Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rozwarstwienie
#1
Jest we mnie mały chłopiec,
który nie chce dorosnąć.
Naiwnie patrzy w oczy dorosłym
i ciągle pyta, dlaczego świat
jest taki dziwny.
A kiedy nikt nie widzi,
staje na głowie i wymyśla odpowiedzi
na pytania, których jeszcze nikt nie zadał.

Jest we mnie ambiwalencja:
dwa rozpędzone pociągi,
które wjeżdżają do jednego tunelu -
każdy od innej strony.
Przywiązany do torów,
leżę dokładnie po środku. Tam,
gdzie sumienie
spotyka się ze świadomością.

Zapominam, że jest narkoman.
Uzależniony od wszystkiego brudas.
Wbija zużyte igły w moją głowę
i wykręca rzeczywistość
w chore, nieosiągalne sacrum.
Zakażam wszystko wokół.
Szyby w oknach czernieją,
a staruszki na przejściach dla pieszych,
suche i pomarszczone,
umierają raz po raz.

Są tygodnie, kiedy bezustannie
wiruję na jednej nodze:
szalony derwisz w oparach opiatów,
organiczna trąba powietrzna,
żywy młynek do medytacji,
wypuszczony z klatki ptak,
fantasmagoryczny fraktal w powietrzu,
nic nieznacząca tkanka -
skóra i kości na martwym wietrze.

09.08.2010
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#2
'organiczna trąba powietrzna' - rządzisz :-)
Myślę, że ludzie skonstruowani jednopoziomowo są nudni. Każdy, kto ma wyobraźnię jest podatny na innego rodzaju emocjonalną lub nastrojową jej interpretację. To sprawia, że jesteśmy Unique , dzięki temu mamy możliwość widzenia tego, czego 'szaraki' nie widzą. A skrajność charakterów tych warstw jest naturalna. Trudno, żebyś składał się z samych Root'ków ;p Root'asy też muszą być ;p
Namaste, Tygerski
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#3
root,

jak zwykle dobrze lub bardzo dobrze. Już nie będę cię namawiał na skróty, to bez sensu. Ale jeśli chcesz, to wyślę ci tomik wierszy Kaźmierczaka. Sam wtedy ocenisz sprawę.

Jestem bardzo ciekaw, co się stanie z tymi pociągami...


Pozdrawiam.
Odpowiedz
#4
Ciekawa interpretacja, Tigre Big Grin, thx.

Szachu, wprowadziłem drobne poprawki. Hm, wyślij mi peema z jakimś godnym polecenia tomikiem - chętnie obadam sprawę, poszukam w księgarniach.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#5
Ten facet pisze chyba od 30 lat, ale w księgarni go nie uświadczysz. Ponawiam propozycję, musisz mi tylko wysłać maila z jakimś adresem (poczta polska tego wymaga). Twoja decyzja.


Pozdrawiam.
Odpowiedz
#6
Niszowy - już zacieram łapki Big Grin
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#7
Dziękuję, miło słyszeć, że się aż tak się podoba Smile

Wydałem domowym sposobem tomik "Poetycka partyzantka", mikroskopijny nakład jakichś 50 egzemplarzy - na potrzeby wystawy artystycznej (zapraszam do obejrzenia krótkiego reportażu: ). Ten sam tomik jest również dostępny w wersji .pdf.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#8
Co tu długo mówić Root...
Zgadzam się z Tajgerem. Podobał mi się fragment o pociągach. Do mnie, nie wiem w sumie dlaczego, przemawia najbardziej. Ilekroć czytam coś Twojego, zawsze znajduję coś dla siebie. To jest... dziwne, aczkolwiek chyba powinnam się przyzwyczaić.
Cóż, brawo ;]
Odpowiedz
#9
Cieszę się bardzo, że zatrzymujesz sobie kawałki moich tekstów. Hm, to w zasadzie bardzo budujące Smile
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#10
Aż chce mi się napisać, że we mnie też jest taki chłopiec ;-)
Rewelacja!!

"gdzie sumienie spotyka się z ze świadomością." - to w końcu "z" czy "ze"? ;-)
Odpowiedz
#11
Ja myślę, że taki chłopiec jest w każdym z nas, ale u niektórzy kazali mu stanąć w kącie i się nie odzywać...
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#12
Do mnie zwrotka o pociągach jakoś nie trafiła za to, następna już w stu procentach. Opisaną w niej sytuację mimowolnie wyobraziłem sobie w mojej głowie jakbym widział ją na własne oczy.
Odpowiedz
#13
Skoro tak Ci się spodobała ta strofa, zapraszam tutaj: http://rootsrat.wrzuta.pl/audio/amXfH1qT...stwienie_4 Smile
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#14
Zamieściłem poprawioną, ostateczną wersję wiersza (w pierwszym poście).
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#15
Podobne demony nas targają Root'cie;] Chyba najlepszy Twój kawałek jaki czytałem;] Pociąg oczywiście skojarzył mi się z Tetmajerem (mój inspirator do pisania wierszy). A możliwe że to nie są Twoje demony, tylko ja coś źle zrozumiałem. Gdyż ludzie szukają luster.

Te dziecko w nas to najważniejsze co trzeba pielęgnować, prócz miłości, lecz w sumie nie było by jej bez tego chłopięcego zachwytu.
Z tą ambiwalencyją to też tak jest, że chyba każdy z ludków ma na punkcie czegoś niedrożność dróg stabilności do mózgu. Skrajności to jeden z najważniejszych tematów w moim życiu.
Kiedy zderzają się pociągi, tylko narkoman zostaje;] Chyba;]
Motyw ze staruszkami świetny, gdyż w ogóle nie wiem co z nim zrobić;] Do głębszego obliczania sobie te wersy zostawiam;] Będę musiał przeczytać z 10 razy jeszcze;] Właśnie tak lubię;] ha!
A i tak może być kiedy się zderzą pociągi;] Uwolniony spokój wiruje w powietrzu. Oczywiście ostatnia zwrotka wymiata kunsztem słownym, godnym pozazdroszczenia.

Jak ode mnie wielkie gratulacje;] Oczywiście genialny kawałek.

Pozdrawiam Czas
jestem nikim i niczym
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości