Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Seksu koszmar
#1
Oto tekst do piosenki o moich pogladach co do wszechobecnej seksualnosci.




Najwyższa już pora,
podnieście swój krzyk
i zniszczcie seks.
Nadchodzi nasz świt.

Gdy erotomani nad przepaścią
połóżcie im kres.
I wszystkim napaściom
wylanych dość łez.

Honor, siła, moralność i władza
to znamiona są ludu.
Choć niektórym to przeszkadza,
my wciąż rwiemy się do przodu.

Czas zerwać łańcuchy,
kajdany czas zdjąć,
wziąć w ręce obuchy,
los w ręce swe wziąć.

Unieś pięści swoje w górę.
Seksualni lekceważy nas.
Ukarz moralna swą naturę,
będzie to ostatni raz.

Maszerujmy ramie w ramie
ku słońcu świata nowego.
Zbudujemy nowy most
imienia przewodniczącego.

Razem słowa zaśpiewajmy –
Bez seksu da się żyć!
Razem zboczeńcom wycisk dajmy
w imię Ruchu Antyseksualnego!

Co nam erotoman zrobić może?
Nas jest legion – Jeden dewiant
Gdy pójdziemy z nim na noże
cały świat usłyszy gwar.

Wnet pogromcy lud socjalny
zada kilka ostrych cięć.
Chce być wikt oryginalny.
Szkoda, że to tylko chęć!

Gdy seksu miłośnicy mają syndrom boga
to ich trącić starczy raz.
Władza na glinianych nogach
pęknie jak wilgotny głaz.

Tylko ruchu zboczeńcy się się boja,
trzeba słuszność przyznać im.
W naszym kraju bunt się kroi
i obali seksualny rój.

Czas już zacząć rozdział nowy,
bez ohydnego seksu żyć!
Niech polecą erotomanów głowy
na stulecia będą gnić.

#2
Nie wiem, czyj to tekst, ani z repertuaru jakiego zespołu pochodzi.

Oczywiście każdy w temacie erotyki może mieć własne poglądy, może je również artykułować. Tyle, że dyskusja musi odbywać się na poziomie argumentów, a nie emocji.

Po pierwsze więc:

Seks jest jednym z najsilniejszych popędów wpisanych w naszą naturę. W ten sposób "matka natura" rozwiązała sprawę naszej replikacji.

Po drugie: Jest zjawiskiem społecznym. Ja byłbym ostrożniejszy, od autora tekstu piosenki w rozdawaniu epitetów typu "erotoman". Bo kim wspomniany erotoman jest? Czy człowiekiem znajdującym przyjemność w pożyciu ze swoją żoną? I nie wstydzący się tego? A może ten komu zdarzyło się mieć fantazje i napisać o tym opowiadanie erotyczne? Może wreszcie erotomanem zostaje się poprzez opowiedzenie sprośnego dowcipu?

Po trzecie? Jeśli ktoś może myśli, że katolicyzm jest wrogiem całej w czambuł erotyki, to jest w błędzie. Wystarczy by poczytał na temat "Teologii Ciała" W dziełach Jana Pawła II...

Oczywiście erotyka jest sferą bardzo intymną, przez co narażoną na "zranienia". Podatną na wszelkiego rodzaju nadużycia.

Właściwie podział na "grzeszne ciało" i "czystego ducha" pochodzi nawet nie z chrześcijaństwa, ale bodaj z nurtów filozofii greckiej. Jest to podział z gruntu błędny.

Seks, ani nie jest grzeszny, ani brudny z natury. No chyba że się go takim uczyni. Jednak do puki jest dawaniem, dzieleniem się, to nic mu złego nie zagrozi. Gorzej kiedy staje się narzędziem niewolenia, poniżania, lub przejawem czyjejś dominacji.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
#3
Ale ja rozumiem i szanuje inne zdanie na temat seksu.
Tekst mial byc emocjonalny bo napisalem go inspirujac sie ostatnimi wydarzeniami.

#4
Hej, ho, jeszcze się nie znamy, ale może chociaż będziemy się tolerować.

A propos tematu, chciałam zapytać, czy lepszy hetero, który znęca się nad żoną, bije, poniża, zdradza, a nawet gwałci, czy gey, żyjący sobie spokojnie ze swoim partnerem, darzą się uczuciem, troską i szacunkiem?
Antonia? - 35 lat i 60 kilogramów czystej skromności. Angel
#5
Hetero, bo popieranie gejów to popieranie lewackiej propagandy. A gejowska propaganda to propaganda dewiantów seksualnych.

#6
Kiedy człowiek tworzy ogarnięty jakąś swoją ukochaną ideą, często wychodzi z tego słaby utwór. Idea przesłania autorowi wartość artystyczną utworu. Przykładem Lovecraft - kiedy pisał "na luzie", tworzył wiekopomne arcydzieła. Kiedy próbował forsować w swoich opowiadaniach rasizm, wychodziła z tego kupa, bo zamiast skupiać się na walorach tekstu, uwagę poświęcał temu, żeby "dosrać" jak najbardziej Murzynom itd.

Krótko mówiąc - nie tędy droga, Vlad. Wiersz słabiutki, a co do spraw poglądowych, nie mi się wypowiadać, bo słaby ze mnie dyskutant. Wink
#7
Dziękuję za ocenę Hanzo, masz rację. Pisanie o ideach zaćmiewa wygląd tekstu. Nie pomyślałem wcześniej.

#8
Nie ma to jak być patryjotą i pistać "ochydnego" przez "ch".
Połowy polskich znaków nie ma. "Bez seksu da sie zyc!
Razem zboczencom wycisk dajmy" - tak ciężko wcisnąć 'alt'?

"Czas zerwać łańcuchy,
kajdany czas zdjąć,
wziąć w ręce obuchy,
los w ręce swe wziąć." - jakie łańcuchy, jakie kajdany? Nie jesteśmy w stanie okupacji, nikt nas nie zniewala.

Niemoralne to jest zaglądanie komuś do łóżka - nie mój i nie twój w tym interes by wiedzieć i komentować co, kto w nim robi.

Proszę o komentarze bez arogancji.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.
#9
Bede w domu wieczorem to wypowiem sie na temat tego utworu.
BTW. przepraszam za brak polskich znakow, pisze z pracy, nie mam zainstalowanego polskiego.
#10
Błędy poprawione, dziękuję za komentarze.))

#11
No muszę przyznać, że chyba dawno nikt tak bardzo nie podniósł mi ciśnienia w wirtualnej przestrzeni. Zbanowaniem Antonii i późniejszym ocenzurowaniem mojego posta wyrażającego niesmak spowodowany tym faktem wystawiłeś sobie najnędzniejszą ocenę. Mało rzeczy wpienia mnie tak, jak używanie jakichkolwiek znamion władzy, do zamykania ust adwersarzom w kulturalnej dotąd dyskusji. Mieszanka zachowania maksymalnie infantylnego (żeby nie powiedzieć gówniarskiego) z kiełkującym faszyzmem. Wstyd i ohyda! Zamierzałem nawet zgłosić sprawę administratorom forum, ale widzę, że już nie trzeba.

No ale przejdźmy do tematu dyskusji, czyli tego obraźliwego dla wielu osób tworu i zawartych w nim przedziwnych poglądów.

W tekście dowaliłeś taką patetyczną bombą, że z trudem idzie zachować powagę czytając to. Wyłania się obraz bojówek "proseksualnych", które łażą po mieście i gwałcą. Przed czym Wy się dzieciaki bronić chcecie? Każda strofka ocieka patosem i wojowniczością tylko nasuwa się pytanie, z czym ta walka?
Cytat:Unieś pięści swoje w górę.
Seksualni lekceważy nas.
Ukarz moralna swą naturę,
będzie to ostatni raz.
Powinno być chyba "lekceważą". W ogóle z całego tego niezrozumiałego, napompowanego manifestu ten fragment jest chyba najbardziej niezrozumiały. Kto czyją naturę ma karać? Co ma do tego moralność? O co chodzi?!

Cytat:Zbudujemy nowy most
imienia przewodniczącego.
Kim jest przewodniczący? Big Grin Strofa po strofie robi się coraz straszniej. Wali faszyzmem z daleka.

Cytat:Tylko ruchu zboczeńcy się się boja,
trzeba słuszność przyznać im.
W naszym kraju bunt się kroi
i obali seksualny rój.

Jeśli zboczeńcami i dewiantami są tutaj ludzie o zdrowym podejściu do ludzkiej seksualności to muszę Cię zmartwić. Raczej nikt się nie boi ruchu antyseksualnego... Big Grin

Dobra, rozbijać na części pierwsze nie ma sensu bo i po co. Kilka postów wyżej Antonia zadała pytanie dotyczące homoseksualizmu, na co odparłeś, że to dewiacja. Otóż Twoje poglądy również są dewiacją. Są dokładnie drugą stroną tego samego medalu. Właściwie osobiście homoseksualizmu za dewiację nie uważam. Jest to coś absolutnie naturalnego. Występuje nawet u innych gatunków żywych. A nie słyszałem, żeby zebry, małpy, ryby czy surykatki zmuszały się do celibatu ze względów ideologicznych. Zatem antyseksualizm jest po stokroć bardziej wbrew naturze niż homoseksualizm. Natomiast Twoje obnoszenie się z poglądami tak dziwnymi i będącymi w całkowitej mniejszości jest dokładnie tym samym, co robią homoseksualiści na różnego rodzaju paradach równości. Bezczelnym i infantylnym domaganiem się atencji oraz próbą narzucania bardzo niszowych poglądów ogółowi społeczeństwa. Aktywność z góry skazana na porażkę, do tego narażającego aktywistę na śmieszność. Jeśli dodamy do tego, że najpierw umieściłeś linka do tego tworu na shoutboxie, a potem groziłeś ostrzeżeniami i banami tych, którzy się z Tobą nie zgadzali, no tu już mamy mix takich zachowań, że jeśli jest Ci teraz wstyd, to dokładnie tak powinno być.

W innym temacie napisałeś o sobie "zawodowy troll". Ja ciągle wierzę, że za chwile napiszesz, że ta cała zabawa w Twoje poglądy była happeningiem nastawionym na strollowanie tego forum. I że okaże się, że nie jesteś 17-letnim, antyseksualnym korwinistą, tylko trzydziestoparolatkiem z żoną i dwójką dzieci, i dziwnym poczuciem humoru. Błagam powiedz mi, że tak właśnie jest Big Grin

A tak na poważnie, to gorąco Ci życzę, żebyś szybko wyrósł z tych przedziwnych poglądów. Kto wie, może pomoże Ci w tym jakaś miła koleżanka. Mam nadzieję, a właściwie to jestem prawie pewien, że jak będziesz miał kilka lat więcej to przypomnisz sobie o tym paląc papierosa po fantastycznym seksie i wtedy ze swojej obecnej walki o idee będziesz się śmiał, czując jednocześnie lekką nutkę zażenowania.
#12
Nie chcę niszczyć seksu jako tak, bo on był zawsze, ale...
Tym postem pokazales jedno, ze jestes glupkiem, to nie obraza ale moja opinia. Aseksualni to madrzy ludzie ktorzy wiedza jak ohydny moze byc seks, na pewno tacy ludzie sa madrzejsi od Ciebie. Wiec jesli twierdzisz ze zmienie poglady to jestes glupi bo nie zmienie ich NIGDY, i wbij sobie to do pustego lba. Chcesz uprawiac seks to go uprawiaj, nie zabraniam ci ale ty masz nie kazac mi robic to obrzydlistwo, i przysiegam ze gdybym mial kobiete i zaproponowala by mi seks to bym ja rzucil, serio.
A przewodniczacy to zalozyciel Ruchu Antyseksualnego.
Sprawa miala zostac zamknieta, uzgodnilem to z Gorzkim ale przez takich prowokatorow nie da sie, bo tak, to co piszesz to trolling. Brzydze sie seksu, moja sprawa, nikogo nie namawiam aby sie brzydzil.
SZANUJE SEKSUALNYCH, NIECH SOBIE CIUPAJA, NIE ZABRANIAM, ALE NIE SZANUJE TYCH CO NARZUCAJA MI SWOJE POGLADY JAK OKRUSZEK.

#13
Dzisiejsi korwiniści rzeczywiście nie wystawiają zbyt dobrej opinii osobom o nastawieniu wolnościowym, osobom, które cenią wolność gospodarczą i osobistą. Zjawisko korwinizmu, które masz zapewne na myśli Okruszku, to fenomen ostatnich lat. Dawne środowiska UPR były intelektualnymi, elitarnymi i oczytanymi kręgami ludzi na wysokim poziomie kultury. Dopiero napływ młodych absolwentów gimnazjów, a więc państwowego szkolnictwa ( Wink ), wychowanych na internetowych memach, wulgarnych obrazkach i patologicznych forach, spowodowały, że środowiska skupione wokół Korwina stały się rezerwuarem coraz większych rzeszy ludzi, których kiedyś nazywało się dziećmi Neostrady. To samo miało zresztą miejsce w środowisku skupionym wokół Palikota. Jest to zjawisko ogólne.

Rozumiem też frustrację (?) wywołaną nadgorliwością Vlada, ale nie zapominajmy, że jest on przecież młodym człowiekiem. My, starsi użytkownicy, powinniśmy traktować niektóre z jego wybryków z przymrużeniem oka, starając się jednocześnie nie naprowadzać go na dobrą drogę, nie moralizować, bo z pewnością sam dojdzie do pewnych wniosków. Nie jest przecież głupim człowiekiem.

A Gorzki ma poniekąd rację - "grzeszne ciało" zostało przejęte przez chrześcijaństwo od Platona, z tym że chrześcijanie czerpali garściami z platonizmu, bo światopogląd Platona pasował do ich światopoglądu. Dopiero od niedawna zwraca się w chrześcijaństwie uwagę na tak zwaną teologię ciała, które wcześniej było ignorowane.
#14
Masz rację, 100% prawdy. Ale nie wszyscy to rozumieją, niestety.

#15
Cytat:Rozumiem też frustrację (?) wywołaną nadgorliwością Vlada,


Daleko mi do frustracji, Rob, ale tak jak napisałem wcześniej, dawno nikt mnie nie wkurzył tak w internecie. I nie chodzi o bzudrne poglądy Vladimira, tylko o sposób ich bronienia.

Jeśli tak jak optymistycznie założyłeś Vlad nie jest głupi, powinien zdawać sobie sprawę z tego, że reprezentuje bardzo konrowersyjne i jednocześnie ultra niszowe poglądy. Zatem jeżeli domagasz się atencji dla swojego postrzegania świata (piszesz taki tekst i umieszczasz go na ogólnodostępnym forum, a do tego linkujesz do shoutboxa), musisz mieć świadomość tego, że może ono spotkać się z krytyką. I w tym wypadku masz dwa wyjścia. Przedstawić mądre argumenty na poparcie swoich tez, które może nie przekonają adwersarzy, ale zmuszą do zastanowienia i skłonią do uszanowania Twojego zdania. A jeśli nie potrafisz mądrze argumentować i kulturalnie dyskutować to przeproś i zamilknij, bo stawiasz się w brzydkim świetle.

Cytat:ale nie zapominajmy, że jest on przecież młodym człowiekiem. My, starsi użytkownicy, powinniśmy traktować niektóre z jego wybryków z przymrużeniem oka(...)

Czy chłopaczków hailujących na tle flagi narodowej i symbolu Polski Walczącej też mamy traktować z przymrużeniem oka bo są jeszcze młodzi? A może tych, którzy co roku 11. listopada rozpieprzają mi pół miasta, a jak wreszcie zasłużenie jeden z drugi dostanie gumą po nerach, to wrzeszczy, że "prowokacja policyjna". Młode chłopaki. Mają mądre poglądy, tylko z racji wieku nie nauczyli się jeszcze mądrze ich przedstawiać. Otóż absolutnie nie ma mowy.

Jeśli wg Ciebie to:

Cytat:i zniszczcie seks.
Nadchodzi nasz świt.

Gdy erotomani nad przepaścią
połóżcie im kres.

wziąć w ręce obuchy,
los w ręce swe wziąć.

Maszerujmy ramie w ramie
ku słońcu świata nowego.
Zbudujemy nowy most
imienia przewodniczącego.

Razem zboczeńcom wycisk dajmy

Gdy pójdziemy z nim na noże
cały świat usłyszy gwar.

Wnet pogromcy lud socjalny
zada kilka ostrych cięć.

bez ohydnego seksu żyć!
Niech polecą erotomanów głowy
na stulecia będą gnić.

nie jest mową nienawiści, nawoływaniem do przemocy i nie nosi znamion faszyzmu (co z tego, że dziecinne i na pozór nieszkodliwe) to w takim razie pokaż mi mowę nienawiści i nawoływanie do przemocy. Ja nie zamierzam oka przymykać bo Vlad ma teraz 17 lat, ale za kilka lat, jeśli jego podejście się nie zmieni, będzie gotów w imię swoich poglądów natłuc nas po ryjach albo obrzucić kamieniami. Bo tu absolutnie nie chodzi o poglądy. Od tego mamy demokrację, żeby można było głosić nawet największe idiotyzmy dopóki nie krzywdzi się tym innych ludzi. Ale ten tekst i postawa Vlada w całej dyskusji pokazuje, że gdyby chłopak miał taką możliwość, chętnie robiłby krzywdę tym, których ma za dewiantów.


Cytat:Dzisiejsi korwiniści rzeczywiście nie wystawiają zbyt dobrej opinii osobom o nastawieniu wolnościowym, osobom, które cenią wolność gospodarczą i osobistą.

Nie no coś Ty. Same mądre dzieciaki, przyszłość narodu, wszyscy dotknięci niewidzialną ręką rynku...
A tak serio to samo nazywanie poparcia dla jakiegoś polityka mianem jakiegoś "izmu" czy jest to Korwinizm, Makrsizm czy onanizm mi się bardzo nieładnie kojarzy. I chociaż uważam się za liberała, a nawet libertarianina i wolność przede wszystkim osobista, ale gospodarcza również są dla mnie wartościami najwyższymi to dla mnie Korwin Mikke to idiota, obciachowiec, buc, hipokryta i cham. Znajduje się wysoko na liście ludzi, do których dopuszczony na długość ręki miałbym poważny problem z powstrzymaniem się przed rękoczynami.

To mój ostatni post w temacie. Robespierre jeśli chcesz podyskutować zapraszam na priv. Vladimirowi piłeczki odbijać nie będę bo to się mija z celem, za stary jestem na rozpętywanie shitstormów.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości