Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przedmieścia
#1
zawsze mówiłaś mi że nie pijesz kawy
ja z zamkniętymi oczami piłem jej za dużo
nie obchodziło mnie nadciśnienie
ani bezsenność

nigdy też nie paliłaś papierosów
nie cierpiałaś ciemnoniebieskiego dymu
mi nie starczały dwie paczki na dzień
musiałem kupować trzecią

pamiętam jak usiedliśmy przed kominkiem
powiedziałem ci że żyjemy na przedmieściach piekła
a ty wtedy poprosiłaś o kawę
i papierosa

ocena: 5,5/10 (Kheira)
Odpowiedz
#2
Nie wiem czy moja interpretacja jest poprawna, ale tak czy owak całkiem mi się podoba.

Cytat:nie cierpiałaś ciemnoniebieskiego dymu
mi nie starczały dwie paczki na dzień

Chyba trochę za bardzo wynienane.

W ogólnej wymowie utwór jest moim zdaniem bardzo w porządku. Poczytałbym coś jeszcze w ten deseń.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz
#3
Mi też sie bardzo podoba jest taki inny Wink
Odpowiedz
#4
Wojbik, Diablico - dzięki za komentarze ^^
Odpowiedz
#5
Mi również się podoba. Bardzo fajnie przedstawione. W Twoim wierszu wyczułam wieź między dwoma osobami. Podmiot liryczny wyraźnie podkreśla różnice między nim a drugą osobą, jednocześnie wskazując na ich poczucie akceptacji, co mnie ujmuje. Nie wiem dlaczego, ale widzę w tym tekście miłość, taką która jest uzupełnieniem dla siebie. Relacja jest zarysowana w subtelny sposób - dla mnie - co bardzo mi się podoba, a na końcu widać zgranie się, czy też dogranie tych dwóch osób(ciężko nazwać)

pamiętam jak usiedliśmy przed kominkiem
powiedziałem ci że żyjemy na przedmieściach piekła
a ty wtedy poprosiłaś o kawę
i papierosa


świetny fragment dopełniający całość.

Lekko się czytało.Dobre.

Pirka
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#6
Dzięki za komentarz Smile
Odpowiedz
#7
Bardzo dobry Smile Ma coś w sobie i to czuć. Fajna końcówka.
Odpowiedz
#8
I kolejny raz dziękuję za komentarz Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości