Liczba postów: 476
Liczba wątków: 154
Dołączył: Feb 2019
– Wasza Cesarska Mość, przyniosłem prośbę o ułaskawienie skazańca.
Władca westchnął.
– Musisz mi dzisiaj głowę zawracać? Taki piękny dzień. No dobrze, daj, co tak stoisz. Co my tu mamy…
Monarcha umoczył pióro w inkauście i zamaszyście dopisał: „Powiesić nie ułaskawiam”.
Szambelan wziął pismo. Przeczytał i zapytał:
– Panie, a gdzie postawić przecinek?
Liczba postów: 581
Liczba wątków: 32
Dołączył: Nov 2018
Już kiedyś omawialiśmy, że znacznie naturalniej brzmiałoby tak: "Powiesić nie wolno ułaskawić". Jeżeli wymaga się, by utwór miał jakąś określoną liczbę słów, to chyba łatwo wymyślisz, jak i gdzie napisać o jedno słowo mniej.
Liczba postów: 476
Liczba wątków: 154
Dołączył: Feb 2019
(30-05-2020, 22:30)D.M. napisał(a): Już kiedyś omawialiśmy, że znacznie naturalniej brzmiałoby tak: "Powiesić nie wolno ułaskawić". Jeżeli wymaga się, by utwór miał jakąś określoną liczbę słów, to chyba łatwo wymyślisz, jak i gdzie napisać o jedno słowo mniej.
Dokładniej - w większości przyjmuje się, że brzmiało "Powiesić nie można ułaskawić". Ale są różne zapisy.
Natomiast dotyczyło to podobno posłańca z listem od cesarza, który przybywa w ostatniej chwili przed powieszeniem skazańca. W mojej zaś miniaturce zmieniłem miejsce i czas akcji. "nie/ ułaskawiam" wzmacnia przekaz - decyzję władcy: "to ja nie/ułaskawiam".
Liczba postów: 581
Liczba wątków: 32
Dołączył: Nov 2018
Ale "Powiesić - nie" to w moim odczuciu zupełnie nie urzędowy styl.
Liczba postów: 476
Liczba wątków: 154
Dołączył: Feb 2019
(31-05-2020, 19:41)D.M. napisał(a): Ale "Powiesić - nie" to w moim odczuciu zupełnie nie urzędowy styl.
... ale władca to nie zwykły urzędnik. Jemu wolno napisać tak, jak chce... zwłaszcza w monarchii absolutnej