Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Psyche
#1
Mam kilka wierszy o mojej towarzyszce w bólu i większym bólu - Psyche. Mam nadzieje, że się spodoba.

Psyche nauczycielka:

Psyche
Mówi
Dyktuje
Wolno, akuratnie

Rozkaz
Prawa
Lewa bez ruchu
Patrz!

Oczy szeroko otwarte
Głowa dokładnie zamknięta
Serca już nie ma
Patrz!!

Wydarło się
Sięga nieba
Nie należy do ciebie
Płacz!!!

Psyche skrzydlata:

Co Cię tak martwi, Psyche?
Nie
W ogóle nie
Nie jesteśmy motylami.

Mam sprawdzić, Psyche?
Dobrze
Bardzo dobrze
Nie mamy skrzydeł.

Czy ćmy to motyle, Psyche?
Tak
Tak jakby
Nie są tak piękne.

Czy my jesteśmy ćmami, Psyche?
Możliwe
Cholernie możliwe
Niebezpieczne, bezskrzydłe potwory.

Dlaczego idziemy w jej kierunku?
Ona jest naszym światłem, Psyche.

Psyche złodziejka:

Nie, Psyche
Księżyc nie może być nasz
Nie patrz tak na mnie
Ja go nie chcę!

Doceniam to, Psyche
Powieś go na niebie
Nie patrz tak na mnie
Wszyscy powinni go oglądać!

Pożegnaj się, Psyche
Nie rób...
Nie patrz tak na mnie
To ty przytuliłaś księżyc!

Jesteśmy częścią księżyca
Nie płacz, Psyche
Spójrz na nas
Czarodziejka z księżyca i Księżycowy Potwór!

Więcej gdy nastanie odpowiedni moment.
Odpowiedz
#2
Cały tekst jest skierowany do jednej osoby, więc nie musisz co chwilę powtarzać tego Psyche. Pierwszy tekst wcale do mnie nie trafia, więc się nie wypowiadam.
Pozostałe są nawet niezłe, tylko trzeba je jeszcze troszeczkę przemyśleć. Przede wszystkim pozbyć się tego powtórzenia "Psyche, Psyche". Pozdrawiam i czekam na kolejne teksty.
Odpowiedz
#3



Psyche nauczycielka:

Psyche
Mówi
Dyktuje
Wolno, akuratnie

Rozkaz
Prawa
Lewa bez ruchu
Patrz!

Oczy szeroko otwarte
Głowa dokładnie zamknięta
Serca już nie ma
Patrz!!

Wydarło się
Sięga nieba
Nie należy do ciebie
Płacz!!!


Hmmm w tym kawłaku imho mają coś w sobie dwie ostatnie strofki. Dwie pierwsze są dla mnie zwykłą wylicznką, której wykorzystania zupełnie nie rozumiem.


Psyche skrzydlata:

Co Cię tak martwi, Psyche?
Nie
W ogóle nie
Nie jesteśmy motylami.

Mam sprawdzić, Psyche?
Dobrze
Bardzo dobrze
Nie mamy skrzydeł.

Czy ćmy to motyle, Psyche?
Tak
Tak jakby
Nie są tak piękne.

Czy my jesteśmy ćmami, Psyche?
Możliwe
Cholernie możliwe
Niebezpieczne, bezskrzydłe potwory.

Dlaczego idziemy w jej kierunku?
Ona jest naszym światłem, Psyche.


Lekko irytują mnie powtórzenia 'Psyche'.
To jest jakby forma dialogu, tak? Chyba tak jest... Ale chaos jaki to wprowadza, sprawia, że czyta się imho ciężko...


Psyche złodziejka:

Nie, Psyche
Księżyc nie może być nasz
Nie patrz tak na mnie
Ja go nie chcę!

Doceniam to, Psyche
Powieś go na niebie
Nie patrz tak na mnie
Wszyscy powinni go oglądać!

Pożegnaj się, Psyche
Nie rób...
Nie patrz tak na mnie
To ty przytuliłaś księżyc!

Jesteśmy częścią księżyca
Nie płacz, Psyche
Spójrz na nas
Czarodziejka z księżyca i Księżycowy Potwór!

Więcej gdy nastanie odpowiedni moment.

Ten chyba podoba mi się najbardziej, choć pozbyłabym sie kilku imho niepotrzebnych słów...


Podobnie jak Księżniczka myślę, że mógłbyś nad tym jeszcze popracować... Mam wrażenie, ża czasem - przez te powtórzenia -czytelnik może się lekko gubić...

pozdrawiam,
Kali
Rezygnuję z udzielania się na forum.
Wszystkim, którzy na to zasługują, wielkie dzięki za poświęcony czas i uwagę.
Odpowiedz
#4
"czytelnik może się lekko gubić..." i o to chodzi. A poza tym jak zauważyłem nikt nie zrozumiał pierwszego wiersza do końca tak, jak powinien.
Np.
Prawa
Lewa bez ruchu

To odnosi się do mózgu i jego półkuli. A wyliczanka jest konieczna i niewiele mogę zrobić, żeby ktoś to zrozumiał. Psyche co chwila mogę wywalić, ale mi tam pasuje i to bardzo... Zmienię te powtórzenia, ale nic więcej. A tak w ogóle to nie do osoby. Psyche oznacza duszę. Zwracam się do mnie. Do części mnie.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości