Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Siedzę nad rzeką
#1
Siedzę nad rzeką
Na wodzie co
głuchy szum niesie
widzę
cicho odpływające szczęście.
I słyszę radość
ulotną jak
wiatr niepozorny,
łagodny niczym puch
delikatny.
I widzę dno,
tu płytkie,
tam głębokie.
I słyszę muzykę,
cudowną
choć smutną.
Graną przez
wielkiego kompozytora,
mistrza.
Dotykam wody,
ona lodowata
jak śnieg porzucony
na pastwę losu
na mrozie.
Widzę, słyszę i czuję,
a jestem smutny
samotnie siedząc
nad rzeką.
Odpowiedz
#2
"Na falach" jest głupie, zamiast "W wodzie" napisz "na wodzie" i "na falach" wyrzuć, będzie wtedy "cicho odpływające szczęście". Wygląda trochę tak jakbyś nie był zdecydowany, czy ma być interpunkcja, czy nie. Jest kilka przecinków, ale kropki nie wiedzę ani jednej Big Grin. Kilka zbędnych zaimków. Podoba mi się to:
Cytat: śnieg porzucony
na pastwę losu
na mrozie
Nie podoba mi się "łagodny niczym puch" wiatr.
Coś jest w tym tekście, coś bardzo twojego. Spróbuj jeszcze w nim podłubać. Myślę, że warto.
Odpowiedz
#3
Dzięki, poprawiłem to i owo Smile
Odpowiedz
#4
sorry, ale słabo. "a jestem smutny samotnie siedząc nad rzeką". Możesz być smutny, nie przeczę, ale nie przelewaj tego na papier, bo brzmi to jak fragment pamiętnika, czy pamiętniczka. To zbyt proste, zbyt powierzchowne, trywialne. Każdy bywa smutny.



Pisz i komentuj.


Pozdrawiam.
Odpowiedz
#5
Niekonsekwencja w używaniu znaków przestankowych.
Odrzucają mnie te niechlujnie użyte przerzutnie.
Jeśliby miało coś z tego być, to trzeba to poddać całkowitej przeróbce. Przede wszystkim zminimalizować, bo w takiej formie Twój wiersz jest tylko pozbawioną przekazu wyliczanką.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości