Liczba postów: 327
Liczba wątków: 95
Dołączył: Nov 2009
Czas minął.
Ten który trzymał mnie daleko.
Chwytam kij , po torbę sięgam.
Trzeba mi ruszać w drogę.
Idę przed siebie.
Wracam do domu.
Do ludzi mi ukochanych.
,,the last good bye, whne you will join me in tis river, R.I.P DIMM''
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
Przegadany. Brakuje przecinka po "ten".
Pozdrawiam.
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
Z tego może powstać całkiem dobra miniatura, albo może nawet coś na kształt haiku. Ale na chwilę obecną za dużo tu słów i prozy, a za mało poezji.
ALF! SZYK PRZESTAWNY! Przysięgam, że ostatni raz powtarzam te słowa pod Twoim wierszem...
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 444
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2011
Za dużo formy, za mało treści. Do przebudowy, zdecydowanie. No i ten szyk przestawny faktycznie pasuje tu jak smark do rękawa. Interpunkcja również kuleje, niestety. Pointy właściwie nie ma.
1/5
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Jeśli już by próbować cokolwiek z tym zrobić, proponowałabym zadbanie o interpunkcję. Przegadany, nieprzemyślany i niechlujny.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić