Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Prawda.
#1
Jeszcze wczoraj z kwiatów susz,
Słońce, niebo, Ty i piach,
Lecz dziś został tylko kurz,
A wraz z kurzem wrócił strach.

Świat na nowo jest poczęty
Z zakurzonym też zegarem,
Zaś płynące wkrąg okręty
Też są takie siwo-szare.

Razem z kurzem smak pokuty
Wzbija się przed ideały
Bowiem twarde, mocne buty
Nagle słabe, jak sandały.

Ta kurzawa myśli z kart,
Kryjąc życia łez patyną,
Udowadnia, co jest wart
Czas płacony dziesięciną.

W tej szarości dookoła
Życie prawdę swą wyłuszczy,
Która sprawi, że zawoła
Głos, co głosem był na puszczy.

Więc wystarczy zdmuchnać go,
By odeszła ta obawa,
Że się panoszące zło
W celi śmierci nie zaspawa?!
Odpowiedz
#2
Nie bardzo chyba zrozumiałam.
Może dlatego, że nie lubię długich, rymowanych wierszy. Czytając je, wbijam się w rytm. Teraz, czułam się jak dziecko w pierwszej klasie podstawówki, dukające wierszyk na ślubowaniu.

Nie przemówiłeś do mnie, sorry.

Pozdrawiam, Duś
Odpowiedz
#3
czytałem kilka twoich wierszy i wszystko rozumiałem. Tu niestety niczego nie pokumałem. Ciekaw jestem, czy ktoś otworzy mi oczy na ten wiersz?


Piszcie i komentujcie.


Pozdrawiam.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości