Rozprawiając o niczym
spotkałam wszystko
Siedziało naprzeciwko
poprawiało blond włosy
chowając swój wzrok
Jak wszystko może być piękne
Pomyślałam umierając
*** [Rozprawiając o niczym]
|
Rozprawiając o niczym spotkałam wszystko Siedziało naprzeciwko poprawiało blond włosy chowając swój wzrok Jak wszystko może być piękne Pomyślałam umierając
11-06-2011, 19:49
Dobry wiersz, emocjonalny, kobiecy i Twój.
Dwa ostatnie wersy mnie nie przekonują i chyba bym je rozbudowała. Lubię Twoje wiersze.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
11-06-2011, 22:09
Fantasma znowu używasz tego określenia "kobiecy"... a co do wiersza. Jest ciekawy. Nie wiem jakiego innego słowa mogę użyć ale to jest chyba najtrafniejsze.
Też cię kocham.
11-06-2011, 22:42
Nic więcej ponad to, co już wcześniej tu powiedziano - nie powiem. Widocznie dobry tekst sam się broni i wszelkie słowa w komentarzach są już tylko próżnym zbytkiem.
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci. Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu i skrzydło drugie niechybnie odszukasz - rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
11-06-2011, 23:09
Samuelu miło, że wpadłeś i zaznaczyłeś swoją obecność.
Kris dziękuję, za komentarz Pozdrawiam
11-06-2011, 23:13
Piękny kawałek kobiecej poezji.
Pozdrawiam Poetkę. B.
Borek- istota człekopodobna, ze skłonnościami do nałogów. Nie myśląca, nie czująca, konsumująca. Pragmatyk, darwinista społeczny. Politycznie: monarchista. Z zawodu: przynieś, podaj, pozamiataj w odlewni stali, oraz grafoman do wynajęcia, tłumacz mang.
11-06-2011, 23:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-06-2011, 07:17 przez księżniczka.)
Do mnie nie przemawia. Czy też inaczej, jedyna interpretacja, jaka przyszła mi na myśl, zupełnie mi się nie podoba i w dodatku mi samej nie pasuje do tego tekstu.
Zawsze miałam problem z odbieraniem tzw "kobiecej" poezji Tego rodzaju subtelności po prostu nie rozumiem.
Tym razem podpisuję się pod Księżniczką. Brakuje mi konkluzji...
Tytuł idealny, bo faktycznie ... wiersz rozprawia o ... niczym. Noir, nie tym razem. Poczekam na kolejny Twój wiersz. Pozdrawiam.
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania... wiersze, nigdy zaś Autora.
12-06-2011, 15:19
Borku dziękuję za odwiedziny.
Księżniczko no cóż, wymaga przeróbek. Kheiro bywają wzloty i upadki, może next time. Jak teraz na niego patrze z perspektywy dnia wymaga przerobienia.
12-06-2011, 20:44
A mi się podoba...
Być może przez nastrój, który mi się włączył ostatnio... tylko zastanawiam się po co Ci ten fragment: chowając swój wzrok... ogólnie jest okej pozdrawiam, Kali Rezygnuję z udzielania się na forum.
Wszystkim, którzy na to zasługują, wielkie dzięki za poświęcony czas i uwagę.
12-06-2011, 21:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-06-2011, 21:40 przez czytacz1967.)
Lubię nagłe pointy.
Ale tu chyba trochę "przedobrzyłaś". Druga zwrotka daje do myślenia. Ty jesteś kobietą, prawda? I piszesz o kobiecie. Nadajesz jej status "wszystko". O lalalala. A tak w ogóle - człowiek nie ma prawa mieć wszystkiego. Bo jest tylko człowiekiem.
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
14-06-2011, 20:52
Witaj czarnuszku
Tekst całkiem dobry. Budowa w porzo,słownictwo też. Tematyka i przesłanie fajne,pointa też ujdzie : ) Ale jednak brakuje mi w nim jeszcze czegoś takiego bardziej poruszającego,ale to chyba przez to,że mam zły humor . 4/5 Pozdrawiam X
Jeśli masz jakieś pytanie,problem,zachciankę,marzenie lub potrzebujesz pomocy to wal śmiało. Postaram się odpowiedzieć/pomóc/spełnić o co prosisz. W końcu od tego też jestem.
X
15-06-2011, 12:46
Witam,
Czytaczu niewskazane jest by utożsamiać podmiot liryczny z autorem/ką, kiedyś możesz się na tym nieźle przejechać...Interpretacje pozostawiam Tobie. Xorku dziękuję, że w końcu wpadłeś i zaznaczyłeś swa obecność komentarzem. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|