Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Piersi
#1
(wiosna się zbliża, niedługo lato, pływanie, czasem kajaki, czasem żagle, a wieczorami biesiady przy ognisku, nad jeziorem czy rzeką. Już bliziutko, już za pasem...)

1. Kiedy przyjdzie nagle zima,
kiedy mróz aż krew nam ścina,
kiedy śniegiem sypie z góry...
marz o lecie. Ech, Mazury!
 
2. A w realu? Grzańca kwarta
i dziewoja grzechu warta.
Gdy rozgrzeje, zbałamuci.
Któż się wtedy oprze chuci?
 
Refren:       
W męskiej leży to naturze,
by z dziewczyną śpiewać w chórze,
byśmy chwili nie przespali,
co najlepsze z życia brali.
 
3. By przestało w kościach strzykać,
by uzdrowić półumrzyka,
by mieć w zimie humor lepszy,
okład z piersi jest najlepszy.
 
Refren
 
4.Toteż kiedy grypa chwyci,
gdy przemarzniesz aż do rzyci,
gdy zamarzysz o rosole...
dziołsze oddaj się w niewolę.
 
Refren
 
5.To cudowne jest zjawisko,
piersi lekiem ponad wszystko!
Tylko nam natura dała
lek w postaci kobiet ciała.
 
Refren
 
6. Kiedy zima wreszcie zniknie,
gdy w urlopie stres zaniknie,
to do czego będziem pierwsi?
Znów do kobiet, znów do piersi.
 
Refren: 
 
7. Śpiewem głoś więc chwałę tego,
co w naturze jest dobrego,
co ci w męskiej dudni piersi
„My do piersi zawsze pierwsi!”
 
Refren: 
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości