14-05-2013, 09:32
Chesz się dotykać sercem czy głową?
Serce mam zimne, a głowę płową.
Może to tobie trzeba kobiety
a nie mnie faceta
poczułabyś może co to bliskość, intymność
czułość. Masz dotyk jak papier.
Przyzwyczaisz się
mieć kamień bez pulsu.
Czego ty chcesz ode mnie (niczego)
i od siebie, pocierania zwłok?
Psy też kochasz z dystansu?
Najlepiej ustaw się tak, żebyś zawsze mogła się wymknąć
albo wypiąć.
Pocałowałem go dzisiaj
potrafię żyć, nie zabliźniam się w nieskończoność
ryzyko, ból i przyjemność - współżycie (halo!)
przynajmniej mam ciepłe dłonie.
Będziesz wiecznie nienawidzić ludzi za brak wrażliwości
na tym się skupiasz (fokus pokus) bo sama jej nie masz
i szukasz
ale w udawaniu i psychoterapii? Weź wróć do żywych
ile można żyć w strachu? (uciekaj)
Nawet boisz się płakać, boisz się siebie
nie jesteś kochanką
tylko uprawiasz ze mną seks.
… oddech
Teraz powiedz sobie “no dobrze” pod nosem
byle chłodno, nie dopuść do siebie nic.
Natrzyj się kremem i popraw murek:
przejrzyj CV w głowie, pomyśl o nowym projekcie,
pochwal się nagrodą i pozycją w stadzie,
osztukaj się. Brawo! Ciągłe brawa! Bis!
Mam w dupie jakość i jestem sobą
nie wytwarzam
mam swój gust i nie lubię smaku gówna.
Życie! Życie ma smak
a strach to tłuszcz po starej kiełbasie.
Jeszcze zapisz się na boks,
przekwalifikuj na mordercę
(no chyba że to twoja duchowa ścieżka)
królewna śnieżka
długie nogi pół uśmieszka
I tak, jestem cyniczny
bo inna forma po tobie spływa
a tak masz - pałą między oczy
I piszę do Ciebie
do Ciebie
bo lubię Ciebie, Ja
i chcę spróbować
z Tobą, Razem,
Na Żywo.
A jak nie chcesz
(bo nie teraz czy coś tam coś tam)
to zostaw mnie kurwa w spokoju.
Serce mam zimne, a głowę płową.
Może to tobie trzeba kobiety
a nie mnie faceta
poczułabyś może co to bliskość, intymność
czułość. Masz dotyk jak papier.
Przyzwyczaisz się
mieć kamień bez pulsu.
Czego ty chcesz ode mnie (niczego)
i od siebie, pocierania zwłok?
Psy też kochasz z dystansu?
Najlepiej ustaw się tak, żebyś zawsze mogła się wymknąć
albo wypiąć.
Pocałowałem go dzisiaj
potrafię żyć, nie zabliźniam się w nieskończoność
ryzyko, ból i przyjemność - współżycie (halo!)
przynajmniej mam ciepłe dłonie.
Będziesz wiecznie nienawidzić ludzi za brak wrażliwości
na tym się skupiasz (fokus pokus) bo sama jej nie masz
i szukasz
ale w udawaniu i psychoterapii? Weź wróć do żywych
ile można żyć w strachu? (uciekaj)
Nawet boisz się płakać, boisz się siebie
nie jesteś kochanką
tylko uprawiasz ze mną seks.
… oddech
Teraz powiedz sobie “no dobrze” pod nosem
byle chłodno, nie dopuść do siebie nic.
Natrzyj się kremem i popraw murek:
przejrzyj CV w głowie, pomyśl o nowym projekcie,
pochwal się nagrodą i pozycją w stadzie,
osztukaj się. Brawo! Ciągłe brawa! Bis!
Mam w dupie jakość i jestem sobą
nie wytwarzam
mam swój gust i nie lubię smaku gówna.
Życie! Życie ma smak
a strach to tłuszcz po starej kiełbasie.
Jeszcze zapisz się na boks,
przekwalifikuj na mordercę
(no chyba że to twoja duchowa ścieżka)
królewna śnieżka
długie nogi pół uśmieszka
I tak, jestem cyniczny
bo inna forma po tobie spływa
a tak masz - pałą między oczy
I piszę do Ciebie
do Ciebie
bo lubię Ciebie, Ja
i chcę spróbować
z Tobą, Razem,
Na Żywo.
A jak nie chcesz
(bo nie teraz czy coś tam coś tam)
to zostaw mnie kurwa w spokoju.