Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
26-12-2010, 23:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-12-2010, 11:19 przez Kheira.)
dla N. i S.
pogubiłyśmy w biegu
wszystkie groszki z letnich sukienek
byle zdążyć przed czasem
który rozpina chłopcom marynarki
definitywnie coś wisi w powietrzu
szeptały nianie
ścieląc wytarte łóżka
kiedy wiatr przywiał ze wschodu
ostry zapach piżma
wystarczyło policzyć do trzech
i zacząć oddychać
(2008)
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Liczba postów: 679
Liczba wątków: 82
Dołączył: Oct 2010
Co zastąpiłbym którym, tym bardziej, że coś wisi w powietrzu.
Myślnik przed szeptem zbędny.
Pozdrawiam najserdeczniej.
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
Jarku, słuszna uwaga. Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
"definitywnie coś wisi w powietrzu", jak ja lubię takie suche stwierdzenia...
wisi i kusi... poezja.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
Zwiewnie i z nieprzytłaczającym happyendem. Mam wrażenie, że czytałem podobny wiersz Twojego autorstwa, również dedykowany N. i S.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
29-12-2010, 19:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-12-2010, 19:23 przez Kheira.)
Dziękuję, Panowie.
P.S. Przemku, miło, że pamiętasz "Imaginację", ale to dwa różne (pod kątem treści, klimatu, itd.) twory...
Pozdrawiam.
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.