|
Pytania do Pana Crowley'a
|
11-03-2011, 08:18
Panie Crowley,
czy wypił pan poranną kawę? Zjadł śniadanie? Panie Crowley, czy pan będzie dziś mordował? Grzebał ciała w lesie? Panie Crowley, zły z pana człowiek. Lepszym wyjściem, byłoby pańskie samobójstwo.
11-03-2011, 10:00
Nie, InF, mnie to osobiście nie leży. Takie jakieś dziwne. Czytając "Crowley" widzę tego dziwnego pana, który grał demona z rozdroży w Supernatural. Znaczy wiesz, gdybyś coś zmienił po "mordował?" to może byłoby okej. Ale to tak z d... wyszło ze "zły z pana człowiek".
W sumie pomysł może niezły, ale forma mi nie leży. Jakoś tak... No nie wiem, nie umiem wytłumaczyć. Za dużo moim zdaniem "Panie Crowley". I pointa trochu za szybko, imho. Nie wiem, InF, co Ci mam powiedzieć. W takiej formie mi się nie podoba.
Dzięki za komentarz.
 ::EDIT:: Wersja poprawiona. Pytania do Pana Crowley'a Panie Crowley, nie wypił pan porannej kawy? Dlaczego nie zjadł pan śniadania? Proszę powiedzieć, Panie Crowley. Dlaczego wiąże pan ręce ludziom? Dlaczego strzela pan w tył głowy? Później kładzie się pan w łóżku i zasypia. Panie Crowley, to rutyna. Lepszym wyjściem, byłoby pańskie samobójstwo. 
11-03-2011, 15:22
Mr Crowley , no Płonący niezły utwór , pomysł dobry .
Pisz , nie koniecznie komentuj , pozdro .
,,the last good bye, whne you will join me in tis river, R.I.P DIMM''
![[Obrazek: tumblr_m9w66uw9Jr1r9huebo1_250.gif]](http://24.media.tumblr.com/tumblr_m9w66uw9Jr1r9huebo1_250.gif)
11-03-2011, 15:23
Zajeżdża mi pewnym wierszem Miłosza(o ile dobrze pamiętam)...
Jest nieźle, chociaż wiersz ma trochę coś takiego odpychającego, ale nie wiem jak to nazwać. Cytat:Dlaczego wiąże pan ręce ludziom?Genialne.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe. 
11-03-2011, 15:28
Jeju, jeju! Przypomina mi się Dobry Omen
Dzięki ci za to! Ogółem jest dobrze, a nawet lepiej - jest inspirująco. Dzięki, dzięki, dzięki! (Inspiruje do dopisania kilku wersów Króla Apokalipsy)
11-03-2011, 21:22
Inflamesiuś,
Wiersz dobry, jak dla mnie troszkę zbyt dosłowny. Pobawiłabym się metaforą i jeszcze zaszalała. Druga wersja lepsza. Bez dwóch zdań. Miałam podobny pomysł na wiersz kiedyś, ale gdzieś mi umknął
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić 
11-03-2011, 21:45
Drogi panie WePłomieniach : ) Imho jeden z fajniejszych kawałków ostatnimi czasy na forum,aczkolwiek bardziej podobała mi się wersja pierwsza. Budowa i słownictwo bez zastrzeżeń,oryginalność i tematyka bardzo dobra,pointa też
 5/5 panie WePłomieniach : ) Pozdrawiam X
Jeśli masz jakieś pytanie,problem,zachciankę,marzenie lub potrzebujesz pomocy to wal śmiało. Postaram się odpowiedzieć/pomóc/spełnić o co prosisz. W końcu od tego też jestem.
X 
11-03-2011, 22:15
Hmm... Niestety Twój utwór nie przypadł mi do gustu. Nie ma tego "czegoś" co przykuło by mnie na dłużej.
Apo
"Człowiek jest mostem, a nie celem." F. Nietzsche
12-03-2011, 00:18
Hmmm mogłabym się czepnąć powtórzenia słowa pan, które mnie lekko denerwuje, ale tego nie zrobię...
Czy się podoba, czy sie nie podoba - nie wiem. Wiem, że pewnie jeszcze tu zajrzę... pozdrawiam, Kali Rezygnuję z udzielania się na forum.
Wszystkim, którzy na to zasługują, wielkie dzięki za poświęcony czas i uwagę. |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
