Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zwęglone tosty
#16
Cytat:No pewnie, że jest więcej, ale czy Ty znasz jakieś inne?

Dwie główne księgi sintoistyczne: Kodziki i Nihongi. Zawierały one mity gloryfikujące ród panujący jako potomstwo bogów, toteż przyczyniały się do umocnienia władzy cesarzy.

Teksty buddyjskie składają się z 31 ksiąg, podzielonych na trzy zbiory zwane Tipitaka (w sanskrycie: Tripitaka), co znaczy „trzy kosze” albo „trzy zbiory”. Winajapitaka (Kosz dyscypliny) podaje przede wszystkim reguły i przepisy dla mnichów i mniszek. Suttapitaka (Kosz kazań) zawiera kazania, przypowieści oraz przysłowia Buddy i jego czołowych uczniów. Natomiast Abhidhammapitaka (Kosz wyższej doktryny) to komentarze na temat doktryny buddyjskiej.

Pisma hinduizmu składają się między innymi z ksiąg hymnów wedyjskich, zbioru rytualnych komentarzy o tych hymnach, traktatów filozoficznych zwanych upaniszadami oraz eposów, takich jak Ramajana i Mahabharata. Częścią Mahabharaty jest Bhagawadgita, zawierająca wskazówki moralne.

13 klasycznych dzieł konfucjańskich, opartych na naukach Konfucjusza, mędrca chińskiego, podstawowym podręcznikiem konfucjanizmu, Lun-yü (Dialogi konfucjańskie), w swych 496 rozdziałach zawiera podobno słowa samego Konfucjusza.
Księga Mormona, którą jego syn Moroni później zakopał, a po około 1400 latach, w pierwszej połowie XIX wieku, odnalazł ją anioł i dał do przetłumaczenia Józefowi Smithowi.

książka Science and Health With Key to the Scriptures (Nauka i zdrowie wraz z kluczem do Pisma Świętego) pióra Mary Baker Eddy, opublikowana po raz pierwszy w 1875 roku pod tytułem Science and Health.

Do rangi świętych pism podniesiono nawet książki niereligijne. Można do nich zaliczyć powstałe w XIX i XX w Karola Marksa i Mao Tse-tunga, których poglądy na ewolucję i komunizm są z religijną żarliwością wyznawane przez miliony ludzi.


Cytat:]Właśnie widzę, bo byś takich głupot nie pisał, ale wierz mi, jeszcze nie wszystko stracone, jest szansa, żebyś nadrobił zaległości

Jaką głupotę napisałem?Smile

Cytat:Wielu naukowców wierzy w boga, i co z tego?

To z tego, że informacja którą zamieściłem ma związek z entropią.
Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka.  Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą. ( Kaznodziei 12: 13,14 )


Odpowiedz
#17
Co chwile piszesz jakieś głupotki, psotki, druzgotki.

Cytat:To z tego, że informacja którą zamieściłem ma związek z entropią.
A kto tak twierdzi, mój droogi?
Antonia? - 35 lat i 60 kilogramów czystej skromności. Angel
Odpowiedz
#18
Cytat:Broń biologiczna, nuklearna, smog..
Państwa nie są takie głupie, żeby używać broni nuklearnej.
A smog za kilka lat będzie przeszłością.
Po pierwsze, nie pamiętam za ile dokładnie lat, skończą się zapasy ropy.
Po drugie, państwa bardzo dobrze zdają sobie z tego sprawę i wielu naukowców szuka alternatywnych rozwiązań, by jak najmniej szkodzić naturze. Za 20 lat wszystkie samochody będą na prąd.

Cytat:rmojądrową, albo coś, co jeszcze nie powstało, a sprawi, że te dwie pierwsze staną się igraszkami ledwie.
Może i jakieś państwo wytworzy kilka gramów antymaterii, ale nie będzie takie głupie, żeby z tej skorzystać.

Cytat:Coś wygrzebałem o entropii
Nie wiem, co wygrzebałeś i skąd, ale chyba nie zrozumiałeś zagadnienia.

Cytat:To z tego, że informacja którą zamieściłem ma związek z entropią.
ja powiedziałam, że naukowcy wierzą w boga.
Antonia? - 35 lat i 60 kilogramów czystej skromności. Angel
Odpowiedz
#19
No tak, zwęglone tosty, choć są kwestią bardzo odległej przyszłości, wydają się pewne jak w banku, natomiast o koncepcjach jutra, a często nawet o koncepcjach dotyczących dnia dzisiejszego, trudno mówić z pewnością. Nie zmienia to faktu, że w większości wpisów na większości forów taką pewność piszący mają.

(11-12-2015, 01:37)Antonia napisał(a): Państwa nie są takie głupie, żeby używać broni nuklearnej.
Państwa, może nie, ludzie i owszem. Co z tego, że po pierwszej lub drugiej eksplozji opamiętanie by przyszło? Co z tego, że kilku nadętych łotrów zmuszono by do negocjacji. Życia ludziom nikt nie wróci.

(11-12-2015, 01:37)Antonia napisał(a): A smog za kilka lat będzie przeszłością.
Uśmiałem się czytając wczoraj jak Chiny walczą ze smogiem. Jakiś dupek wydał zarządzenie, że statki na rzece mają coś tam emitować a czegoś tam emitować nie wolno. Teraz czekam aż Bruksela wyda normy emisji spalin dla rowerów. Obawiam się, że na ograniczenie dotkliwości smogu dłużej poczekamy.

(11-12-2015, 01:37)Antonia napisał(a): Po pierwsze, nie pamiętam za ile dokładnie lat, skończą się zapasy ropy.
Jeszcze czas.

(11-12-2015, 01:37)Antonia napisał(a): Po drugie, państwa bardzo dobrze zdają sobie z tego sprawę i wielu naukowców szuka alternatywnych rozwiązań, by jak najmniej szkodzić naturze. Za 20 lat wszystkie samochody będą na prąd.
Kiepsko to widzę, ale może...

Skrobi napisał(a):Coś wygrzebałem o entropii
Skąd wiadomo, że istnieje Stwórca? (...) Świadczy to o tym, że musiał je powołać do istnienia niewyobrażalnie inteligentny i potężny Stwórca.
Tą wypowiedzią nasz rozmówca wniósł całkiem sporo i chociaz jak zwykle ograniczył się do cytatu, zamiast dodać co nieco własnych przemyśleń, skłonił mnie do uruchomienia obu szarych komórek. Mechanika kwantowa, w szczególności zasada Heisenberga (nieoznaczoność) wydają się lepszym miejscem do poszukiwania Pana. Lepszym, nie znaczy dobrym. Dla wielkiego Alberta E. dowodem na istnienie Boga był język matematyki, a dla mnie?

Siedzę sobie nad Zielonym Stawkiem Gąsiennicowym. Słońce tysiącem iskier w tafli wody tańczy, obłok próbuje ominąć szczyt Świnicy, ktoś kilkaset metrów powyżej płynie w przestworzach na paralotni, cisza...

Bóg naprawdę istnieje.
Odpowiedz
#20
Cytat:Siedzę sobie nad Zielonym Stawkiem Gąsiennicowym. Słońce tysiącem iskier w tafli wody tańczy, obłok próbuje ominąć szczyt Świnicy, ktoś kilkaset metrów powyżej płynie w przestworzach na paralotni, cisza...

Bóg naprawdę istnieje.

Heart
Odpowiedz
#21
Z tym prądem do samochodów to nie taka prosta sprawa z wielu powodów. Ropy jest zaś na około 40 - 50 lat. Kiedy ropa się skończy, bez wydajnego paliwa pierwsze "poleci" lotnictwo.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#22
Kiedy ropa się skończy, a w międzyczasie Hameryka nadal będzie blokować rozwój technologii jądrowych opartych na torze (taki pierwiastek), to będziemy węgiel przerabiać na benzynę. Lista potencjalnych głopot, które człowiek jeszcze może popełnić, jest bardzo długa... jak od Brukseli do Waszyngtonu.
Odpowiedz
#23
Szczepan: Sprawa energetyki jądrowej jest dość śliska i to nawet nie ze względu na same reaktory. Teraz są one bardzo bezpieczne. Gorzej z globalnym terroryzmem i możliwościami dość paskudnego wykorzystania przepracowanych prętów.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#24
Dlatego wspomniałem o torze. Tor terrorystom do niczego się nie przyda.
Odpowiedz
#25
Nie znam dokładnie technologii tego reaktora (starsze znam jeszcze z czasów gdy studiowałem, bo cały proces musiałem dokładnie znać) nie wiem co jest odpadem poreakcyjnym, ile tego jest i na ile niebezpieczne. Wiem tylko, że wytwarza w cyklu któryś izotop uranu dosyć zanieczyszczony i emitujący promieniowanie gamma. Resztę będę musiał doczytać.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#26
(24-12-2015, 18:32)gorzkiblotnica napisał(a): Nie znam dokładnie technologii tego reaktora
Chyba jeszcze nikt nie zna Smile Kilka lat temu wykonałem pracochłonną kwerendę, poszukując czegokolwiek, jednak wyniki były marne. Mam wrażenie, że wielkim tego świata bardzo zależy, aby energetyki jądrowej nie rozwijać w kierunku reaktorów opartych na torze.

(24-12-2015, 18:32)gorzkiblotnica napisał(a): ...nie wiem co jest odpadem poreakcyjnym, ile tego jest i na ile niebezpieczne.
Z tego, co wyczytałem w pewnej pracy doktorskiej, odpady są mało (albo wcale) szkodliwe, a co ciekawe, w jednym z łańcuchów można spalać paskudztwa, jakie pozostawiają po sobie poczciwe WBRy.

(24-12-2015, 18:32)gorzkiblotnica napisał(a): Wiem tylko, że wytwarza w cyklu któryś izotop uranu dosyć zanieczyszczony i emitujący promieniowanie gamma.
Chyba nie. Kominek tego typu pozostawia po sobie popiól dość neutralnej dla środowiska natury Smile

(24-12-2015, 18:32)gorzkiblotnica napisał(a): Resztę będę musiał doczytać.
Jak na coś trafisz, daj znać.
Odpowiedz
#27
Antonia, co prawda dla mnie to bez róznicy ale jestem fanem programów popularno naukowych z których wiem że nie dwa, a pięć miliardów lat dzieli nasze słonko od "spuchnięcia". Ludzkość zakończy swoją kadencję w ciągu kilkuset najbliższych lat. W stosunku do czasu istnienia Ziemi (a już wszechświata to nawet nie wspomnię) jesteśmy mgnieniem powieki i jeżeli przetrwany następne mgnienie, to będzie nasz zajebisty sukces, biorąc pod uwagę krwawą historię naszego istnienia i nienawiść do siebie którą się kierujemy. Tylko wyznawcu Boga (według skrobipiórka) przetrwają do sądu ostatecznego (znaczy... pójdą do piekła - które sobie wymyślili - dużo wcześniej)

Pozdrawiam serdecznie.
Prawda jest jak dupa, każdy ma własną.
https://www.facebook.com/Waldemar.Biela.rysunek/?ref=hl
Odpowiedz
#28
Znaczy według niektórych teorii jesteśmy już drugim lub trzecim żutem cywilizacji, która wzrastała i samo unicestwiała się. Ponoć właściwie jesteśmy do tego aktu zagłady już gotowi.

Mnie teoria ta wydaje się cokolwiek naciągana, bo przecież ślady tamtych cywilizacji były by widoczne choćby w postaci wyeksploatowanych surowców kopalnych. No ale kto tam wie.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#29
(27-12-2015, 03:27)Dlajaj napisał(a): Ludzkość zakończy swoją kadencję w ciągu kilkuset najbliższych lat.
Nie zakończy. Twierdzę, że wola przeżycia jest silniejsza od głupoty...chociaż wszystko przmawia przeciwko takiemu twierdzeniu.

(27-12-2015, 03:27)Dlajaj napisał(a): W stosunku do czasu istnienia Ziemi (a już wszechświata to nawet nie wspomnię) jesteśmy mgnieniem powieki
Pan Bóg mrugnął znacząco... Antonia swego czasu napisała o kichnięciu Smile

(27-12-2015, 03:27)Dlajaj napisał(a): ...i jeżeli przetrwany następne mgnienie, to będzie nasz zajebisty sukces,
Z tym się zgodzę, sukces będzie zajebisty, jednak nie bez znaczenia wydaje się również kwestia jak przetrwamy to następne mrugnięcie.

(27-12-2015, 03:27)Dlajaj napisał(a): Tylko wyznawcu Boga (według skrobipiórka) przetrwają do sądu ostatecznego (znaczy... pójdą do piekła - które sobie wymyślili - dużo wcześniej)
No Skrobi, czarci już na nas kocioł nastawili Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości