Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przepławka
#1
Teraz mamy wyhodowane największe pierdoły na świece – autor nieznany.


Już nie umiemy się poderwać, nawet do myślenia.
Przydzwonić plugastwu po innych dziadach.
Także za najlepszych, wybranych z Operacji Ostra Brama,
których wykrwawiano pod Warką i na przyczółku Czerniakowskim.
Wyłapywano na amnestię i pojedynczo tyralierami.

Bo jest taki, ciągle odnawialny układ, kiedy my żyjemy,
a Polak, to dwie nigdy niezagwożdżone pięści
pod każdym niebem, ze zbyt dużym rozrzutem.
To nie bat Wisły zawracał postrzelane samoloty.
Dla dobicia kolejnego targu przyszłością Polski,
na zgodę popluli z dział i w twarz.

W czterdziestym czwartym
to była pokazowa gra w dwa ognie.
Pośrodku dziewczęta, urodzone do ćwiczeń ze wstążką,
przeplatały je powyżej wypływu krwi, z dziecięcego bukietu
w butelkach z benzyną. Podpalony, ze skróconym lontem,
do długości życia, w kolejce po zdobyty na wrogu karabin.

Powtarzalny, jeden na siedmiu.
Odpowiedz
#2
Tyle tu gorzkiej prawdy ubranej w świetne metafory, zwłaszcza trzecia strofoida wymiata pod względem metaforycznym, ale nie tylko! Aaa i świetny tytuł!
Odpowiedz
#3
Ot, my Polacy, złoci ptacy... Świetny kawał poezji...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości