Pierwsza Edycja Prac [zima] Hanzo "W ZIMNYM ŚWIETLE PORANKA"
#1
W ZIMNYM ŚWIETLE PORANKA

W zimnym świetle poranka wszystko wydaje się być magiczne. Świat ukazuje wtedy swoje baśniowe oblicze. Panuje błogi spokój i cisza. Bogowie budzą się po ciężkiej nocy i wygrzebują swoje święte ciała z kartonowych pudeł. Przecierają pokryte brudem powieki i przeklinają w duchu chłód. Ci ludzie są sami dla siebie bogami, okrutny świat zabił w nich wiarę i pozostawił w samotnej pustce.
Piękny, baśniowy świat, który tylko czeka by kopnąć cię w tyłek.
W zimnym świetle poranka wszystko wydaje się być spokojne i pozbawione głosu. Nieco dalej, za kartonami, gdzie święci już za chwilę rozpalą w beczce ognisko, znajduje się ogromna góra śmieci. Nikt nie dostrzega, że pośród szarości plastykowych worków i pordzewiałego żelastwa leży wrzeszczący ku niebu swą czerwienią płód. Jest martwy.
Piękny, baśniowy świat kopnął go w tyłek zanim ten zdołał ujrzeć jego piękno.
W zimnym świetle poranka wszystko wydaje się być nierealne. Krajobraz przypomina kartkę papieru, na której jakiś dzieciak namalował węglem drzewa i budynki. Na tym obrazku nie ma cieni i perspektywy, wszystko jest takie proste. Proste i dziecinne, po białym niebie latają kreskowe ptaki, a z kominów ulatnia się cienka spirala dymu.
Okna są pokryte mleczną parą, a gdzieś w tle rozbrzmiewa ledwie dosłyszalna melodia pozytywki. Zwiewny dym unosi się znad kończącego swe życie papierosa i odbija się w lustrze. Odbicie jest ulotne jak ludzkie życie, nawet nie dostrzeżesz kiedy zniknie.
W zimnym świetle poranka wszystko wydaje się być ulotne. Nawet ta chwila, skończy się już niedługo wraz z przebudzeniem reszty świata. Nawet nie zdążysz się pożegnać.
Piękny, baśniowy świat, który rozdaje tak bolesne ciosy.
Nawet nie zdążysz powiedzieć „do widzenia”.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości