Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Słownik Wyrazów Wszelakich (napisany na prośbę jednego z waćpanów)
#1
Aktor - ten co udaje tak, żebyśmy zapomnieli o tym, że udaje. Czyli hipokryta.
Anime - schiza wschodnia.
Brytyjczyk - dumny herbaciarz.
Brunetka - ta czarna, czyli murzynka (białych się pisze małą literą, więc się nie denerwuj. A poza tym, kto wymyślił ortografię?).
Człowiek - ssak, czyli zwierzę zrobione do ssania i na końcu wysysane przez pierwotny wymiar. Pieprzy coś o wolnej woli i żeby od tego nie zwariować, stara się kontrolować innych poprzez literaturę sci-fi (patrz: Biblia).
Dupa - dziewczyna widziana przez pryzmat dupy.
Elf - jedenasty apostoł.
Fidel Castro - "tato, zabiłem cię w Call Of Duty". Smile
Green Day - chiński zespół reaggae propagujący ziele (i nie mam na myśli herbaty ;p).
Hammerfall - zespół chorób, polegający na wielbieniu wokalisty KOWALskiego.
Impotencja - granie w bierki gotowanym makaronem. Pod wodą.
Jeż - zwierzątko to dzieli się na dwie kategorie: pęknięty i mięsny. Oba dotyczą autostrady.
Kret - czeski donosiciel.
Lucas - mądry człowiek.
Łukasz - mądry człowiek. Polak.
Młodzież - "ja cię focham, a ty ćpasz".
Mrówka - istota zabijająca myślenie, poprzez ciągłe działanie zgodne z trybami machiny oblężniczej na twoje nogi. Tak powstał komunizm.
Optymista - optyk handlujący różowymi okularami.
Pies Grabarza - starszy admirał potkładowy.
Ruda - falsyfikat, mistyfikacja.
Sabaton - judaistyczny "boysband" koncertujący wyłącznie w dzień Szabatu i śpiewający o czarownicach.
Trup - człowiek przyszłości.
Uzurpator - każdy Niemiec po czterdziestce.
Wiara, nadzieja, miłość - archiwalne frazesy.
Wiara 2.0 - wiara na przykład w to, że Bóg nie istnieje. W ogóle niepocieszające, ale lepsze to niż antyteiści.
Wypłata - kasa nowa. Kasa twoja. Kasa Blanka.
Zorro - pieprzyć Batmana.
Życie - dość ogólny stan aktywności wart jednego naboju. Zaczęło się, nikt nie pamięta kiedy i trwa, trwa i trwa...
Źrebię - mała kuśka.
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#2
Trup i Źrebię. Reszta różnie, ale nienajciekawiej.

Ah, no i Aktor ;]
Odpowiedz
#3
Jedyny sens mają chyba trup i wypłata. Chociaż z tym trupem to chyba gdzieś wcześniej słyszałem.
Generalnie jest bardzo słabo i wyjątkowo nieśmiesznie. To jakby probierz poczucia humoru - na czystko, bez fabuły. I wyszło słabo i nudno.
I nie bardzo czaję o co chodzi z tym Elfem jako jedenastym apostołem, skoro apostołów było dwunastu.

2/30 czyli 1/15, czyli 0.5/7.5, czyli w przybliżeniu 1/5.
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon
[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości