Sesje RPG, gry fabularne
#1
Witam.

Jest na forum jakaś dusza, która zna się i potrafi zorganizować sesję takowej gry w dowolnym systemie (jestem otwarty na propozycje) przy pomocy narzędzi dostępnych na forum? Tj. czy gdyby administracja się zgodziła utworzyć osobny dział, znalazłby się ktoś kto potrafiłby zostać mistrzem gry i poprowadzić forumową zabawę?

Wiem, że jest to ciężkie zadanie, ale w kilka osób można by się świetnie pobawić. Ja jestem bardzo chętny na ten rodzaj zabawy i myślę, że znalazło by się jeszcze parę osób.

Danek
Odpowiedz
#2
Ja jestem za jak najbardziej Smile Może coś w klimatach postapo albo cyberpunk2020? Bo elfy i czary to trochę nudy - to już było Smile
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#3
Za postapo jestem obiema kończynami (górnymi i dolnymi). Byłbym chętny na 100% i nawet mogę śmiało powiedzieć, że kolega Czajnik również by się przyłączył. Problem jednak tkwi w tym, że nie potrafię zorganizować takiej sesji.

Root, znasz się na tym? Umiałbyś coś takiego tutaj zorganizować?
Odpowiedz
#4
Kiedyś się prowadziło sesje, ale to było dawno, a na forumowych się nie znam, musiałbym poczytać. Ale szczerze mówiąc nie mam za bardzo czasu, żeby się tym zająć. Zagrać mogę, ale poprowadzić raczej nie, sorry :/
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#5
Może jest w takim razie ktoś na forum, kto potrafiłby coś takiego zorganizować, bo jak widać, chętnych nie brakuje.
Odpowiedz
#6
Rozumiem, że ta sesja miała by wyglądać tak jak papierowe sesje RPG, czyli mistrz gry opisywałby gdzie jesteśmy, jak mało sprzętu mamy ze sobą i skąd się wzięło stado mutantów i mechaniczny smok plujący kwasem tuż za rogiem podczas gdy my każdy po kolei staralibyśmy się wyrwać z tej sytuacji ładując się przy następnym poście MG w jeszcze większe bagno. Mogłoby być ciekawie - ja się piszę na takie coś, ale szczerze powiedziawszy wolałbym być jednym z bohaterów niż Mistrzem Gry - moje umiejętności MG sprowadzają się właśnie do zsyłania tego co najgorsze na biednych, niczego nieświadomych graczy i gmatwania ich losów z finałem, w tym wypadku, w epicentrum wybuchu starej bomby atomowej. Wink
Take what you want and give nothing back.
Odpowiedz
#7
Ja jestem zainteresowany. Zawsze byłem, co mogą potwierdzić Czajnik i Malbert. Mimo to nie chciałbym być MG. Pełniłem taką funkcję przez pewien czas (jutro miną dwa lata) w wersji "lite", bo typowe papierowe RPG to nie było. Smile
Celowałbym jednak w klimaty postapokaliptyczne lub sci-fi. Fantasy trochę mi się przejadło. Big Grin
Odpowiedz
#8
Świat Fallouta jest jakby na to nie patrzeć naprawdę wdzięcznym miejscem do poprowadzenia takiej sesji, chociaż można być bardziej ambitnym i zrobić to na przykład w Europie. Walki z niedobitkami cywilizacji na zgliszczach Berlina czy Paryża to byłoby coś.
Take what you want and give nothing back.
Odpowiedz
#9
Ja również jestem za czymś innym niż fantasy. Choć w Neuroshimie są liczne wątki polskie np. miasto Gniazdo będące fortem oficerów polskich, których wojna zastała na obcej ziemi, to peryspektywa chodzenia po zniszczonej Warszawie czy bazie Rammstein jest dość kusząca.
Odpowiedz
#10
Mmm. Ja się piszę na rozyepaną Europę ;D Coś a'la w moim opowiadaniu "Poszukiwacz", albo w "Pomyłce" Danka Big Grin Jednak ja się na GM'a nie nadaję zupełnie. Za małe doświadczenie mam Wink Grałem tylko w takim lajtowym rpg jak to określił Rod, a do prawdziwego musiałbym się przyzwyczaić.
Masssssakra.

[Obrazek: 29136-65e26c5e68f2a8b1dc4d3c4283a1bf34..gif]
Odpowiedz
#11
Kaleson może być GMem Big Grin On prowadził RRPG*, Met i Adź mogą potwierdzić Tongue


*RRPG = Retarded Role Playing Game
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#12
(15-02-2010, 17:55)rootsrat napisał(a): Kaleson może być GMem Big Grin On prowadził RRPG*, Met i Adź mogą potwierdzić Tongue


*RRPG = Retarded Role Playing Game

I ja również. Ale nie zamierzam po raz drugi patrzeć na to, jak Absinthe biegając bez ubrań po tonącym okręcie pirackim rzuca we mnie i w Kalesona klątwami i butelkami rumu. Wink
Take what you want and give nothing back.
Odpowiedz
#13
Hmmmmmm... zaintrygowaliście mnie... Hmmmm... hmmmmm ... hmmmm!!

CTKJ? Jaki pokład, jaka naga dziewica? Gdzie, co, za ile?

Graliście beze mnie?
Nie daruję...
Odpowiedz
#14
(13-02-2010, 14:48)Danek napisał(a): Witam.

Jest na forum jakaś dusza, która zna się i potrafi zorganizować sesję takowej gry w dowolnym systemie (jestem otwarty na propozycje) przy pomocy narzędzi dostępnych na forum? Tj. czy gdyby administracja się zgodziła utworzyć osobny dział, znalazłby się ktoś kto potrafiłby zostać mistrzem gry i poprowadzić forumową zabawę?

Wiem, że jest to ciężkie zadanie, ale w kilka osób można by się świetnie pobawić. Ja jestem bardzo chętny na ten rodzaj zabawy i myślę, że znalazło by się jeszcze parę osób.

Danek

Jest taki ktoś. Ale wiesz... takie gry wyplają, gdy poświęca im się max czasu, nie dorabia nimi po przeczytaniu opowiadania. Wtedy nie ma klimatu
Oficjalny Aniołek Kota.


Proszę, przepraszam, dziękuję.




Pani szanowna. W aureoli diabeł.
Nosi serce w pudełku zapałek.

[Obrazek: gildiaBestseller%20poezja.jpg]
Odpowiedz
#15
Kaleson zna system D&D bodajże w wersji 3 bo wtedy miał czas się w to bawić. I tak wiele rzeczy będzie zmyślonych. Cierpię jednak ostatnio na chroniczny brak czasu. Poza tym, wyobrażacie sobie mnie i poważne sesje?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości