nie za bardzo dla ludzi jedzenie. Bo zamiast warzyw i owoców słodycze i za miast słodycze owoce i warzywa. I w tym świecie naprawdę nawet dla mnie i Ciebie zdrowsza jest czekolada. A mniej zdrowe warzywa i owoce! Fajowo nie? Oprócz tego są ziemniaki a w środku nich są ...... muchy no bo smoki je lubią. ALE w sklepie jest jedzenie podzielone po lewej stronie jest jedzenie dla smoków po prawej dla ludzi. Obok tego sklepu jest dyskoteka. Bardzo fajna.
- Rozumiem no dobrze. No dobrze niech będzie ale tylko na dyskotekę.
- Suuuper!
tak więc Ania i Jenny wybrały się na smoczą dyskotekę. Po drodze na dyskoteke spotkały smoka Barnabe był bardzo miły.
Na dyskotece było tak fajnie , że Jenny już niechciała wracać do domu. Potem dziewczynka odwiedzała wszystko aby nie wrócić do domu Ania dobrze o tym wiedziała. Ten ładny smok miał na imię Tom. A potem tak go pokochałam , że postanowiłam zostac w tej krainie a moją rodzinę zaprowadziłam do tej krainy . I teraz czarownica w tej krainie wszystkich ludzi zamieniła w smoki i jestem z Tomem ! Czy to nie świetnie ?
Oceniam szczerze , mnie proszę także oceniać szczerzę .
Odpowiedz
#2
Rozpocznę od Twego podpisu:

Oceniam szczerze , mnie proszę także oceniać szczerzę . - do czego się szczerzysz?

A teraz opowiadanie:

Cytat:Jenny właśnie sprzątała w swoim pokoiku zabawki, kiedy nagle znalazła swój album z naklejkami.
Po pierwsze: powtórzenie, a druga rzecz to przydałby się przecinek przed kiedy, by upłynnić narrację i mocniej zaakcentować dwa zdarzenia: sprzątanie i znalezienie.

Cytat:Zacza delikatnie dotykac naklejki i kiedy właśnie dotkneła naklejkę
Dziękujmy Microsyfowi za to, że są polskie czcionki w Windowsach. Zapraszam do korzystania - alt nie gryzie. Ponadto podwójne powtórzenie, słowa: dotykać i naklejka.

Cytat:- smok weszła do krainy smoka
Że co niby? + powtórzenie, słowo: smok.

Cytat:Był tam wielki tunel dla smoka i dwa krzaki róży.
W poprzednim zdaniu zostało już użyte słowo smok. Powtórzenie!

Cytat:Obok jaskini była jabłonka jednak bez jabłek i cała już była do kosza.
Niepotrzebne zdrobnienie dla jabłoni, poprzez co wchodzisz w sferę infantylności. Po "jabłonce" jawi mi się przecinek, aby zaakcentować brak jakbłek. I co masz na myśli przez zwrot "i cała już była do kosza"? Tzn. ja rozumiem o co chodzi, tyle że zwrot z czterej liter wyjęty, zupełnie niepasujący i jestem ciekawy jak to uzasadnisz.

Cytat:Jenny jednak się ani nie ruszyła ani nic nie powiedziała
Słowo: jednak, zostało użyte w poprzednim zdaniu.

Cytat:Jednak nagle przed Jenny staneła dziewczynka w wieku Jenny miała pięknę kręcone loczki w kolorze rudym.
Jenny, Jenny... fajnie. Znam jej imię. Lepiej buduj zdania, których konstrukcja wskazuje na Jenny, albo chociaż użyj synonimów danej postaci.

Więcej błędów nie wypisuję, bo szczerze, nie mam czasu by tracić go na analizę KAŻDEGO zdania. Opowiadanie nie odleżało swojego czasu, albo też autorka nie zechciała go poddać gruntownej korekcie i przekształceniom. Nawet nazwa własna "smokowie" pisana jest z małej litery. Ponadto denerwująca maniera stawiania przecinków i kropek pomiędzy spacjami przeszkadza w odbiorze tekstu oraz jest BŁĘDEM warsztatowym. Raz na jakiś czas można wybaczyć, ale w tym przypadku jest to reguła.

Co do samej fabuły: Tu nie ma fabuły. Jest scenka, rozmowa, opis wspomnianego Smokowa i tyle. Traktowałbym to bardziej jako wprawkę, a nie opowiadanie samo w sobie.

Rady dla autorki:
- Pozbądź się maniery o której wspomniałem
- Książki, książki, książki - CZYTAĆ. Wtedy wyrobisz sobie gust, pomysły, zobaczysz jak prowadzić dialog mniej sztywno.
- Po napisaniu czegokolwiek odłóż na miesiąc, potem siądź nad tym i czytaj wnikliwie, poprawiając co trzeba. I tak wszystkiego nie znajdziesz, ale odbiór tekstu będzie znacznie przyjaźniejszy.
- Dobre opowiadaniem ma wstęp-rozwinięcie-zakończenie. Tutaj jest ledwie fragment rozwinięcia...

Powodzenia
Odpowiedz
#3
Ok .Ale to pierwsze zdanie ze dwoma smokami to było tak specjalnie , chodziło mi o to : smoki ... weszła do krainy smoka .
Oceniam szczerze , mnie proszę także oceniać szczerzę .
Odpowiedz
#4
Pisz...pisz...Zguba morda chamie... przepraszam za słoownictwo.... Piszesz dobrze jak na swój wiek więc nie słuchaj tych pacanów, każdy zresztą kiedyś tak pisał.

Takiego braku kultury nie będę tolerował. Przypominam, że jest to FORUM LITERACKIE, na którym trzeba trzymać poziom wypowiedzi, niezależnie od wieku. Dostajesz 40% ostrzeżenia. // InFlames
Naród na chwilę się spina, bo jest potrzeba na teraz,
Za chwile każdy osobno, każdy jest ważny ma godność,
Popatrzmy na to na chłodno, czy tak by zostać nie mogło?
Odpowiedz
#5
literacka3 napisał(a):Ok .Ale to pierwsze zdanie ze dwoma smokami to było tak specjalnie , chodziło mi o to : smoki ... weszła do krainy smoka .
Tyle, że czytając to powinienem to wiedzieć od razu Smile O to mi też chodziło. Wchodź w skórę osoby, która to czyta i analizuj zdanie, jak może zostać ono odebrane.

prawozjazdodorowu napisał(a):Pisz...pisz...Zguba morda chamie... przepraszam za słoownictwo.... Piszesz dobrze jak na swój wiek więc nie słuchaj tych pacanów, każdy zresztą kiedyś tak pisał.
Pisania człowiek się uczy całe życie. Nie po to tu jesteśmy by tworzyć kółko wzajemnej adoracji, niezależnie od wieku. Jeżeli literacka3 skorzysta z rad, które są Jej dawane, to w istocie kiedyś będzie miała szansę wydać książkę, ale do tego trzeba wytrwałości i ciężkiej pracy. Ja tylko dokładam kilka ziaren piasku do przyszłego ew. sukcesu. Czy uważasz, że mój komentarz jest niemerytoryczny (jeżeli tak to możesz zgłosić śmiało do moderacji/krytyków)? Bo Twój pod moim starym tworkiem owszem i dodatkowo napisany w afekcie Smile Cham zgłoszony został moderacji, tak byś ew. zaskoczony nie był Wink
Odpowiedz
#6
Taa zauważyłem. Dostałem 40 procent warna...
Naród na chwilę się spina, bo jest potrzeba na teraz,
Za chwile każdy osobno, każdy jest ważny ma godność,
Popatrzmy na to na chłodno, czy tak by zostać nie mogło?
Odpowiedz
#7
Tego, że zauważyłeś nie musisz tu pisać Smile Chyba, że lubisz dostawać warny za niepotrzebny offtop, wtedy nie ma problemu Wink

Skoro się już tu pojawiłem, to może skrobnę zdanie czy dwa o samym tekście. Powala interpunkcja, ot co. Sam nie jestem mistrzem w tej dziedzinie, ba, totalny laik ze mnie, o czym się całkiem niedawno przekonałem, ale są pewne zasady które trzeba znać. Więc zapraszam do Kącika Literata.
Sama treść też nie powala. Generalnie tekst odpycha od siebie już czymś takim:
Cytat:Królem tego pięknego kraju jest eeeeeee no nie powiem.
.

No to wzorem tego, odpowiem tak samo.

Eeeeeeeeeeeeee no to tego czytaj więcej książek. Bez tego ani rusz.
Masssssakra.

[Obrazek: 29136-65e26c5e68f2a8b1dc4d3c4283a1bf34..gif]
Odpowiedz
#8
  • Interpunkcja - dziewczyno, znasz w ogóle taki znak interpunkcyjny, jak przecinek? Tu nie chodzi o to, że źle je stawiasz. Tu chodzi o to, że jest ich totalny i kompletny brak. Ledwo dałam radę zrozumieć ten tekst. Naprawdę: przecinki mają znaczenie. Przecinki są ważne. Ponadto przed znakiem interpunkcyjnym nie robimy spacji, robimy po. A wielokropek, wbrew nazwie, składa się z trzech kropek.
  • Narracja - co to za "eeeeeee"? Chcesz z narratora zrobić kretyna, czy co? Jeśli czytelnik ma płynąć z prądem Twojej opowieści, narracja też ma być płynna - żadnych "eeeeee". Już nie wspomnę o tym, że w ostatniej części tekstu narrator trzecioosobowy nagle przeistacza się w pierwszoosobowego - co tam się stało? oO
  • Powtórzenia - tekst wygląda, jakbyś znała dwadzieścia słów na krzyż i w życiu nie słyszała o synonimach. Bardzo, bardzo, bardzo ubogie słownictwo.

Samej historii nie komentuję, bo forma, w jakiej ją podałaś, i tak odwraca uwagę od fabuły.

Po prostu czytaj. Czytaj dużo, a najlepiej jeszcze więcej. Nie od razu Kraków zbudowano, śmiem twierdzić, że każdy kiedyś pisał podobnie. Długa droga przed Tobą, ale ufam, że będzie tylko lepiej. Smile
Odpowiedz
#9
Cienko

Interpunkcja- no właśnie, zgodnie z Panem UP popieram: nie ma przecinków. I to nie tyle, co są w niewłaściwych miejscach, tyle co W OGÓLE ich nie ma.
Słownictwo - Nie wiem , ile masz lat, ale to rzeczywiście wygląda, jakbyś znała max. 50 słów. Nie można powtarzać samego słowa "Jenny" w jednym zdaniu aż 3 razy, tym bardziej, jeśli zdanie pozbawione jest przecinków. To się nazywa powtórzenie, a tych powtórzeń jest bardzo dużo w Twoim opowiadaniu (Swoją drogą, nie nazwałbym tego nawet opowiadaniem. W jednym, pierwszym zdaniu wyrażono praktycznie taką ilość wydarzeń, że ich opisy , SAME OPISY powinny mieć z 10 zdań. Jak dla mnie, mogłaś przez całe zdanie opisywać dotknięcie naklejki <jaka ona jest gładka,szorstka, jakiego koloru, etc.> A tak wgl. dlaczego ona nie była ani trochę zdziwiona, tylko się bała, a nawet nie mam zielonego pojęcia czego? Nie wyjaśniłaś tego. )
Ogólnie opowiadanie mi się nie podoba. Jest prawie bez sensu. Jest pozbawione interpunkcji. Ma tylko jeden wątek. Zdania są za proste. Masz bardzo ubogie słownictwo. Popracuj nad tym. Wiem, że jesteś u początku "kariery" pisarskiej, i życzą Ci jak najlepiej. Ale w tym momencie jest , nie ukrywam: słabo. Bardzo słabo.
"Człowiek rodzi się, by umrzeć."
Moje kreacje na Inku:
Jakub Wędrowycz - Polowanie na Czarownicę Pavlę (fanfiction)
Jakub Wędrowycz - Włamanie do aresztu (fanfiction)
Odpowiedz
#10
No tak.. Niewątpliwie trzeba by to opowiadanko sprawdzić dokładnie, poprawić, uporządkować, wtedy nabrało by troszkę blasku. Myślę że trochę za mało uwagi przykładasz do "produkcji" opowiadania. Ot napiszesz, i od razu wstawiasz. Tak naprawdę cykl od napisania do wstawienia opowiadania powinien zawierać co najmniej trzy lub cztery poprawki następujące minimum kilka dni po sobie. Dobrze jest również opowiadanie przeczytać na głos. Wtedy wychodzi sporo niedociągnięć (sam tak robię).
Tak czy inaczej widzę w twoim pisaniu, niewielką wprawdzie, ale jednak poprawę. To jest optymistyczne.
Tak że mimo że droga przed Tobą długa to trzeba Ci z nadzieją w przyszłość patrzeć. Wszak każdy z nas taką drogę przechodził Smile
Pozdrawiam serdecznie.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#11
Dobra mam oceniać szczerzE (szczerzę to się ktoś kto się szczerzy) to lecim.

Cytat:Jenny właśnie sprzątała w swoim pokoiku zabawki kiedy nagle znalazła swój album z naklejkami.
- Łał,jednak umiesz robić normalne zdania. Jestem z Ciebie dumny. Jeszcze odkryj coś takiego jak przecinki.

Cytat:Zaczeła delikatnie dotykac naklejki i kiedy właśnie dotkneła naklejkę - smok weszła do krainy smoka.
- Cofam co przed chwilą powiedziałem. Zaczęła. Tam jest "Ę". Taka literka. DotykaĆ. "Ć" też mamy w języku polskim. I dotknęła. Pomijając ilość powtórzeń przez którą człowiek zastanawia się co zrobić komuś kto Cię uczy polskiego.

Cytat:Był tam wielki tunel dla smoka i dwa krzaki róży.
- ŁAŁ! Co za precyzja w opisie. Tunel dla smoka mnie rozwalił.

Cytat:Obok jaskini była jabłonka jednak bez jabłek i cała już była do kosza.
- Wyrzucasz jabłonki do kosza? WTF? I co z tego,że bez jabłek? Rozumiem,że w zimie mam ścinać wszystkie drzewa bez owoców?

Cytat:Jenny jednak się ani nie ruszyła ani nic nie powiedziała. Bała się.
- Czego? Jabłonki? I co miała mówić? Tak sama do siebie? Następna schizofreniczka?

Cytat:Jednak nagle przed Jenny staneła dziewczynka w wieku Jenny miała pięknę kręcone loczki w kolorze rudym. I powiedziała
- A skąd ona się wzięła? Taka materializacja w trybie natychmiastowym? Poza tym nie musisz powtarzać co zdanie "Jenny". Ja mam pamięć dobrą,wystarczy,że raz użyjesz jej imienia. PiĘkne. Jak wcześniej nie było "ę" to teraz jest w nadmiarze. Przechodzisz od skrajności w skrajność.

Cytat:- Dziewczynko piękna mam na imię Anna. TO moja lala Pulpetowa panna. Widzę , że jesteś tu pierwszy raz ponieważ tak stoisz i stoisz.
- Dziewczynko piękna? To jakiś kuźwa pedofil czy jak? Czemu "to" z capslocka? Jaka Pulpetowa Panna? Co ta właściwie lalka ma do rzeczy poza tym,że nazywa się tak głupio niż ja.

Cytat:U nas w smokowie są jedynie 4 smoki. Mieszkają oto w tej pięknej norze w środku jest bardzo przytulnie.
- Ah,brakowało mi tej składni. W Smokowie z dużej litery,bo to chyba nazwa tego czegoś co nie? Pięknej norze? Właściwie gdzie jest ta Jenny bo przed chwilą był jakiś tunel,krzaki róży i jabłonki...

Cytat:Chodź to jama smoka. Obok była kiedyś polanka gdzie rosły jabłonko ale smoki groźniejsze od tych tu bo wawelski zepsuł w tym kraju wszystko.
- Chodź to jama smoka.. No dzięki za wyjaśnienie. Co dalej? Chodź to jest chodnik? To kubeczki? Była polanka i już jej nie ma? Bo jak się najeżdża inny kraj to się niszczy doliny i góry co? I jaka fajna składnia. Przez 5 minut zastanawiałem się o co właściwie chodzi. Zepsuł wszystko? Taki kononowicz? Ciach i nie będzie niczego?

Cytat:Królem tego pięknego kraju jest eeeeeee no nie powiem.
- Powiedz mi proszę. Czemu nie chcesz bym wiedziała? I czemu mowiłaś że w tym kraju są tylko 4 smoki?
- Eeeee to po co zaczynała zdanie kto jest królem eeeeee? Eeeeee i co to obchodzi Jenny eeeeee? Jest tu po raz pierwszy i już się tym interesuje eeeeee? I mÓwiłaś. "Ó". Jak wciśniesz alt+o to takie cos masz. Może dlatego to mówiła,bo w tym kraju są 4 smoki? Kurczę geniusz z tej Jenny.

Cytat:- Ach no no bo rodzju smoka Zielonego jasnego czyli takiego który nikomu nic nie zrobi bo jest niegroźny.
- Piszesz piosenkę? No no bo bo no bo no no? Czy te dwa "no" to dla podkreślenia czegoś? Co to jest rodzju? I jaka logika. Nie zrobi nikomu nic,bo jest niegroźny. Łał. Wytłumaczenie tysiąclecia.

Cytat: A inne jeszcze niektóre są niegroźne ale mają inny kolor.
- I dlatego są niegroźne bo są niegroźne. Jasne. I dlatego,że mają inny kolor. Nie,ja już odpadam.

Cytat:A smok Wawelski wyjechał na Wawel i też już jest nigroźny ponieważ napchano go owsem.
- A i dlatego się nazywa Wawelski bo wcześniej na nim nie był tak? Poza tym jak wyjechał? Pociągiem czy autem? I co to jest nigroźny?

Cytat:A król i jego pomocnicy są groźni. Bo to smoki. Wszędzie tu są smoki i ani trochę ludzi. Smok król to Błogósław.
- Aha czyli ten cały jakiś zielony smok jest groźny bo to smok. A nie zaraz on nie jest groźny,bo jest niegroźny. No tak. Wszędzie tu są smoki tak? Całe cztery. Cały tłum normalnie. I jakie ładne imię. Błogósław. Gdybym się tak zwał,to bym se palnął w łeb przy urodzeniu. I czemu nie mogła tego wcześniej powiedzieć?

Cytat:-Aha. Ale to jak niema ludzi to co ty tu robisz?
- Pojawiłam się tu 3 lata temu dzięki naklejce smoka o tej. Mogę wrócic do domu ale nie tu jest bardzo fajnie. Wiesz?
- Pewnie skleja samoloty... I jaka ładna składnia. Śmiać się i rzygać,jak to powiedział imć Sapkowski,się chce. O tej to co tam robi? I wróciĆ. "Ć'-weź to w końcu odkryj. Mogę wrócić do domu,ale nie chcę bo kraina złych smoków bez jabłonki jest bardzo fajna? Że co?

Cytat:- To tak jak ja ale ja zjawiłam się już przed godziną.
- No tak właśnie.
- Kurczę jaka konkluzja. To dowaliła do pieca.

Cytat:Jenny pokręciła jeszcze głową.
- Nie nie nie . Ja chcę wrócić do domu . Co tu niby jest ciekawego?
- Jeszcze? To wcześniej też kręciła głową? To taki nawyk czy co? Nie oddziela się przecinkami. No jak to co jest ciekawego. Jabłonki bez jabłek!

Cytat:- No wiesz wiele jest okazów.
- A tak na pewno wiele okazów. Bo są tu całe cztery smoki,więc mogą być całe cztery okazy. Kuźwa normalnie od nadmiaru okazów można zdechnąć.

Cytat: Jest domek Berii to oprócz mnie i Ciebie jedyny człowiek. Zawsze mi zaparza herbatkę i jest naprawdę przemiła. Zresztą mieszkam u niej. Przecież u smoków nie zamieszkam. Zresztą chodź do niej sama się przekonasz i nie będziesz chciała ani trochę wracać do domu. Ja nie kłamię.
- Przed chwilą była mowa,że nie ma tu żadnych ludzi,a tu nagle jest. Ta cała Anna ma dziury w pamięci? I kij z rodziną jak jakaś Beria może mi zaparzyć herbatkę taaaa.

Cytat:Jenny jednak nadal nie była przekonana do tego , że nie będzie chciała wrócić do domu.
- No łał. Ja już dawno bym rzucił wszystko i leciał do Berii. Kurczę mocna jest jak jednak chcę wracać do domu.

Cytat:- Wiesz może nie? Nie chcę tu zostać. Zresztą mam w domu młodszą siostrę Agusię za którą już tęsknie. I mama Alicja i tata Piotr no i pies Prince.....
- To dobrze,że wymieniłaś imienia wszystkich,kluczowy zabieg dla fabuły! I czemu jak wszyscy noszą polskie imiona (Alicja,Piotr,Anna,Błogósław :S) to ta ma na imię Jenny. Podrzucili ją goście z Ameryki?

Cytat:dziewczynka się wymigiwała. Ale Ania się nie poddawała. I namawiała dalej.
- Początek zdania chyba z dużej,ale co ja tam wiem.

Cytat:- No ale oprócz domu Berii jest plac zabaw smoczków. Mogą tam wchodzić ludzie a są takie wielki huśtawki i zjeżdżalnię.
- Kuźwa fajnie,że tam mogą wchodzić ludzie. Jakie to szczęście dla mieszkańców Smokowa,których jest całych 2. Wielki huśtawki? Może wielkie?

Cytat:A jeżeli też nie to może pójdziemy do sklepiku Ferrera ? Ten smok jest miły. Chodź możemy tam kupić nie za bardzo dla ludzi jedzenie.
- Niezły biznes. Sklep dla 3 smoków i 2 ludzi. I ta niezapomniana składnia. Jak Yoda normalnie.

Cytat:Bo zamiast warzyw i owoców słodycze i za miast słodycze owoce i warzywa.
- WTF? ŻE CO? Czytam to po raz dziesiąty i ciągle nie rozumiem.

Cytat:I w tym świecie naprawdę nawet dla mnie i Ciebie zdrowsza jest czekolada. A mniej zdrowe warzywa i owoce! Fajowo nie?
- Nawet dla mnie? A dla kogo jeszcze jak tu nie ma nikogo innego? Pomijając to,że czekolada nie jest niezdrowa ale kij. Fajowo? Eeeee?

Cytat:Oprócz tego są ziemniaki a w środku nich są ...... muchy no bo smoki je lubią.
- Aha. Bo muchy bez ziemniaków to już zbytek luksusu tak? I te muchy rosną w tych ziemniakach? Po kilku piwach mam mądrzejsze pomysły.

Cytat:ALE w sklepie jest jedzenie podzielone po lewej stronie jest jedzenie dla smoków po prawej dla ludzi.
- ALE czemu z capslockiem? Przed chwilą była mowa,że w sklepie nie ma jedzenia dla ludzi,ale teraz już jest? Jesteś mniej konsekwentna niż polski rząd.

Cytat:Obok tego sklepu jest dyskoteka. Bardzo fajna.
- Rozumiem no dobrze. No dobrze niech będzie ale tylko na dyskotekę.
- Suuuper!
- Dyskoteka dla trzech smoków? Poza tym jak wyobraziłem sobie takiego smoka,który tańczy do jakiegoś disco to poplułem monitor herbatą.

Cytat:tak więc Ania i Jenny wybrały się na smoczą dyskotekę
- Zdanie zaczynamy z dużej co nie? Poza tym jakie ładne podsumowanie. Coś jak "Janek miał nóż w szyi i się wykrwawił na śmierć. Tak więc Janek umarł". Trafne wioski!

Cytat:Po drodze na dyskoteke spotkały smoka Barnabe był bardzo miły.
- A to niespodzianka! I ta składnia ach och uch.

Cytat:Na dyskotece było tak fajnie , że Jenny już niechciała wracać do domu.
- Olej rodzinę,szkołę i całe życie,idź na disco! Poza tym,że nie z czasownikami chyba osobno co nie? Jezusie kto Cię uczy polskiego?

Cytat:Potem dziewczynka odwiedzała wszystko aby nie wrócić do domu Ania dobrze o tym wiedziała.
- Aaaa bo jakby nie odwiedzała wszystkiego to by musiała wrócić. No tak,przecież to logiczne! I tam kropka się zgubiła.

Cytat:Ten ładny smok miał na imię Tom.
- Jaki kuźwa ładny smok za przeproszeniem? Coś tam zwiedza ta cała Jenny, a Ty mi wyskakujesz z jakimś ładnym smokiem.

Cytat:A potem tak go pokochałam , że postanowiłam zostac w tej krainie a moją rodzinę zaprowadziłam do tej krainy .
- Skąd Ci się wzięła liczba pierwsza?! Skąd ten cały Tom? WTF? Co się dzieje? ZostaĆ! Poza tym to jakaś zoofilia normalnie.

Cytat:I teraz czarownica w tej krainie wszystkich ludzi zamieniła w smoki i jestem z Tomem ! Czy to nie świetnie ?
- Nie,nie mogę. JAKA ZNOWU CZAROWNICA? SKĄD? SKĄD TEN TOM? W OGÓLE O CO CHODZI?




Podsumowując szczerze:piszesz gorzej od mojego siedmioletniego brata. To opowiadanie jest za przeproszeniem IDIOTYCZNE. Jest tu tyle nielogiczności,jakiś głupich opisów itp,że starczyłoby na wszystkie opowiadania forum razem wzięte. Postacie są tak beznadziejnie płaskie i dziwne,że głowa boli. Fabuła to w ogóle powinna być pokazywana jak przykład "Jak nie robić fabuły".

Mam prośbę-sprawdź swoje opowiadanie tak z 1000 razy zanim wkleisz co? Proszę.

0/5. Albo nie.
-1/5.

Pozdrawiam
X









Jeśli masz jakieś pytanie,problem,zachciankę,marzenie lub potrzebujesz pomocy to wal śmiało. Postaram się odpowiedzieć/pomóc/spełnić o co prosisz. W końcu od tego też jestem.

X
Odpowiedz
#12
Cytat:Pisz...pisz...Zguba morda chamie... przepraszam za słoownictwo.... Piszesz dobrze jak na swój wiek więc nie słuchaj tych pacanów, każdy zresztą kiedyś tak pisał.
Nie obrażaj garstki utalentowanych, dobrze? "Każdy kiedyś tak pisał"... gdyby to była prawda, książki byłyby przeze mnie omijane szerokim łukiem. Bardzo szerokim.
literacko3, szczerze radzę Ci porzucić pisanie. Gdybyś miała talent w tym kierunku, byłby on widoczny. Twoje opowiadania są koszmarne pod każdym względem. Zakładając, że treść twoich postów dt. ilości przeczytanych książek nie mija się drastycznie z prawdą, nie ma dla Ciebie nadziei. Nie można tyle czytać i jednocześnie pisać w taki sposób. Nie znam Cię, masz zapewne zdolności w innym kierunku, więc nie marnuj czasu na pisanie.
Prosiłaś o szczerość. Nie daję nic więcej.

Ech, do pewnego typu ludzi: pisząc o "garstce utalentowanych", absolutnie nie mam na myśli siebie.
Cytat:Nie traktuj życia poważnie. I tak nie wyjdziesz z tego żywy.
Ostrzegam, kiepski ze mnie krytyk. I żaden Goethe.
Odpowiedz
#13
Dobra dobra nie skaczcie mi do gardła. Zgoda? Zdenerwowałem się po prostu. Garstka utalentowanych? Tyle jest tu ludzi utalentowanych. Nie obrażaj... garstki utalentowanychSmile
Literacka3 co do tego talentu poczekaj jeszcze ze dwa lata. I wtedy zdecyduj. Pisanie książek może się przecież przydać
Naród na chwilę się spina, bo jest potrzeba na teraz,
Za chwile każdy osobno, każdy jest ważny ma godność,
Popatrzmy na to na chłodno, czy tak by zostać nie mogło?
Odpowiedz
#14
"literacko3, szczerze radzę Ci porzucić pisanie. Gdybyś miała talent w tym kierunku, byłby on widoczny." - Trochę przesadziłeś. Ja powtórzę po prostu kolejny raz, że czegoś takiego jak talent nie ma. Umiejętności pisarskie to przede wszystkim kwestia ilości pracy włożonej w jej ćwiczenie. Jeśli autorka podejdzie do pisania na poważnie, to w przyszłości napisze wiele świetnych tekstów. Jeśli oleje temat to nie napisze nic godnego uwagi.
"Nie obrażaj garstki utalentowanych, dobrze? "Każdy kiedyś tak pisał" ... gdyby to była prawda, książki byłyby przeze mnie omijane szerokim łukiem. Bardzo szerokim." - Jestem pewien, że prawie każdy, kto zaczynał pisać w bardzo młodym wieku pisał w podobny sposób (aż się cieszę, że kiedyś spaliłem wszystkie moje wczesne "dzieła").
"Ech, do pewnego typu ludzi: pisząc o "garstce utalentowanych", absolutnie nie mam na myśli siebie." - Idąc twoim tokiem myślenia należałoby podsumować: "nie ma dla Ciebie nadziei". Opowiadanie owszem, jest słabe, lecz każdy kto lubi pisać i chce to robić przede wszystkim nie powinien się poddawać. Autorka musi się jeszcze wiele nauczyć ale z odrobiną chęci jest to jak najbardziej możliwe.

Przepraszam za mały offtop. Musiałem.
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.
Odpowiedz
#15
Może masz rację, może talent nie istnieje. W każdym razie radzę wziąć się ostro do pracy.
Przepraszam, że moje posty są raz sflaczałe, a raz irytująco radykalne, ale huśtawka nastrojów nie chce mnie zostawić.
Ja trzymam swoje jakże wspaniałe dzieła, jest się z czego pośmiać w deszczowy dzień.
literacka, przepraszam, może to było zbyt ostre. Dam ci radę, jeżeli zechcesz jej wysłuchać: potrenuj sobie, pisząc fanfiction, to łatwe i przyjemne. Nie, żeby moja osoba była jakimś wielkim sędzią czy mędrcem, przeciwnie, jestem ignorantem i idiotą, ale moje znajome tak się wyćwiczyły.
Cytat:Nie traktuj życia poważnie. I tak nie wyjdziesz z tego żywy.
Ostrzegam, kiepski ze mnie krytyk. I żaden Goethe.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości