Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Początek sezonu
#16
Pewnie masz rację z tym "dobrze bawieniem" ale ja potrafię na trzeźwo.

Napisałem o dniu picia. Dzień następny to do wyboru: Podniesienie ciśnienia krwi, sensacje trawienne spowodowane częściową denaturyzacją błony śluzowej żołądka, objawy odwodnienia organizmu, oraz bóle głowy wywołane mikrouszkodzeniami głównie kory mózgowej spowodowanej zatruciem alkoholowym. Smile Ot trochę tych objawów dnia następnego występuje. Tak naprawdę mózg do pełnej sprawności po tęgiej popijawie wraca od tygodnia, nawet do dwóch. Tyle czasu biedak musi "lizać rany".

Oczywiście można powiedzieć, że istnieje również terapeutyczna dawka alkoholu, szczególnie w przypadku osób z niedociśnieniem. Warto jednak pamiętać, że nie przekracza 25 gram czystego spirytusu na dobę a to zaledwie pół małego kieliszka....
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#17
Co ciekawe, słabość do używek jest jednym ze skutków ubocznych posiadania wysokiej inteligencji. I nie mam tutaj na myśli tej dzisiejszej młodzieży, tego plugastwa i swoistego nowotworu na ziemi, tej bandy, która gdyby to przeczytała, zapewne odrzekłaby jednogłośnie: "W takim razie jesteśmy geniuszami bo zalewamy się piwem i palimy dżointa za dżointem, hehe". Chodzi mi raczej o coś takiego: http://www.cracked.com/article_19174_5-u...gence.html
Odpowiedz
#18
Hi hi.. No to po tokach. Geniuszem już nie będę Smile. I może Niebiosom niech będą dzięki Smile
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości