Liczba postów: 4 382
Liczba wątków: 199
Dołączył: Nov 2009
Mają rację bo kalkulują na chłodno i nie opierają się właśnie na osobistych odczuciach co do jakiejś nazwy, która jest dość osobistym skojarzeniem i nie podlega ocenie. A przynajmniej nie powinna.
Tak jak mówię, co do nazwy ZSYPU, poddaliśmy sprawę pod głosowanie. Za kilka dni damy odpowiedź jakie jest stanowisko Ekipy.
Liczba postów: 1 317
Liczba wątków: 29
Dołączył: Oct 2011
22-11-2011, 15:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-11-2011, 15:02 przez Natasza.)
Kalkulowanie na chłodno osobistych mniemań nie jest wykładnią żadnej racji.
I przecież chodziło tylko o nazwę i odezwałam się, zgadzając się z postulatem bodaj Samaelitki.
Mnie osobiście chodziło o Debiuty
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
22-11-2011, 15:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-11-2011, 15:21 przez Piramida88.)
Ja się podpisuję pod tym co powiedział Danek i Fiteł. (uogólniając)
Nie widzę konieczności zmieniania nazwy działu" Zsyp" na jakiś inny, mi osobiście nie kojarzy się negatywnie. Tak samo jak nie widzę potrzeby zakładania osobnego działu dla debiutantów. Kiedyś wisiała na INKU myśl tygodnia "Publikując godzisz się na krytykę"- nowi powinni mieć tego świadomość. Jak ktoś publikuje tu pierwszy raz, to jest to zauważalne, a wtedy można ową krytykę uelastycznić odpowiednio, a nie pobłażać.
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
Żeby podsumować propozycję Samaelitki:
Nazwa ZSYP została poddana pod dyskusję Ekipy, poinformujemy co z tego wyniknie.
Co do debiutów, to uważam, że tworzenie nowego działu tylko po to, żeby każdy nowy użytkownik mógł tam sobie wstawić pierwszy tekst, który wrzuca na forum (bo kolejne to już przecież nie-debiuty, tak?) w celu łagodniejszego (ewentualnie) traktowania to przesada.
Podzielam zdanie Nae - jeśli ktoś boi się publikować i odczuwa jakąś presję z tego powodu, może napisać to w wątku z danym tekstem lub w przywitaniu i poprosić o łagodny wymiar kary
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 889
Liczba wątków: 40
Dołączył: Jan 2011
Zsyp, hałda, stos... Skojarzenie ze śmieciami nie było pierwszym, które przyszło mi do głowy.
Nieodłączną cechą dobrego autora [czegokolwiek, nie chodzi mi tylko o autorów tekstów literackich] są twarde plecy i odporność na krytykę. Moim zdaniem [zaznaczam pretensjonalnie] autor, który ostrej krytyki nie jest w stanie wytrzymać się po prostu do pisania nie nadaje [najwyżej do szuflady]. Nawet jeśli byśmy takiego próbowali zagłaskać i siłą do pisania pchali - nic z niego nie będzie.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.
Liczba postów: 1 317
Liczba wątków: 29
Dołączył: Oct 2011
Nie wiem... Znam...
Albo inaczej: nie zgadzam się z tworzeniem na nie wiadomo jaki i po co użytek wizerunku pisarza w typie Chucka Norrisa i Schwarzeneggera.
Jedno pewne: nieważne co i jak, ważne - kto i właśnie tak krytykuje.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Liczba postów: 889
Liczba wątków: 40
Dołączył: Jan 2011
23-11-2011, 22:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-11-2011, 22:50 przez sithisdagoth.)
Jeśli ktoś faktycznie pasję ma, i chce pisać, to nie zniechęci go żadna, nawet morderczo ostra krytyka.
A z ostrej krytyki pożytek większy niż z łagodnej [jeśli ktoś umie wyciągać z niej wnioski - i przede wszystkim - chce].
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.
Liczba postów: 44
Liczba wątków: 2
Dołączył: Aug 2011
Ale skąd wniosek, że będziesz musiała od razu takiego początkującego na tym forum pisarza ostro komentować? Osobiście znam kilka osób, bardzo utalentowanych, które mimo mojej namowy nie odważyło się tu publikować, ze strachu, że nikt nie przeczyta ich tekstów tylko "wezmą się od razu za przecinki". "Ich strata?" Nie, nasza.
Pisząc mówimy wiele o sobie a to zawsze budzi wiele wątpliwości ( że nie tak, że nikt nie zrozumie), dlatego to normalne, że każdy boi się krytyki. Dlatego brakuje mi w waszych wypowiedziach jakiejś łagodności, zrozumienia. Bo przecież jeżeli na takiego debiutanta nie wyskoczy się z kamieniami, może w przyszłości nauczymy się czegoś od niego.
"Nie proszę nikogo o ogień. Nie chcę nic nikomu zawdzięczać. W życiu, miłości, literaturze. A mimo to palę."
Liczba postów: 4 382
Liczba wątków: 199
Dołączył: Nov 2009
26-11-2011, 10:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-11-2011, 12:53 przez Danek.)
Głosowanie na temat zmiany nazwy działu ZSYP odbyło się.
Stosunkiem głosów 10:5 wygrała idea pozostawienia nazwy działu ZSYP w niezmienionej formie.
Głosowało 18 osób, 3 wstrzymały się od głosu.
Dziękujemy wszystkim za uwagi i propozycje.
Co zaś do stworzenia działu "DEBIUTY", dużo osób wyraziło swoje niezadowolenie z tego pomysłu, administracja natomiast nie widzi sensu w tworzeniu nowego działu, w któym panowałyby inne zasady niż w reszcie forum. Proponujemy natomiast debiutantom takie oto postępowanie: W pierwszych słowach dotyczących opowiadania prosze napisać, że to literacki debiut, i że prosi się Krytyków o łagodniejsze potraktowanie. Na pewno wtedy będą bardziej łagodni w ocenie
Pozdrawiam
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
Temat zamykam.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
|