Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
Umarł Mietek. Nie był panieński,
nie dołożył ręki na krzyż matki.
W żadnej z gazet nie stało,
że się rozpada jak tylko skosi łąkę.
Może wtedy z moim starym pili
siedemdziesięcioprocentowy spirytus.
Przemywali pępowiny.
On swoją, ojciec nasze.
Liczba postów: 1 127
Liczba wątków: 152
Dołączył: Dec 2017
Kolejny "grain"miniaturowy. Tym razem 5/5 Genialny
Liczba postów: 934
Liczba wątków: 122
Dołączył: Jun 2016
Świetny, Grain. Tak to we mnie uderzyło jakbym znała Pana Mietka. Ta prostota... I w środkach i w przekazie... Wszystko w punkt. Brawo.
Liczba postów: 849
Liczba wątków: 171
Dołączył: Dec 2017
Mnie uwiodła puenta.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
Dziękuję.
Jakiś dodatek do masła, miodu i chleba na śniadanie.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
(25-03-2019, 10:27)Grain napisał(a): Umarł Mietek. Nie był panieński,
nie dołożył ręki na krzyż matki.
W żadnej z gazet nie stało,
że się rozpada jak tylko skosi łąkę.
Może wtedy z moim starym pili
siedemdziesięcioprocentowy spirytus.
Przemywali pępowiny.
On swoją, ojciec nasze.
Piękne epitafium. Życzyłabym sobie takiego.
Szczególnie drugi dwuwers - pełen ukrytych znaczeń.
Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
Mietkowe epitafium, proste i do bólu prawdziwe. Brawo.