Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pomarańcz i błękit.
#16
Przyjemne opowiadanie.
Taka czysta fantazja, zupełnie inna od realnego świata, trochę jak sen. Ciekawa oprawa ubogaca pomysł z miłością na przekór wszystkiemu.
Do tego dobrze napisane.
Jedyne, do czego bym się przyczepiła, to moment runięcia muru. Napisałeś ''Za nimi mur zatrzeszczał. Po szkle rozbiegła się gęsta siatka spękań. Tafla zafalowała i rozsypała się na całej swej długości ze zbyt cichym, jak na tak wielkie zjawisko szelestem.''. Ok, rozumiem, że hałasu mur nie narobił, ale skoro był taki wielki i nieskończenie wysoki, to powinny ich obsypać odłamki szkła - przy spadaniu z tak dużej wysokości dosyć rozpędzone, więc niebezpieczna sytuacja. Myślę, że warto by było o tym nadmienić, chociażby ''usprawiedliwić'' tak jak kwestię braku hałasu. Wink
Odpowiedz
#17
Piękna bajka. Poetyka przypomina nieco "Gwiezdny pył" Neila Gaimana.

Od strony technicznej jest parę rzeczy do poprawienia.


Cytat:i wszystko, co tylko jest prawdopodobne

--> jest tylko



Cytat:gdzie w moją pierś, łaskocząc puchatym uszkiem, wtula się

--> gdzie do mojej piersi (...) tuli się



Cytat:Tylko nie wyobrażaj sobie zaraz kosmity

--> nie wyobrażajmy sobie



Cytat:- Napewno - uniosła głowę i uśmiechnęła się promiennie.

--> na pewno



Cytat:Pewnie wkrótce ktoś postawił by tu jakiś szlaban i budkę

--> postawiłby

Smile
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#18
Dziękuję za wnikliwą analizę i miłe słowa. Poprawiam wszystkie wskazane uchybienia. Jedynie pozwolę sobie zostawić tą zmianę osoby "wyobrażaj".
Zrobiłem to celowo zwracając się bezpośrednio do czytelnika. Nie daję głowy, że taka zmiana osoby (chyba tak to się nazywa) jest poprawna. Nie mniej autor wyobrażać sobie nie musi. O to proszę właśnie czytelnika. Każdego z osobna Wink

Jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas.
Pozdrawiam serdecznie.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#19
(05-01-2018, 01:00)gorzkiblotnica napisał(a): Dziękuję za wnikliwą analizę i miłe słowa. Poprawiam wszystkie wskazane uchybienia. Jedynie pozwolę sobie zostawić tą zmianę osoby "wyobrażaj".
Zrobiłem to celowo zwracając się bezpośrednio do czytelnika. Nie daję głowy, że taka zmiana osoby (chyba tak to się nazywa) jest poprawna. Nie mniej autor wyobrażać sobie nie musi. O to proszę właśnie czytelnika. Każdego z osobna Wink

Jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas.
Pozdrawiam serdecznie.

Okejka, Twój zamysł autorski Smile Ja patrzę z perspektywy korektora, więc niuanse czasem mi umykają. Cieszę się, że mogłam pomóc, a że swojej strony dziękuję za piękną bajkę przed snem...

Na marginesie: znasz prozę Gaimana? A Harukiego Murakami? Jeśli nie, to natychmiast nadrób zaległości.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#20
Cytat: Na marginesie: znasz prozę Gaimana? A Harukiego Murakami? Jeśli nie, to natychmiast nadrób zaległości.

Szczerze powiedziawszy nie znam, ale postaram się nadrobić, a wcześniej Cię i nią wypytam Wink

Upss... nie zauważyłem wcześniej komentu Karen. Tobie również dziękuję za miłe i nader łaskawe słowa. Rozpieszczacie mnie dziewczęta Wink

Co zaś do muru i jego ogromu... No cóż właśnie dlatego napisałem wcześniej że jego nieskończoność jest bardzo specyficzna. No powiedzmy że jest jak wstęga mobiusa tylko we wszystkich wymiarach. Z jednej strony nieskończony i nieprzekraczalny, a z drugiej... No całkiem mały Wink. Tak sobie to wyobraziłem. Nie mniej uwaga bardzo słuszna i fajnie, że to zauważyłaś Wink
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam obie Panie Wink
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#21
Służę uprzejmie Smile
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#22
Interesująca jest postać dobroczyńcy, który dał bohaterce pisak. Niby mroczna postać, jak wynika z opisu, ale to tylko pozór. A ten wątek zastosowania pisaka to inspiracja starą dobranocką pt."Zaczarowany ołówek"?
Winieneś też może jakoś nakreślić, zasugerować kto stworzył ten podział na tej planecie i kto wybudował ścianę? I ewentualnie dlaczego to zrobił? Poza tym że mógł nie chcieć kontaktu między mieszkańcami obydwu półkul.
Odpowiedz
#23
Rozszyfrowałeś mnie. Faktycznie trochę fascynacji tym zaczarowanym ołówkiem było. Jedna z moich ulubionych dobranocek Wink. Czemu pisak, nie ołówek? Bo ołówki po szkle nie piszą.

Ano właśnie.... Nie mam pojęcia czemu ten mur istnieje. Audytor zaś nie pamięta. Może kiedyś podział był ważny?
A tak szczerze. Po prostu przyjąłem świat zbudowany przez kogoś innego (jak wspomniałem pochodzi z animacji) Tam też nikt nie wyjaśnił tego fenomenu. Po prostu założyłem na roboczo że istnieje i nikt nie wie czemu. Oczywiście, gdybym pisał długą powieść o tych pomarańczowych i niebieskich istotkach, zapewne wymyśliłbym jakieś wierzenia, które z tak wielkim obiektem przecież musiały by być związane, albo jakieś hipotezy naukowe..

Audytor? Po prostu spróbowałem sobie wyobrazić postać, która ma być z założenia całkowicie neutralna i istniejąca poza czasem, ale jest tymtą swoją neutralności śmiertelnie zmęczona.

Dziękuję za czas poświęcony mojemu opowiadaniu.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#24
Cytat:...Bo ołówki nie piszą po szybach.

Od biedy chyba się uda? Przynajmniej tzw. miękkimi z rodzaju B. Wink
Odpowiedz
#25
Istnieje taki podzielony przez mur gór świat w świetnej polskiej powieści.
Niby Ziemia, a jednak nie, choć tam Polacy, którzy wiodą prym w odkryciach.
Jednak to nie nasz świat.
Nasz wyewoluował.
Ten jest stworzony magią, bądź boską interwencją podrzędnego boga.
Magia i technologia.
Pomnik cesarzowej Achai
Andrzeja Ziemiańskiego.

Polecam
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#26
Dzięki Alchemiku za czas poświęcony na lekturę i za refleksję Wink
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości