Przeciwieństwo

[RootsRat]

Annie Marii

Kiedy widzę zaciśniętą pięść losu
zmierzającą ku mojej twarzy,
to wiem,
że została już tylko pustka,
w której można utonąć,

i ty:
przeciwieństwo brzytwy.


12.2.2013

[Piramida88]

Zostawiłam ten komentarz na koniec, by pomyśleć nad tym wierszem...
"Tonący brzytwy się chwyta", a u peela brzytwa nie jest brzytwą. Czyli nie może pomóc?
Właśnie może, nie jest brzytwą (nie zrani?)Jest czymś łagodnym i wyjątkowym podejrzewam

Ta końcówka jest dwuznaczna, bo z jednej strony jak przeciwieństwo brzytwy, no to można pomyśleć, że pomaga pięści hy,hy (w odniesieniu do przysłowia, trzeba i je przemyśleć), ale z drugiej strony podmiot liryczny mówi: "jest przeciwieństwem, czyli czymś dobrym"
W utworze można wysnuć dwie interpretacje, no ale dedykacja skłania do tej drugiej, dobrej.

Sorki, nie wiem czy wypada tak dewagowac nad wierszem z dedykacją
Wiersz sobie zasługuje na te 5/5 bo bardzo mi się podoba.

E: Opinia obiektywna.

[RootsRat]

Dzięki, Pirka.

Dwuznaczność pointy jak najbardziej celowa i przemyślana

[Jarosław Jabrzemski]

Jeżeli tylko w stronę, to nie jest źle - gdyby zmierzała ku twarzy, byłoby groźniej.
Tekst niezły.

[RootsRat]

Faktycznie, Jarku, mała rzecz a cieszy

I chyba płynniej.

Dzięki za wizytę.