Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polemika z babcią Gienią na końcu
#1
Pacyfista: Pokój!

Realista: Gdzie?

Optymista: Wszędzie.

Pesymista: Nigdzie.

Anarchista: Jebać system!

Pacyfista: System jest istotny!

Anarchista: Nieprawda! Kto cię poprze?

Indywidualista: Prawdy tu nie ma, każdy ma swoją...

Anarchista: Jebać prawdę!

Pacyfista: Spokój!

Realista: Gdzie?

Optymista: Wszędzie.

Pesymista: W dupie.

Idealista: Powinniśmy zrobić jakiś strajk.

Realista: Po co?

Pesymista: Po gówno.

Optymista: Robimy strajk!

Pacyfista: Musimy się naradzić.

Optymista: Po co?

Pesymista: Po gówno.

Anarchista: Jebać narady!

Realista: Róbmy tę naradę, byle szybko.

Pacyfista: Po co my w ogóle robimy ten strajk?

Idealista: Dla idei.

Pesymista: Po gówno.

Optymista: Na pewno coś się zmieni!

Pacyfista: Dla zmian... zapisać?

Realista: Po co?

Pesymista: Po gówno.

Optymista: Żebyś się pytał.

Realista: ...

Pacyfista: Dobrze, zapisane. Możemy wyruszać!

Pesymista: Eee... Teraz?

Optymista: No teraz, a co ty myślałeś? Najlepiej od razu!

Realista: Ja bym to jeszcze przekalkulował.

Idealista: Nie ma co kalkulować, robimy to dla dobra naszego kraju.

Pacyfista: Więc co zrobimy?

Anarchista: Będziemy atakować kraj.

Optymista: No i ładnie.

Pacyfista: Ale czy to nie nieładnie?

Idealista: Ładnie. Atakować to atakować, bez sprzeciwów!

Realista: Jakie są szanse na zgon?

Babcia Gienia: Cicho, kurwa, bo spać nie można!

KONIEC
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości