Popatrz przez okno - piękny dzień nastał
Solista słowik i wróbli kwartet
Rwą ku uciesze serce rozdarte
Z szumną melodią rannego miasta
Spójrz na błękitne płótno na niebie
I drzew kołyskę sobie wyobraź
Radowałby cię tenże krajobraz
Z wisielcem co twarz spuszcza na ziemię?
Pełną masz rację - las go zasłania
Oczy nie widzą, serce nie wzdycha
Spojrzałbyś jednak na męczennika
Gdyby las ścięła drwali kompania?
Solista słowik i wróbli kwartet
Rwą ku uciesze serce rozdarte
Z szumną melodią rannego miasta
Spójrz na błękitne płótno na niebie
I drzew kołyskę sobie wyobraź
Radowałby cię tenże krajobraz
Z wisielcem co twarz spuszcza na ziemię?
Pełną masz rację - las go zasłania
Oczy nie widzą, serce nie wzdycha
Spojrzałbyś jednak na męczennika
Gdyby las ścięła drwali kompania?