07-04-2013, 10:55
Jeden z mądrych panów
Wyleciał zza winkla
Chcąc, bym odciął sobie rękę
A ja mam prawą dłoń
I mam lewą dłoń
Sam czyniąc sobie udrękę
Bo mam prawą dłoń
I mam lewą dłoń
Mogę ci pomóc, jeśli chcesz
Lecz mam lewą dłoń
I mam prawo, by
Wyjąć zza szafy swój miecz
Hen na stołówce
Widziałem jak dwaj się
Siłowali na pięści w walce
Ja mam prawą dłoń
Oraz mam lewą dłoń
Nie twoja sprawa, gdzie trzymam palce
Pieprzona kurwa szmata
Nalała w serce żalu
I ucięła me wysokie brwi
Mam prawą dłoń
I mam lewą dłoń
I obie umywam
we krwi
I obie umywam we krwi
Spałem na WOS-ie
Szanse były w kosie
Może nie rozumiem wroga
Mam prawą dłoń
Mam lewą dłoń
Które dostałem od Boga
Wyleciał zza winkla
Chcąc, bym odciął sobie rękę
A ja mam prawą dłoń
I mam lewą dłoń
Sam czyniąc sobie udrękę
Bo mam prawą dłoń
I mam lewą dłoń
Mogę ci pomóc, jeśli chcesz
Lecz mam lewą dłoń
I mam prawo, by
Wyjąć zza szafy swój miecz
Hen na stołówce
Widziałem jak dwaj się
Siłowali na pięści w walce
Ja mam prawą dłoń
Oraz mam lewą dłoń
Nie twoja sprawa, gdzie trzymam palce
Pieprzona kurwa szmata
Nalała w serce żalu
I ucięła me wysokie brwi
Mam prawą dłoń
I mam lewą dłoń
I obie umywam
we krwi
I obie umywam we krwi
Spałem na WOS-ie
Szanse były w kosie
Może nie rozumiem wroga
Mam prawą dłoń
Mam lewą dłoń
Które dostałem od Boga
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.