Poranne schematy

[Lyssa]

strasznie niewygodny jest ten świat
jeszcze bolą wczorajsze doznania
uroda po nocy jak zwiędły kwiat
ranek w lustrze prawdę odsłania

co rano obudź się woła budzik
hamulce instynktem włączone
wgniatają w łóżko - daj na luzik
piszczy i ziewa lenistwo dręczone

tak żywot pospolity sobie mija
poranne użalania walki ze sobą
choć ciało w niechęci się zwija
musisz być odpowiedzialną osobą

więc zanim zetkniesz się z podłogą
pamiętaj że nie wolno lewą nogą

[miriad]

Proszę. Jest rym, i to udany, i juz mi się podoba. Ja to jednak prostak jestem chyba;]

Przede wszystkim jest temat i jest podjęty bez zbędnych rebusów, wygibasów logicznych i językowych, bez pakowania gargantuicznych tez i refleksi w malutkie trzy, dwa, a czasem i jedno słowo. W dodatku takie, jak np. elektroencefalografia Serio, to przykład z życia.

Finał jest świetny;]
Całość jest świetna.

[Lyssa]

Staram się zadowolić czytelnika dosłownie....to taka przymiarka do sonetu angielskiego.

[emyk888]

Oj tak, takie teksty aż miło czytać. Rymy nie zgrzytają, są dobre, choć sama w nich nie gustuję, ale pomysłu winszuję aż mi się rymło

zostawiam
5/5

pozdrawiam

E.

[Lyssa]

Dziękuję, raczej nie piszę rymowanych wierszy, tu spróbowałam. Cieszę się , że się podoba.