Pod moim oknem

[skrobipiórek]

Skrobi, jak tam, chłopie, po świętach?
Ile przybrałeś na wadze?

Faktycznie, puenta Ci oklapła, jakby zabrakło testosteronu, by skończyć sukcesem to, co zacząłeś.

"Mąci" to bardzo dobry pomysł.
Zamień, przeczytaj na głos i zdecyduj, co lepsze.

Czy masz na myśli wieczorową porę, iż ten kanarek oczy mruży?
W sumie to ja nie wiem, kiedy kanarki śpią.

myślami jestem tam i tu

To kośmarne jest. Fujka plujka.

wymyśl coś z mchem.
zamiast "tu", żeby było "mchu".

I się wtedy dalej pozastanawiamy.

Jak po świętach?

Dla mnie to każdy dzień to święto, tak.

Mam czekać cały rok żeby pojeść i popić /cherbatki/?

Mój kanarek nawet w dzień ,,ucina sobie drzemkę''.

Nie podoba mi się, jak ktoś w ,,stawie wodę mąci''.

Co jeszcze mogę zmienić, to pomyśleć z tym tam i tu

Pozatym , fajowo że zajrzałaś

[Antonia]

oj, zapomniawszy, że Ty nie teges świąt.

Jaz też nie lubię składania życzeń na rozkaz.

Mnie tam "mącenie" w ogóle nie kojarzy się z wodą.
Ewentualnie z mąceniem spokoju.

Fajowo, że zauważyłeś, że zajrzałam.

[skrobipiórek]

oj, zapomniawszy, że Ty nie teges świąt.

Jaz też nie lubię składania życzeń na rozkaz.

Mnie tam "mącenie" w ogóle nie kojarzy się z wodą.
Ewentualnie z mąceniem spokoju.

Fajowo, że zauważyłeś, że zajrzałam.