Liczba postów: 29
Liczba wątków: 5
Dołączył: Feb 2010
hejo
Mam takie pytanko, jeśli opublikuje swój tekst na inkaustusie, czy wydawnictwo może odmówić mi publikacji tekstu w przyszłości?
Wydawcy zazwyczaj pytają czy tekst był gdzieś wcześniej publikowany, co wtedy?
pozdrawiam
bruce
Liczba postów: 1 135
Liczba wątków: 31
Dołączył: Nov 2009
Wiesz, z reguły jest tak, że teksty gdzieś wcześniej publikowane mają mniejsze szanse.
"KGB chciało go zabić, pozorując wypadek samochodowy, ale trafił kretyn na kretyna i nawet taśmy nie zniszczyli." - z "notatek naukowych" Mestari
Liczba postów: 29
Liczba wątków: 5
Dołączył: Feb 2010
(23-11-2010, 11:24)Mestari napisał(a): Wiesz, z reguły jest tak, że teksty gdzieś wcześniej publikowane mają mniejsze szanse.
No właśnie, ciekawe jaka jest polityka np. Nowej Fantastyki, która wydaje opowiadania fantasy.
Liczba postów: 781
Liczba wątków: 23
Dołączył: Feb 2010
Przeważnie muszą to być teksty napisane specjalnie z myślą o konkretnym wydawnictwie. Te publikowane wcześniej w internecie mają nikłe szanse, przechodzą tylko w wyjątkowych przypadkach.
Liczba postów: 29
Liczba wątków: 5
Dołączył: Feb 2010
(23-11-2010, 11:38)Disaster napisał(a): Przeważnie muszą to być teksty napisane specjalnie z myślą o konkretnym wydawnictwie. Te publikowane wcześniej w internecie mają nikłe szanse, przechodzą tylko w wyjątkowych przypadkach.
ale dlaczego?
Liczba postów: 1 116
Liczba wątków: 80
Dołączył: Jun 2010
Moim zdaniem jest tak dlatego, iż wydawnictwo nie wie, ile tekstu pochodzi z własnych umiejętności, a ile z wytkniętych poprawek. Wydawnictwo nie ma wtedy ogólnego zarysu umiejętności autora, który przysyła do nich teksty.
Liczba postów: 781
Liczba wątków: 23
Dołączył: Feb 2010
bruce, nie wiem, dlaczego, ale tak na ogół jest.
Liczba postów: 211
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jun 2010
Może dlatego, że ludki z NF wiedzą, że nikt nie kupi NF, skoro te same teksty każdy mógłby przeczytać za darmo w necie, co? To się zwyczajnie nie opłaca.
~~~ Na emeryturze było nudno ~~~
Wróciłem więc. Tak trochę.
Liczba postów: 29
Liczba wątków: 5
Dołączył: Feb 2010
(23-11-2010, 22:29)Nae Mair napisał(a): Może dlatego, że ludki z NF wiedzą, że nikt nie kupi NF, skoro te same teksty każdy mógłby przeczytać za darmo w necie, co? To się zwyczajnie nie opłaca.
To może być najrozsądniejszy powód.
Poza tym jest jeszcze kwestia praw autorskich, ponieważ chyba każda publikacja w internecie wiąże się z oddaniem praw, a gdy publikuje się w NF to oni chyba chcą wyłączne prawa.
Liczba postów: 1 613
Liczba wątków: 33
Dołączył: Nov 2009
To niby prawda, ale Metro 2033 też jest dostępne cały czas w necie a jakoś książka jest bestsellerem i zbiła kokosy...
Liczba postów: 1 030
Liczba wątków: 55
Dołączył: Nov 2009
24-11-2010, 22:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-11-2010, 22:25 przez Kot.)
Bruce napisał(a):chyba każda publikacja w internecie wiąże się z oddaniem praw, a gdy publikuje się w NF to oni chyba chcą wyłączne prawa
Nie. Prawa autorskie wciąż należą do Ciebie. Publikując tekst w internecie lub nawet w NF nie wyzbywasz się ich.
Udzielasz "licencji", co nie znaczy, że rezygnujesz ze swych praw jako autor, gdyż jeżeli ich nie sprzedasz lub nie przekażesz (są to prawa zbywalne), pozostają dożywotnio przypisane do Ciebie jako Twoje dobra intelektualne.
Mruczę, więc jestem!
Liczba postów: 2 583
Liczba wątków: 73
Dołączył: Feb 2010
Tak jak Kot napisał. Jakakolwiek internetowa publikacja nie powoduje zrzeknięcia się praw autorskich (one są dożywotnio Twoje... o ile ich nie sprzedasz, ale z tym się wiążą poważne umowy między podmiotami z towarzystwem prawników etc
). Publikacja to po prostu nadanie praw do publikowania zatwierdzonej treści w danym miejscu