Changed,
dziwny zlepek, ha! To cała ja. Albo tak nazwałabym to co "tworzę". Dziwnym zlepkiem.
Stąd cieszą pozytywne głosy, ale i negatywne nie są obojętne.
"Chce by ją kochać bliżej"
niektórzy uważają to za złe zestawienie. Szukają analogii do: kochać dalej. Ale kto wie? Może jest gdzieś taki wiersz, który mówi o kochaniu dalej, które ma sens.
"kochać bliżej" - wg. mnie miało sens. Choć kiedy się czyta, wydaje się, że to nienormalne zestawienie.
---
Magiczny,
równie dobrze można napisać w wersji:
Prościej
pojawia się w terminie
o całe dzieciństwo za późno
i chce by go kochać
bliżej
a przecież przestał być
prawdziwy
- i ta wersja daje szereg interpretacji.
Moim zamysłem, jak już wspomniałam, była matka.
Więc prototyp A jest mi najbliższy.
"Nie wiem czy można nazwać matką osobę której nie znamy. Bardziej by chyba pasowało rodzicielka. Bo przecież ile wspólnego ma się z rodziną której się nie ma geny? i zapewne tylko geny."
- zgadzam się.
Natomiast niezmiernie mi miło, że są ludzie, którym się chce pisać tego typu komentarze, które pokazują ujęcie subiektywne "tematu" i z których tak wiele mogę wynieść. Życzyłabym sobie takich odwiedzin
---
Lyssa,
sprostuję: udaje mi się... Ale nie zawsze potrafię tak przedstawić temat.
---
Z szerokim uśmiechem na twarzy dziękuję za zatrzymanie się u mnie.
Pozdrawiam Was serdecznie