17-12-2011, 23:55
Uśmiechnięta, zmartwiona.
Bawi się zamkiem na kroczu.
Rozmawiam z nią,
ale nie jestem pewny
czy ona rozmawia ze mną.
Mimo to lubię gdy przebywa
we mnie.
Być może to pan.
Pani z moich urojeń i halucynacji
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|