Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Królewski obiad
#1
– Jak waszmości zwać? Podobno macie tyle imion...
– Bernardo Francesco Paolo Ernesto, Wasza Królewska Mość.
– Bernardo, Francesko… Może tylko Bernardo?
– Do usług Waszej Królewskiej Mości.
– Siadajmy więc do obiadu, mości Bernardo. Jutro postny dzień.
– Wielki zaszczyt mi uczyniła Wasza Królewska Mość…
– Dajmy spokój etykiecie. Co więc waszmość malujesz?
– Weduty.
– Znam. Słyszałem, że przebywałeś już w wielu miastach.
– Tak. Po Wenecji malowałem w Wiedniu, Dreźnie, Monachium…
– Dobrze. Na początek uwiecznisz mi Trakt Królewski.
                                              
                                            * *  *

– Popatrz, Franek. Pomyślołbyś, że ten Italianiec tak akuratnie odmaluje? Jak jakiś inżynier. Nie musimy wymyślać, wszystko widać jak ma być. No dobra, bier sie za kielnie. Na pohybel hyclowi.
Odpowiedz
#2
Proszę o łopatologiczne wyjaśnienie, na czym tu polega dowcip. Smile Chyba nie znam jakichś informacji, do których ta miniatura nawiązuje.
Odpowiedz
#3
(29-03-2019, 11:31)D.M. napisał(a): Proszę o łopatologiczne wyjaśnienie, na czym tu polega dowcip. Smile Chyba nie znam jakichś informacji, do których ta miniatura nawiązuje.

Ups... myślałem, że jest zrozumiała. Czasem piszę drabelki jako małe, historyczne zagadki Wink
Spytaj się woojka Gugle, kto był "właścicielem" tych czworga imion. Na koniec przenieś się w czasie prawie dwieście lat do przodu i poszukaj, kogo nazywano wtedy "hyclem" Wink
Odpowiedz
#4
Już wszystko zrozumiałem. Przy okazji odnotowuję, że w Wikipedii trudno zobaczyć pozostałe imiona tego Bernardo Bellotto; przynajmniej we wstępnej części artykułu ich nie widać, nawet w Wikipedii angielskiej, i nawet w tej włoskiej! Jednak one są w Wikipedii rosyjskiej. No, i Google wie, kogo trzeba pokazywać przy wyliczeniu tych imion. Gdyby nie ta osobliwość artykułów Wikipedii o tym malarzu, to chyba wszystko zrozumiałbym bez podpowiedzi. Smile
Odpowiedz
#5
Dima, zagadka wymaga minimum wysiłku, a nie wszystko pokazywać jak na dłoni. Inaczej nie byłaby zagadką Wink
PS. Kilka podobnych drabbelków jeszcze mam. Później, w wolnym czasie (kurde, czemu czas nie jest z gumy?) stopniowo wstawię.
Odpowiedz
#6
Interesujący, dydaktyczny okruch. Gdyby podręczniki historii pisano w podobny sposób, zdałabym maturę na 5 Smile
Akurat historię Canaletta pamiętam, od przedszkola wkładano nam do głowy, że to był bardzo ważny malarz i jego obrazy przedstawiające architekturę Warszawy odegrały ogromną rolę w realizacji planu powojennej odbudowy.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#7
Miranda, może kiedyś napiszę "Wypisy do podręcznika historii", jako zadania domowe poprzez rozwiązywanie zagadek historycznych? Wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości