Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Quasi (parnasik)
#1
Wasza Wysokość nie można już ścinać głów
komu popadnie.

Kiedy umrzesz będą się tobą zaczytywać,
do wyrzygania.
Na razie jesteś małym dupkiem,
zagrzebany w swoim grajdołku.

Boli, ale nikt nie obiecywał pełnego
znieczulenia. Zresztą zawsze można
zaryzykować i zanurzyć się głową w dół.

W życie i śmierć — do wyboru,
lecz jesteś małym dupkiem, więc drżysz,
każdym snem skracając policzone dni.

A mogłeś iść do ciemnego lasu,
napluć w gębę największemu
ze strachów. Nawet z zafajdanymi spodniami
byłbyś mężczyzną, a nie pretendentem.

Do ręki głaskającej po główce.

Wasza Wysokość chyba nie wspomniałem,
że oficjalnie. Zakulisowo
— to tnij. Niech spada.
Odpowiedz
#2
Nawet z zafajdanymi spodniami
byłbyś mężczyzną, a nie pretendentem.

Clou.
A ile gwiazdek, jak szarża?
Błażej i tak szparuje dla siebie.
Odpowiedz
#3
Marcin. Ten utwór jest kompletny pour moi. I mocny!!! A swoją drogą- jak zwykle- niektóre przerzutnie takie, że aż zazdroszczę! 5/5
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#4
Bez komentarza 5/5  
Grain ale że co?
Odpowiedz
#5
Panowie Krytycy, a gdzie merytoryczne opinie?
Ja tu jeszcze wrócę, z komentarzem i oceną.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#6
Mira - tu nie ma co krytykować ani opiniować , to jeden z tych przypadków  które  określamy mianem "jest wiersz"
Odpowiedz
#7
Kolega poeta się napracował, wypruł żyły, a potem usłyszał tylko "fajny wiersz". Noż...
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#8
Jak fajny? 5/5 dano. Jakie żyły - łby pościnał - jak leci Big Grin Big Grin Big Grin
Odpowiedz
#9
Nie wszystkie, mój się jeszcze trzyma albo czyma Wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości