Populous 3: The Beginning - RTS / PC, PS
#1
[Obrazek: populous_the_beginning.jpg]

Gatunek gry: Real-Time Strategy
Producent: Bullfrog Productions
Wydawca oryginalny: Electronic Arts Inc.
Data wydania oryginału: 12 października 1998
Język gry: Angielski
Tryby gry: Single Player / Multiplayer (do 4 graczy)
Dostępna platforma: PC

Intro do gry.




GRA JEST OBECNIE DARMOWO DOSTĘPNA wraz z dodatkami. Więcej informacji tutaj LINK.


Populous: The Beginning była trzecią odsłoną jednej z najważniejszych serii, które można opisać nazwą "bądź Bogiem". Rzucała ona nas w pierwotne wieki prymitywnych wierzeń i szamańskich mocy. Dostawaliśmy pod swoją pieczę małe plemię, które na przekór przeciwnościom losu miało się rozrosnąć... bądź zniknąć pokryte pyłem historii.

[Obrazek: 624669.jpg]

W zadaniu tym pomagała nam Szamanka, obdarzona boską mocą kobieta, która potrafiła wywołać tornado, albo wytworzyć erupcję wulkanu samą siłą magii. System magii był tak bardzo satysfakcjonujący, że używało się go bez przerwy. A największą radochę przynosiło, gdy całe grupy żołnierzy przeciwnego plemienia latało bezsilnie w powietrzu lub płonęło żywcem.

Ekonomia w grze była bardzo prosta. NIE ISTNIAŁA. Zbierano jedynie drewno (oraz zajmowano magiczne posągi - przy których modląc się, wierni wypraszali boga o jedną sztukę czaru dla szamanki). Budowało się domek do którego wprowadzano ludzi... i czekało, aż wyjdą dzieci. Dodatkowo istniały specjalistyczne budowle, dzięki którym każdego wiernego mogliśmy przekształcić w wojownika, ogniomiotacza, czy też kapłana, potrafiącego nawracać niewiernych. Do tego proste wieżyczki, oraz balony transportowe. Wszystko doskonale współgrało.

[Obrazek: populousbeginning.jpg]

System taki powodował, że walki w ilości setek sztuk mięsa armatniego rzucającego się na siebie z potwornymi, wręcz zwierzęcymi okrzykami, był czymś całkowicie normalnym... i PIEKIELNIE radosnym. Dodatkowo rozgrywka prowadzona na okrągłej mapie-planecie pozwalała wykorzystywać najróżniejsze taktyki.

Całości dopełniała nieco archaiczna już dziś grafika (choć wciąż trzymająca klimat!) i niezwykła ścieżka dźwiękowa, którą możecie znaleźć na Youtubie.

To kolejna produkcja, która pokazała jak doskonałą była grupa Bullfrog. Do dziś wiele ich gier - np. Syndicate, Populous czy Dungeon Keeper, noszą i będą nosić statusy legendarnych. Czy doczekamy się Bullfroga nowego pokolenia? Ja wciąż tego pragnę.

CACA - z pozdrowieniami od szamanki.

Piąty utwór ze ścieżki dźwiękowej.



Odpowiedz
#2
Black & White lepsze?
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#3
Black & Whites miało kilka smaczków ciekawych, ale klimatem gry nie zbliżała się do Pop3, tak samo jak inne dobro-złe gry w lochach w porównaniu do Dungeon Keepers. Pop3 definitywnie zasługiwał na lekkie rozbudowanie i odnowienie, ale Bullfrogowi się nie udało przeżyć Sad
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości