Liczba postów: 664
Liczba wątków: 91
Dołączył: Jan 2012
23-01-2012, 15:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-01-2012, 23:53 przez sithisdagoth.)
"Poezja i polityka rzadko idą w parze,
poezja i propaganda - nigdy." - S. King, "The Tommyknockers"
"Gdy ateista wzywa Boga na pomoc,
to znaczy, że jest naprawdę źle." - autor nieznany
Polaku, to do Ciebie!
W myśl że dzisiaj w naszym świecie
nie ma miejsca na podziały
w polskim rządzie zasiadają
traswestyci i pedały
za pieniądze podatników
władza karmi się do syta
politycy toczą boje
by się dostać do koryta
w ciemnym kącie zapomniane
leżą Bóg honor ojczyzna
każdy ciuła ile może
to jest prawda oczywista
wolne niezależne media
to ułuda mrzonka ściema
jedna wielka konspiracja
zamach na obywatela
do twych uszu docierają
przecedzone informacje
wszyscy świetnie tam poznali
tajną sztukę fabrykacji
co z tą Polską słyschać głosy
gdzie tradycja gdzie kultura
i gdzie wolność wywalczona
ongi w zielonych mundurach
zatracamy się Narodzie
w szale europejskości
i gubimy gdzieś po drodze
wszelkie bliskie nam wartości
może kiedyś gdzieś w przyszłości
ktoś mądrzejszy od nas wszystkich
poprowadzi znów do boju
przeciw rządom koalicji
lecz dziś znowu zapomnijmy
o rebelii i przemianach
siedźmy cicho i potulnie
gdy Polaków brak w polakach...
Korzystam z wolności słowa w internecie póki jeszcze mogę. Tekst nie ma na celu obrażania kogokolwiek, jeśli ktos poczuł się dotknięty - przepraszam, nie taki był mój zamiar. Chciałem jedynie oddać co czuję i jak widzę rzeczywistość.
"I am Polish, Ich bin Pole
spełnię swoją dziejową rolę." - Jacek Kaczmarski,
Piosenka byle jaka o europejskości Polaka
[...] we kill people who kill people because killing people is wrong [...]
Liczba postów: 1 317
Liczba wątków: 29
Dołączył: Oct 2011
23-01-2012, 16:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-01-2012, 17:08 przez Natasza.)
Wiersz kiepski, bardzo kiepski.
niezależnie od prezentowanych poglądów (mnie wsio ryba) - to chała, nie poezja.
Tak nie wolno pisać, tak jest be:
wiersz rymowany nieporadnie
rymowanka z kabareciku kolonijnego lub klubu seniora.
brak rytmu i melodii
błędy ortograficzne
banalna, frazeologia, oparta na utartych komunałach
czasami przedziwnie zastosowane wyrażanie, zdradzające nierozumienie znaczeń.
Lepiej napisać prozą, mniej widoczne będę niedostatki.
Podjęty temat - wymaga kultury wypowiedzi, bo w przeciwnym razie staje się śmieszny i infantylny.
Do posłowia: a co ma na celu wiersz? To deklaracja światopoglądowa?
Apel? Refleksją nie jest na pewno, obrazem wewnętrznego przeżycia - na pewno nie!
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
Czytałem i Jezus Maria, co za nic. To nazywasz poezją, a skąd pomysł z tytułem, a może zapomniałeś że jesteś polakiem, też. To nawet nie banał, to bzdet, dlaczego odbierasz mi -
gdy Polaków brak w polakach...
wiesz co "Poezja i polityka rzadko idą w parze,
poezja i propaganda - nigdy." - S. King, "The Tommyknockers" trzymaj się tego i nie wyskakuj tu w dziale poezji z tekstami które rozrzuca pewna grupa poezji śmiesznej, na barykadach swoich utracjuszy politycznych.
Prośba do administracji, proszę ten kicz słowny przenieść do działu politycznych utopijnych sumień.
Liczba postów: 664
Liczba wątków: 91
Dołączył: Jan 2012
Nic podobnego, drogi starysto, nie zapomniałem kim jestem.
Starałem się jedynie zwrócić uwagę czytelnika na to co się dzieje wokół niego. Na zatracenie przez wielu Polaków tożsamości narodowej, na ośmieszanie Polski w oczach innych państw przez polityków, na władze, która zamiast być powodem do dumy i wyróżnieniem, stała się niestety tylko sposobem na zarobienie dużych pieniędzy, ale też na obojętność, niejakie przyzwolenie obywateli na manipulację sobą i brak (nie u wszystkich oczywiście lecz u pewnej części) chęci do zmian.
Moim zdaniem zbyt wielu ludzi, jeśli chodzi o ich kraj, ma nastawienie "mi jest wszystko jedno" "mnie to nie dotyczy" "moje zdanie i tak niczego nie zmieni" - stąd "brak Polaków w polakach"
Zdaję sobie sprawę, że tekst nie ma wartości artystycznej jeśli chodzi o formę czy budowę, myślę jednak, że może skłaniać do pewnych refleksji, przynajmniej w moim przypadku tak było, inaczej nie umieściłbym go tutaj.
Co do kultury wypowiedzi - tekst był pisany na gorąco, są w nim więc elementy może i zbędnych emocji, za co przepraszam.
[...] we kill people who kill people because killing people is wrong [...]
Liczba postów: 1 317
Liczba wątków: 29
Dołączył: Oct 2011
23-01-2012, 22:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-01-2012, 22:01 przez Natasza.)
Nie może skłaniać, skoro śmieszy nieporadnością języka, poetyki.
Nie ma w nim zbędnych emocji - są wyświechtane polityczne frazesy i infantylna perswazyjność.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Liczba postów: 664
Liczba wątków: 91
Dołączył: Jan 2012
Rozumiem.
[...] we kill people who kill people because killing people is wrong [...]
Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
23-01-2012, 22:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-01-2012, 22:27 przez Natasza.)
(23-01-2012, 21:47)Black Moon napisał(a): Nic podobnego, drogi starysto, nie zapomniałem kim jestem.
Starałem się jedynie zwrócić uwagę czytelnika na to co się dzieje wokół niego. Na zatracenie przez wielu Polaków tożsamości narodowej, na ośmieszanie Polski w oczach innych państw przez polityków, na władze, która zamiast być powodem do dumy i wyróżnieniem, stała się niestety tylko sposobem na zarobienie dużych pieniędzy, ale też na obojętność, niejakie przyzwolenie obywateli na manipulację sobą i brak (nie u wszystkich oczywiście lecz u pewnej części) chęci do zmian.
Moim zdaniem zbyt wielu ludzi, jeśli chodzi o ich kraj, ma nastawienie "mi jest wszystko jedno" "mnie to nie dotyczy" "moje zdanie i tak niczego nie zmieni" - stąd "brak Polaków w polakach"
Zdaję sobie sprawę, że tekst nie ma wartości artystycznej jeśli chodzi o formę czy budowę, myślę jednak, że może skłaniać do pewnych refleksji, przynajmniej w moim przypadku tak było, inaczej nie umieściłbym go tutaj.
Co do kultury wypowiedzi - tekst był pisany na gorąco, są w nim więc elementy może i zbędnych emocji, za co przepraszam.
To już trzeci raz spotykam takie wejście, bezsensowne i głupie, jeżeli chodzi o portal poetycki.
Czasami, a właściwie upoważnia mnie to, do zadania pytania.
Czy czasami pewna opcja polityczna nie poleciła pewnym swoim wielbicielom, wkradać się w środowiska, które doskonale orientują się w sytuacji politycznej kraju, ( nie sądzisz że nie ) jednak po to by burzyć ich spokój.
Takie ohydne manifesty polityczne, irracjonalne, mają stworzyć podłoże do psychozy strachu. Nie baw się w takie gierki przyjacielu polaku.
Nie sądź że inni są głupsi i trzeba ich postawić.
To ohydna gra.
Co do wiersza, raz jeszcze zaznaczam, dno.
Pozdrawiam.
_____________
Wiesz, myślę, że popełniasz, starysto, nadużycie i nadinterpretację. Każdemu wolno głosić, co chce. Niepotrzebna ta złość. Natasza
Liczba postów: 1 737
Liczba wątków: 194
Dołączył: Oct 2011
Radziłabym zrobić z tego miniaturę, wówczas, prawdopodobnie, osiągniesz zamierzony cel. Poruszasz kwestie istotne, które są z uporem zamiatane pod dywan, których należy się wstydzić, bo tak wypada, bo tak nas w TVN Style uczą... Cytat:Czy czasami pewna opcja polityczna nie poleciła pewnym swoim wielbicielom, wkradać się w środowiska, które doskonale orientują się w sytuacji politycznej kraju, ( nie sądzisz że nie ) jednak po to by burzyć ich spokój.
Takie ohydne manifesty polityczne, irracjonalne, mają stworzyć podłoże do psychozy strachu. Nie baw się w takie gierki przyjacielu polaku.
Cóż, jest to typowy kontrargument tych, którzy pod dywan chcą zamiatać... Ale nie będziemy wdawać się w polityczne dysputy, od tego jest SB i Kawiarenka.
Wiersz, jak już powiedziała Natasza, jest raczej rymowanką. Prostą, nieskomplikowaną. Po zmianie formy powinna zyskać na artystycznej wartości. A może, miast miniatury, felieton do Publicystyki, co? W końcu nie ma monopolu na uwielbienie UE, póki co -.-
Marks BorderPrincess napisał(a):Kto tam był sędzią, bo czegoś nie czaje. Skoro Laik zaledwie kopnął w udo, a Andrzej trafił z pięści w twarz, to czemu Laik wygrał turniej?
Liczba postów: 664
Liczba wątków: 91
Dołączył: Jan 2012
Przyznaję, mój błąd, forum poetyckie to nie jest idealne miejsce dla takiego tekstu.
Nie rozumiem jednak Twojego wzburzenia, starysto, polityka to temat jak każdy inny. Tego typu manifesty/utwory/wiersze - jak zwał tak zwał - burzą spokój, powiadasz. Zazdroszczę Ci jeśli jesteś zadowolony z panującej sytuacji i żyjesz w spokoju, ja tego spokoju nie posiadam i tym też tłumaczę się z zamieszczenia mojego uh "manifestu". Nie może być jednak mowy o żadnej "grze" czy stawianiu się ponad kimkolwiek - to tylko próba zwrócenia uwagi na znaczące, moim zdaniem, problemy, jak już zresztą mówiłem.
[...] we kill people who kill people because killing people is wrong [...]
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
Nota administratora
Starysto, po pierwsze, tekstu nigdzie przenosić nie będziemy, bo panuje u nas wolność słowa i każdy ma prawo do zamieszczania tekstów literackich, niezależnie od ich poziomu i zawartości merytorycznej. Jeśli administracja lub moderacja uzna, że Autor lub, zaznaczam, użytkownicy złamali Regulamin w jakikolwiek sposób, wtedy zostaną podjęte odpowiednie kroki.
Na razie nie widzę ku temu powodów.
Teraz już osobiście, o wierszu. Zgodze się z Nataszą, technicznie wiersz leży, słabe rymy, połamana rytmika i brak elokwencji sprawiają, że odechciewa się czytać, nie mówiąc już o zastanowieniu się nad treścią i przekazem.
Całkowicie stroniąc od identyfikowania się z jakąkolwiek opcją polityczną czy stawaniem po którejkolwiek stronie barykady:
wierszowane manifesty rzadko do mnie przemawiają. Jeśli już, to nie mogą być przydługawe, bo zaczynam ziewać. Tego typu rzeczy lepiej jest przekazać w formie felietonu. To bardziej odpowiednia forma do dyskusji o polityce. Jeśli już wierszem, to ewentualnie fraszka lub celna i mocna miniatura poetycka.
Sztuczny patos i silenie się na wzniosłość to moim zdaniem zła droga na otwieranie oczu ludziom.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
|