Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Objawienie
#1
Czekałem na właściwy moment, 
by powiedzieć coś, co bywa 
poza zasięgiem języka. 
 
Jeżeli nie włożę palca mego 
w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki 
mojej do boku Jego, nie uwierzę. 
 
Więc tak wygląda twoje zaufanie. 
 
Przypomina pustą skorupę bez światła, 
bez początku dnia. Ukryj twarz, 
masz niezdrowe rumieńce. Pamiętaj, 
że mogę ubrać tajemnicę w słowa 
o wyrazistych konturach. 
 
Byłem i jestem. 
 
W milczeniu spoglądamy na obraz. 
Podajesz rękę i zmniejsza się przepaść 
między nami. Razem na tej samej scenie 
 
- mniejsze planety wypadły z torów.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -



Odpowiedz
#2
Wiersz zatrzymuje na dłużej. Bardzo metaforycznie ukazana rzeczywistość,zmusza do refleksji.
Czytam z podobaniem ale i z zadumą.
Pozdrawiam Julio.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości