RRSO 0% (bełkotezja)

[Marcin Sztelak]

Przesobaczenia:

Noszę nobla za pazuchą
i buławę w tornistrze.
Głupcy twierdzą, że to bułka
z początku wieku.

Głowa do góry, nawet jeśli,
to znacznie jej bliżej do końcówki
ery dinozaurów.

– skrzeczy moja papuga,
chociaż odeszła jeszcze w średniowieczu.
W przybliżeniu.

Odsobaczenia:

Kupuję siódmy wymiar, na raty.
I do tego pierwsza gratis,
tylko że wpół do drugiej.

Drażnienie niedźwiedzia zajmuje
wysoką lokatę na liście
najgłupszych rzeczy do zrobienia.

– mruczy misiek, którego częstuję
ostatnią setką wódki po ciemnej stronie.
Marketu.

Sobaczenia:

Hau, hau, hau.

[Miranda Calle]

Świetna satyra. Bardzo na czasie, powiedziałabym, biorąc pod uwagę ostatnie historie na portalu, ale pomijając konteksty...

Satyra na pisaczy wierszy, pozujących na poetów. Biernie podążających za podręcznikowymi wskazówkami dla amatorów, naśladującymi jak papugi Słowackiego, który "wielkim poetą był".

I obrażających się śmiertelnie za krytykę.
A przecież prawdziwa cnota krytyk się nie boi...

Bardzo dobra gra słowem (buława / bułka - do łez )

Kupuję siódmy wymiar, na raty.
I do tego pierwsza gratis,
tylko że wpół do drugiej.

0,7 --> 0,2 + 0,5


I tak to jest wśród psów: małe potrafią jedynie kąsać po kostkach.

Prawdziwa wartość broni się sama.

Ode mnie 5/5.

[Marcin Sztelak]

Ba, ba

[Alchemik]

Papugi to dinozaury.
Nie wszystkie wyginęły jak się okazało po wnikliwych badaniach.
Bo to trzeba było długich badań. Zawsze podejrzewałem indyki i strusie o dinozaurość.
A gołębie? Wiedziałem, że to dinozaurze szczury.
Były ciepłokrwiste i te ze skrzydłami uniknęły zimy stuletniej po upadku komety.
Chyba gadam nie na temat.
Tylko że nie mogę znaleźć w tekście tematu na temat.
Przesobaczenia, to jak psie sobie wybaczenia.

W odsobaczeniach zacząłeś drażnić niedźwiedzia.
Nie radzę.
Bo to ja brałem sobie przez długi czas na siebie taka rolę.
Niezupełnie niedźwiedź raczej niedżwiedziołak znany przez wielu jako beorn.
Po uporządkowaniu gawry zrobiłem tam laboratorium alchemiczne.
Wiersze pisałem już wcześniej.
Ale wcześniej nie destylowałem ich w kolbach z eterem z gwiazd.
Może napijemy się eterówki z kropel osiadłych na co szóstym kolcu kaktusa?

Jurek