Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Odpust
#1
Stary Hińcza ściągnął tylko kilka przęseł z siatki, tak aby zrobić dostęp do okienka.
Zawsze targował po kościele, a dzisiaj dłużej niż zwykle.
Ktoś, za równowartość reszty do wydania wziął los, wygrał kilkakrotność stawki.
Tak to się zaczęło. W kasie skończyła się gotówka, on płacił ze swoich pieniędzy. Myślał o prowizji od utargu. Bałagan związany ze sprzedażą losów ogarnie jutro, po dostawie gazet.

Pewnie do wyczerpania losów czekałbym, aż stary przymknie oko i sprzeda nieletniemu paczkę fajek. Miałem dobry wzrok. Zza czyichś pleców zerknąłem na tabelę wygranych i doszedłem do końca wykazu. To była lista nagród do poprzedniej loterii.

Piorun strzelił, wioski nie ma.
Papieros był pierwszym grzechem do listy, na przyszłoroczny odpust zupełny.
Odpowiedz
#2
Pazerność została ukarana Smile

Bardzo dobra scena z życia wsi, podszyta czarnym humorem i prawdą życiową. Bardzo sprawna narracja.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości