Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pomnik
#1
Wybudowałem piedestał. Kto na nim stanie? Jeśli ten, kto powinien, nie chce się wspiąć?
Pustka razi na trzy strony świata. Pozostali porzucili nadzieję. Nie wpatrują się w puste miejsce; wziąwszy nowy blok skalny, próbują uformować własne pomniki.
Widzę tylko aureolę, która wisi pokrzywiona bez swojego świętego. Tyle tego Dobrego, który każe wierzyć, że brak pomnika nie oznacza braku modela
do naśladowania.
Spoglądam na własną bryłę materiału. Próbuję stworzyć mój obraz dla innych. Jaką pozę przyjąć? Kto będzie na nią spoglądał? Kim mogę się stać?
Wszystkim.
Lecz nikim naprawdę.
Odpowiedz
#2
Ale, ale piedestały są zdecydowanie bardziej trwałe niż pomniki...
Odpowiedz
#3
Exegi monumentum... Wiara w nieśmiertelność dodaje nam otuchy. Bo czymże jest życie bez nadziei?
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości