Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Połów
#1
Mizerny połów gdy dziurawe sieci
Rybak za burtę wyrzuca niedbały
Mizerną przyszłość wróży los niestały
I zaniedbanie w wychowaniu dzieci

Gdy więc spoglądam na pewną dzierlatkę
Głęboka troska bruździ moje czoło
Gdy świat ją porwie zataczając koło
Czy wspomni czasem ojca albo matkę?

Trzecią już dzisiaj sukienkę przymierza
Ja zaś choć z trudem kryję swą udrękę
Czy mnie na starość spotka los papieża
I mnie ta panna ucałuje w rękę?

Czy może raczej wśród życia zamieci
Nawet nie wspomni na ojca starego
Będzie to wina zaniedbania mego
Jeśli zbyt późno naprawiłem sieci
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości