Początki fotografii

[realistka]

Witajcie.
Uwielbiam aparat bez względu na to, z której strony stoję. Postanowiłam więc zamieścić tutaj kilka zdjęć z moim udziałem (jako autora bądź bohatera )

Zdjęcie mojego autorstwa, przedstawiające ogień szalejący zimą w piecu. Nie wiem jak wy, ale ja tam widzę sympatycznego stworka.

Widok z parku na kościół pw. Świętej Rodziny w Bytomiu. Mojego autorstwa.

Wspaniałe niebo. Zdjęcie mojego autorstwa.

Późno zimowy wieczór spędzony w parku. Na zdjęciu ja. Autor, Moje Osobiste Stworzonko.

I oto kolejna z moich pasji. I chodź jakość zdjęcia nienajlepsza, ogólnie mam do niego sentyment.

Ps. Cóż, zdjęcia są robione aparatem cyfrowym. Ponad to, dopiero zaczynam. Mam nadzieję, że kiedyś będą lepsze.

::EDIT::

Nie aparat się liczy, lecz fotograf

Met.

[KamoFreak]

Pierwsze ze zdjęć, te ogniste wyszło Ci naprawdę ciekawie, przez chwilę siedziałem przypatrując się mu i wyłapując różne rzeczy, które się kształtowały przed oczyma mojej wyobraźni.

[realistka]

[Mestari]

Drugie zdjęcie jest bardzo ładne

[awangarda]

":EDIT::

Nie aparat się liczy, lecz fotografSmile

Met."

Dokładnie! Pierwsze zdjęcia przeciętne. Początki zawsze są trudne, ale nie zrażaj się tylko cykaj więcej ;-) Ślimak jest uroczy

[Wski]

Jeśli o to zdjęcie, gdzie napisałaś "ciekawe niebo", to padłem ze śmiechu i leżałem tak przez 2 minuty, Teraz jeszcze nie mogę się powstrzymać od regularnych napadów śmiechu

Więc tak:
-bałagan w kadrach, oprócz ostatniego
-zbyt mały kontrast
-brak... życia. Zdjęcia są takie... nudne. Nieciekawe. Nie ma nic, na czym można by było zatrzymać wzrok.

A teraz konkretniej (czemu na tym forum nie ma zwyczaju numerowania zdjęć?)
Fot.1: Brakuje mi takiej ciepłej atmosfery, klimatu. Ogień jest ciepły, a to zdjęcie zimne. Do kosza.
Fot.2: Widzę, że ta nieudolna próba zrobienia zdjęcia nie wyszła. Kościół zbyt mały, stracił szczegóły, a zapewne przepiękny zachód słońca przepadł. Do kosza.
Fot.3: Wspaniałe niebo? Kawałek drzewa i szarej plamy z małym dodatkiem czerwieni. Nic szczególnego, ciekawego czy pięknego. Do kosza.
Fot.4: Jakby było lepsze światełko, to by coś z tego wyszło. Możesz spróbować nadrobić obróbką. Ale ma takie troszkę mroczny klimacik. Ujdzie, ale brakuje mi tego czegoś... napięcia.
Fot.5: Jakość nie najlepsza? Przeostrzone, tragicznie skonwertowane do czb. Może Ty masz do niego sentyment, ale dla innych nie ma w tym nic ciekawego. Zepsute kadrem i obróbką. Do szuflady.
Fot.6: Ślimak, jak każdy widzi, Schowany, sama skorupa za badylami, robione od góry. Nic ciekawego. Do kosza.
Fot.7: Siódemka szczęśliwy numerek, widzę tutaj jakiś pomysł. Brakuje mi kontrastu. Z takiego zdjęcia można wyciągnąć piękne kolory. Ale jest ono najlepsze ze wszystkich, choć do doskonałości mu daleko.

Wyjaśnię jeszcze zwrot "Do kosza" - chodzi mi o to, że zdjęcie nie nadaje się do publicznego pokazania
Pracuj dalej, a może coś Ci wyjdzie.

Jedna rada - zdjęcia najlepiej wychodzą o wschodzie i zachodzie słońca - nie po zachodzie! Wtedy możesz robić zdjęcia nocne, ale przy takim braku jakiegokolwiek źródła światła może być kiepsko.
Pora tuż po zachodzie słońca jest jedną z gorszych (zaraz po pełnym i ostrym słońcu).
I popracuj trochę nad obróbką. Nie masz tego obrabiać w mega dużym stopniu, ale wyciągnąć z tego wybladzone kolory.

[Sol_Angelica]

Może dlatego, że się za bardzo nie znam na sztuce fotografii (światłocienie, kadr, pory dnia) - do mnie przemawia Ogień Ślicznie wyszło. Poza tym, Realistko, na szczęście pojawił się ktoś taki jak Wski - jego pomoc może okazać się nieoceniona.

Pozdrawiam,
Zapętlona_w_Czasoprzestrzeni

[InFlames]

Bardzo podobał mi się ten ślimak. Ma takie coś w sobie. Jak chcesz, mogłabyś porobić fotograficzny cykl ślimaków. Oglądałbym z przyjemnością, heh.
Pozdrawiam!
.InF.

[Wski]

Jak już chcesz robić ślimaki, to radzę zniżyć się do ich poziomu (nie umysłowego ). Oznacza to, że najlepiej połóż się na trawie, spróbuj uwiecznić ślimaczaną minę albo jakiś interesujący wzór na skorupce
W każdym razie zrób inaczej, niż każdy ślimaka widzi. I pamiętaj o odpowiednim świetle - do makro polecam
a) sztuczne, zew. lampa + domowej roboty dyfuzor
b) światło pięknie rozproszone przez chmury

Życzę powodzenia

---

Ja to zbyt dobrze cudzych zdjęć nie obrabiam (i mało kto umie), lecz troszkę wskażę Tobie kierunek...



Nie jest to mistrzowska obróbka, lecz zobacz, że poprzez zwykłe podciągnięcie kontrastu kolor wychodzi trochę żywszy, a światło wyrazistrze, zdjęcie nabiera głębi. Nie jest już takie płaskie.
Tych zdjęć nawet Kelby nie uratuje, ale pamiętaj: ZDJĘCIE = ŚWIATŁO + FOTOGRAFIK + LEKKA OBRÓBKA

W żadnym wypadku nie staraj się nadrobić obróbką kiepskiego zdjęcia. Obróbka ma tylko wyciągnąć to, co jest ukryte w zdjęciu. Ma być delikatna, nie rażąca.

Najważniejsze w zdjęciu jest światło, ale to chyba każdy wie. Najlepsze pory do krajobrazu, jak wspomniałem, to wschód słońca oraz jego zachód (nie po zachodzie, tylko przed / w czasie!).
I nie są to suche teksty wyciągnięte z pierwszej lepszej książki. To jest coś, co potwierdza większość (jak nie wszyscy) fotografików, w tym ja.

[Xenon13]

Wski, jeżeli chodzi o pierwsze zdjęcie, które poddałeś obróbce, to ja jestem jego autorem. Pani Realistka podpisała zdjęcie, że zdjęcie było zrobione przez "stworzonko", którym niegdyś byłem. Osobiście znam Realistkę. Tak dla gwoli ścisłości.

[Wski]

Tylko ja mam taką zasadę, że nie patrzę na autora, tylko ogólnie.
I równie dobrze, przy odrobince cierpliwości, o tej samej porze, można zrobić to zdjęcie z widoczną twarzą
A jeśli widoczność twarzy nie jest konieczna, to zauważyłem, że na tym zdjęciu jest jakieś światło, które by się nadawało, więc - ja tego za Was robić nie będę, ale można wyciągnąć z tego te ostatki światła, które tam zostało, a będzie dobrze
Pierwsze zdjęcie jest płaskie i mdłe. Ale powtarzam - moja obróbka nie miała na celu uratowania zdjęcia tylko zademonstrowanie, co na tym zdjęciu się znajduje. Bo w dobie aparatów cyfrowych jest tak, że (prawie) na wszystkich zdjęciach jest za mały kontrast. Analogowe to inna bajka - o wiele piękniejsza

[mike]

Fajnie łapiesz światło.
Super ujęcia.
Refleksyjne, mogące skłonić do refleksji, niebanalne.