31-01-2016, 11:18
mam słabość do wierzyciela
jego wartości dodanych
pieniędzy i kruszców braku
zapasów
on
nieruchomość
gdy wokół drwiny szaleje burza
jak antyk w galerii
bez zbędnych sztuczności
siła nabywcza jego
niezachwianie stąpa
po grzbietach fal inflacji
wielkich osobistości
które łaskoczą tylko
jego bose stopy
czołem
podpływają łodzie
pośród szeptu
spadających gwiazd
czyste niebo
zjawiskowych myśli pod jego sklepieniem
jakby nie badał związków ilościowych
a miarę przykładał do innych gałęzi
w ramach ludzkiej ekonomii
jego wartości dodanych
pieniędzy i kruszców braku
zapasów
on
nieruchomość
gdy wokół drwiny szaleje burza
jak antyk w galerii
bez zbędnych sztuczności
siła nabywcza jego
niezachwianie stąpa
po grzbietach fal inflacji
wielkich osobistości
które łaskoczą tylko
jego bose stopy
czołem
podpływają łodzie
pośród szeptu
spadających gwiazd
czyste niebo
zjawiskowych myśli pod jego sklepieniem
jakby nie badał związków ilościowych
a miarę przykładał do innych gałęzi
w ramach ludzkiej ekonomii